popiszę z męszczyzną

nie , no luzik :) w sumie tez pisze anonimowo, bo taki nick nic nie znaczy :) czasem sama chciałam cos od siebie , jakis topic załozyc, ale znajac siebie to za bardzo bym wzieła do siebie takie hejty :)

Kobieto ? Własny temat ? Nie rób tego ! To zostawia trwałe ślady na psychice Rozejrzyj się haha :0

o wypraszam sobie. ja w swoich komentarzach zawsze staram się pocieszyć osobę, która postanowiła się tu wyżalić. niezależnie od tego, czy jest to prowokacja z najwyższej półki, czy zwyczajny nieudolny kicz. ;)

Można wręcz rzec parafrazując :P są tylko trzy rzeczy pewne w życiu, podatki, śmierć i to, że jak założysz sobie niebieski nick na kafe , to Ci się jakieś g***o do butów przyklei :D

Młody, ok jesteś nielicznym wyjątkiem już się tak nie reklamuj :P :D

matko autorki , wlasnie ten pomysl uzewnetrznienia gdzies po drodze w kafe rozmył sie :P. poczytam sobie was i moze tez sie przyłacze do zabawy w komentarzach :) ..spadam i zycze miłej niedzieli :)

Ja mam dzis strasznego dola,z wlasnej winy zresztą,czlowiek czasem jest glupi,ze aż strach.Jednak pocieszana tutaj bym nie chciała być,nie wierzę w skuteczność tej metody

Wszystko będzie dobrze, starsza. Uśmiechnij się.

Evil :D A widzisz robaczku ;) Tylko uważaj żeby Ci się nicki nie pokręciły. Mi się ciągle kręcą ech... :O Starsza123, wylanie żali tutaj może się skończyć czkawką, tak jak pisałaś, ale jak sama wiesz możesz też trafić na kogoś kto będzie miał chęć sensownie posłuchać :) Uciekam spożytkować niedzielę realnie. Do napisania i miłego mimo wszystko. :)

Numero- dziekuje,ale to nic nie da,muszę to przegryźć w sobie,dopiero przejdzie. Tak juz mam,co nie zmienia faktu,ze najchętniej sama bym się trzepnęła w ten mój blond leb....

ja mam niebieski nick, ale nie zauważyłem by jakieś gó​wno się do niego przykleiło. :( może dlatego że nie chodzę w tanim obuwiu.a te kilka pomówień, pisania nieprawy pod moim adresem, wyzwisk, jakoś nie wpływa na moje samopoczucie. dobre samopoczucie, chciałem dodać.

"najchętniej sama bym się trzepnęła w ten mój blond leb" W tym akurat mógłbym Ci pomóc.

Dziekuje bardzo,w tym akurat poradze sobie sama...

numero duo, czy ty jesteś z tych, co maczugą po głowie, za włosy i zaciągają do jaskini?

Nie.

Po prostu staram się być miły.

oczywiście ci wierzę, jako młody pelikan łykam wszystko. a moje pytanie zrodziło się z tego, że nie tylko nie odwiodłeś tej przygnębionej kobiety, od zrobienia sobie krzywdy, ale wręcz chciałeś jej w tym pomóc.

Co prawda nigdy,nikt pragnąc byc milym dla mnie ,nie proponowal mi,ze mnie trzepnie...ale doceniam ,dzięki.

Bardzo proszę. Chociaż przyznaj, że dzięki moim słowom już nie chcesz tak bardzo trzepnąć w łeb sama siebie.

Fakt,uśmiechnęłam się przez moment,ale ...tak naprawdę to powinnam to zrobić i z głośnym trzaskiem...eh.Zresztą pisanie o tym niczego nie zmieni,a jedynie uświadamia mi jaka bylam ,delikatnie mówiąc niemądra.

od razu widać że zna się na kobietach. wie jak "uderzyć" by natychmiast wyróżnić się z tłumu. i to wszystko w białych rękawiczkach. też tak próbowałem, ale nie mam do tego talentu i kończyło się to przeważnie zgłoszeniem na redakcji. :P

Nie wiem,czy sie zna,na pewno jednak sposób "pocieszania"byl niekonwencjonalny..

to fakt. ale nie pionierski. wielu bawidamków już dawno odkryło, że tylko niestandardowe poczynania dają wymierne efekty. inni próbują ich naśladować, ale brak im obycia i dlatego to forum przypomina szambo.

Tak naprawdę to na wszystkie kobiety dziala to samo:mile slowa,zainteresowanie itd. Jeżeli jednak podane jest w formie niestandardowej,to na pewno dziala to bardziej. Ale z jednym sie nie zgodzę,nie tylko bawidamki tak robią. Mam przyjaciela,absolutnie nie jest bawidamkiem,za to sposób w jaki pisze...finezja..Ale to niezwykle interesujący i diabelnie inteligentny mężczyzna.

Witam. A mnie założenie tu niejednego tematu pomogło spojrzeć na siebie z innej perspektywy... Poznałam tu (między innymi) wiele ciekawych ,wartych uwagi osób :-) * Młody pelikanie...z 9.44 ...zgadzam się w 100% ;-) * Starsza...też miałam szczęście trafić tutaj na kogoś takiego...;-) Pozdrawiam i życzę wszystkim udanej niedzieli ;-)

bawidamki, to oczywiście taka moja złośliwość, tak płytka że nawet utopić się w niej nie mogę. naprawdę aż miło się czyta takie osoby, jak twój przyjaciel. tu też jest parę osób, które potrafią to robić. nie chcę podawać tu konkretnych niebieskich nicków, bo na tym łez padole wyróżniają się wystarczająco. przez co mają poważne problemy, bo wiadomo, jak troszeczkę się wyróżniasz, to zaraz cię kochają, albo nienawidzą.

"Tesz popisałabym z menszczyznom" Czy mogę dołaczyc do waszej pogawędki?

śmiało :) szkoda że ja muszę spadać :( bo dawno nie pisało mi się tutaj w tak miłym towarzystwie.

męszczyzna to taki od szczania, która ze mną mężczyzną popisze?

"bo".... mogłem sobie darować