Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umiemy dojść z mężem do porozumienia w sprawie imienia dla dziecka

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, czy Wam też tak trudno było wybrać wspólnie imię dla dziecka? To co podoba się mi, nie podoba się mężowi i na odwrót, zawsze jest "cos"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w związku z tym brakiem porozumienia? bo nie bardzo rozumiem po co to napisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba autorka jasno postawiła pytanie? nie umiesz czytać czy jesteś tępa? ja odpowiadam ci autorko: nam nie było trudno dojść w tej kwestii do porozumienia bo nam to samo się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było nam trudno bo żadne z nas nie zachowywało się jak osioł, ja chcę to i koniec. Obojgu nam się podobały różne imiona, ale w końcu lecieliśmy po liście imion, wybraliśmy kilka które odpowiadały obu stronom- tzn. każde z nas uznało że imię w porządku, nie drażni, pasuje do nazwiska, nie kojarzy się z kimś nieprzyjemnym, z tych wybraliśmy ostatecznie jedno. Spraw w których mamy odmienne zdanie są tysiące, jak na razie nie było jeszcze takiej w której nie możemy dojść do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezbyt optymistycznie to brzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam uważam ze większe prawo wyboru imienia ma matka dziecka. To ona 9 miesięcy pod sercem trzymała i znosiła trudy porodu, połogu, karmienia piersią, nocnego wstawania itp. Mężczyzna nie powinien upierać się przy swoim imieniu tylko wybrac te z listy żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 21:58 - hahahahahahahahahahahaha rozwalile/as mnie 🖐️ Wracajac do tematu to u nas nie bylo zadnego problemu. Zanim jeszcze dziecko bylo w planie mielismy wybrane imiona ;) Jeszcze wtedy chlopak rzucil pomysl abysmy nadali dzieciom nasze drugie imiona, a ze mamy ladne pomysl mi sie spodobal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tia, ja nosiłam pod sercem więc ja powinnam wybrać imię- i co jeszcze? To nie moje prywatne dziecko i nie tylko ja decyduję. Oboje z mężem uważamy że imię jest dość istotne, nie braliśmy pierwszego lepszego. Trzeba nie mieć kompletnie wyczucia żeby nakłaniać kogoś do przyjęcia imienia które drugiej osobie się nie podoba... A między mną a mężem różnica zdań była spora (powiedzmy że coś między Piotrem a Olafem). Oboje mieliśmy własne pomysły i nie wierzę że nie ma imienia które spodoba się obojgu małżonkom. Ciekawa jestem jak zareagowałyby mamy tutaj jakby mąż wręczył im listę 4-5 imion i powiedział że sobie jedno z tych sobie może wybrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy zareagowały by buntem bo to właśnie one największy trud wychowania biorą na siebie. U nas imię wybrał mąż ale akurat takie które mi się bardzo spodobało, dla chłopca ja miałam po swoim bracie nadać imię i mąż nie chciał ale w końcu go namowilam bo jakby nie było to ja urodzę w bólach i będę nie wyspana przez najbliższe miesiące lub nawet lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas też była zasada, że wypisujemy kilka imion z listy, które nam wspólnie się najbardziej podoba i wybieramy dwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×