popiszę z męszczyzną

Dziekuje Lara,Tobie również życzę milego dnia. Ja jestem TU juz dlugo,nigdy nie miałam jednak nicka,ani czarnego,ani jak to jest teraz niebieskiego. Komentuję od czasu do czasu pod różnymi pomarańczami.I powiem tak,zawsze piszę to co myślę,jednak staram się to robić w sposób kulturalny,bo wyznaję zasade: Traktuj innych tak,jak dam chciałbyś byc traktowany.A lubić nikt mnie nie musi,naprawdę.Dla czyjegoś poklasku nie mam zamiaru zmieniać wlasnych poglądów. Oczywiście,ze możesz sie przyłączyć,po to tu jesteśmy,żeby pogadać..

To poczekajcie na mnie chwilkię kochani,Ty pelikan "tesz". "ja tera"pojede kupic sobie butki ....na plac taki ale zara wracam

Mlody pelikanie-mnie również bylo milo,udanego dnia Ci życzę!

Starsza...ja też podlotkiem nie jestem,a czytając Cię...czytam,co sama myślę ;-) Choć nie ukrywam,że jestem szalona i nie jeden raz dałam temu wyraz w swoich wpisach;-) Nigdy jednak nie obrażam,ani nie wyśmiewam rozmówców,szanuję ich... Cieszę się ,że "tu" zajrzałam...:-)

Dziekuje Lara! Możemy sobie podać rękę!ja również pomimo wieku do nobliwych pań nie należę. Lubię się śmiać,wygłupiać i pielęgnuję w sobie ta nutkę szaleństwa żeby nie zardzewieć. pozdrawiam

Cóż , myślę,że niejedna małolata mogłaby uczyć się od nas pozytywnego i szalonego podejścia do życia... Trzeba czasu,by zrozumieć,że życie jest piękne...!!!! I,jak twierdzą niektórzy,a ja z nimi...zaczyna się po ....-tce..,ech...

Tak,myślę,ze w pewnym wieku,czlowiek zaczyna zdawac sprawę,ze życie sklada się z chwil z drobiazgów i to nimi należy sie cieszyć. Doceniać to co się posiada...i jest pieknie :-) aaaaa i żyć w zgodzie z sobą,dobrze się czuc ze sobą,to również ważne.

Gdzieś mi Nick uciekl,to wyżej,to ja :-)