Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nerwica wrocila

Polecane posty

Gość gość

Biore lek escitalopram od maja i od tamtego czasu tj.4 miesiace nie mialam napadu lęku a tu wczoraj w nocy znow mnie dopadl cholera;( czy lek nagle przestal dzialac? Co jest grane..nadal go biore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiego hója się boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lęki ze zwariuje, ze oszaleje, umre, zabije sie okropne to jest .po wczorajszym ataku mam lęk przed lękiem i wrócily glupie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nerwica lękowa to idiotyzm, przecież sama wiesz że te lęki są irracjonalne, bezpodstawne, po co się więc nakręcać wytłumacz sobie że to po prostu gospodarka hormonalne organizmu płata ci figle i stąd te uczucie paniki hormony, nic więcej każdy czasem tak ma że wyrzut adrenaliny czy kortyzolu powoduje ból brzucha czy przyspieszone bicie serca, tylko normalnie dzieje to się w sytuacji realnego zagrozenia lub w wyniku reakcji stresowej, u Ciebie dzieje się to BEZ PRZYCZYNY uznaj to za "BŁĄD SYSTEMU" i po prostu zignoruj te objawy, po jakimś czasie miną, analizując je i obawiając się ich nasilasz tą reakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzka psychika to nie jest magiczna rozdzka, osoby bez nerwicy rowniez powinny zdawac sobie z tego sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może się jeszcze przytrafić Ci taki lęk, za dzień, dwa zapomnisz :D mnie też się tak przytrafia, tzn że jeszcze musisz pobrać leki przez kilka miesięcy. powiedz o tym na wizycie u lekarza i nie bój się. za jakiś czas te strachy uspokoja sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ostatni komentarz dal mi troche do myslenia masz racje to sa leki irracjonalne i najbardziej boje sie szybkiego bicia serca w spoczynku i uczucia odlatywania; odrywania sie od rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszy mnie jak ktoś pisze: nerwica to hormony, irracjonalny lęk, idiotyzm. Do nieświadomych - osoby z nerwicą to wiedzą. A mimo to mają lęki. Nie powinny się wypowiadać w temacie osoby które pojęcia o nim nie mają. Ja też miałam nerwicę. Mi pomogły leki: pramolan i hydroxyzyna plus o dziwo - masaże, ćwiczenia, spacery i rozmowy. Czytałam dużo, oglądałam tv -po prostu zajmowałam sobie czas na max zeby nie mieć czasu myśleć. I pomogło:) Teraz miewam czasem napad ale biorę tabsa i jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale 4 miesiace nie mialam napadow az to wczoraj;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie przez 2tyg zajety mialam czas bo zbieralam jablka. I wczoraj skonczylismy zbiory i napad lęku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pramolan- mnie tez pomógł, świetny lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Śmieszy mnie jak ktoś pisze: nerwica to hormony, irracjonalny lęk, idiotyzm. Do nieświadomych - osoby z nerwicą to wiedzą. A mimo to mają lęki. Nie powinny się wypowiadać w temacie osoby które pojęcia o nim nie mają. Ja też miałam nerwicę. Mi pomogły leki: pramolan i hydroxyzyna plus o dziwo - masaże, ćwiczenia, spacery i rozmowy. Czytałam dużo, oglądałam tv -po prostu zajmowałam sobie czas na max zeby nie mieć czasu myśleć. I pomogło" przecież napisałam łopatologicznie by sobie te objawy racjonalizować i się na nich nie skupiać, nie wyczekiwać kolejnych ataków a ty piszesz że śmieszy mnie twoja opinia, ale sama wyleczyłaś się gdy znalazłaś sobie inne zajęcie niż koncentrowanie się na atakach lękowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciagle cos robie, probuje nie myslec, zajmuje czas ale to i tak zawsze wraca nie daje rady caly rok zycia mam przez chorobe zmarnowamy wczesniej tez bywalam nerwowa ale to bylo inne, wystarczylo ze zapalilam papierosa, mialam chlopaka przy sobie i bylo znow dobrze. A teraz ani nie pale ani nie pije wcale bo lęk jest wiekszy, z chlopakiem tez nie jestem ..nawet balam bym sie z nim byc bo kiedy z nim bylam bylo normalnie, a teraz on by tego nie zrozumial co sie dzieje ze mna, bo ja sama do konca tego nie rozumie.. Jak pomysle o przyszlosci to sie boje, jak tu miec dzieci kiedys? Zalozyc rodzine? Jak jest takie wszystko dziwne mam depersonalizacje.. Czuje sie nie soba. Wszystkie mysli dziwne wspomnienia skojarzenia. Zastanawiam sie czy wogole jest mozliwe zeby bylo jak dawniej.. Wogole tego sobie nie moge wyobrazic ze moze byc jak kiedys. Przeciez na zawsze pozostanie strach ze to wroci, pamiec o tym co myslalam jakie mialam mysli i sny w chorobie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na nerwicę polecam wyciąg z fiuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejze gosciu spiepszaj! Glowno wiesz o nerwicy! Wyciag z fiuta to se wsadz do platkow kukurydzianych na sniadanie jak tak ci smakuje zboku!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×