podczas dzisiejszego stosunku

z o***tu wydobyły mi sie dziwne brązowe krysztalki

:(

tak sie koncza wycieczki po swiecie... cukier trzcinowy wypada z tylka ... i po co bylo jezdzic na kube? .. teraz tylko klopot

Kryształki ? To byłeś raczej na Antarktydzie ;-D

brazowe krysztalki na antarktydzie? .... czego sie te dzieci ucza w szkole :O .... wydala cukier trzcinowy ... nie moze jezdzic tak daleko .. proste

tak, to jest przedostatnie stadium nowotworu jelita grubego jako konsekwencja ulubionego przez mężczyzn anala.Jeśli okaże się nowotworem niezłośliwym, to dalsze życie spędzisz ze stomią. Masz co chciałaś, tylko uważaj, bo podczas następnego anala g***o może się wylać z pękniętego worka na brzuchu fachowo zwanego stomią. No, cóż, chłop nawet smród g***a ze stomii zniesie byle się tylko spuścić do duupy, zatem łeb do góry, przecież żyje się raz a orgazm analny jest przecież kosmiczny i niepowtarzalny, niepowtarzalny ale przez debilki..

Brązowe jak g***o. Kryształki,bo g***o zamarzło :-)

na kubie gowno nie zamarza ... wiem, bo bylam i osobiscie sprawdzilam ... mi nie zamarzlo zjadl za duzo cukru trzcinowego i teraz wydala dobrze, ze nie sika rumem... bo moglby sobie uszkodzic...

"masz,co chciałaś" jzb. :-D

Ale na Antarktydzie zamarza w locie :-)

jasne że brnac z o***tu wydobyły mi sie dziwne brązowe krysztalki XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX jasne...., to przecież chłop/c***a, a ja ubliżyłam kobiecie; przepraszam Cię moja droga.. Ma to na co zasłużył, za ból i cierpienia kobiet dających pazernym chłopom duuupy.

nie wiem czy zamarza.. .. moj psychiatra powiedzial, ze tam nie pojedziemy ... i nie pojechalismy