Wysypka po depilacji

POMOCY! Tydzień po depilacji wąsika kremem (oczywiście tym przeznaczonym do miejsc wrażliwych), nad górną wargą wyskoczyło mi multum ropnych, bolesnych krostek. Smaruję się co chwilę kodanem tinktur forte (służy do dezynfekcji skóry np przed zabiegami) i sudocremem, ale nadal wyglądam tragicznie. Jestem na tyle zdesperowana, że zastanawiam się nad potraktowaniem się maścią Vratizolin lub maścią na sterydach znalezioną w domowej apteczce. Czy myślicie, że Wratizolin pomoże? Mam ewentualnie alantan, ale nie wiem czy to cokolwiek pomoże. Z góry dzięuję za odpowiedź

Zapalenie mieszka włosowego. To jest jak najbardziej normalne i występuję praktycznie wszędzie po depilacji tj. nogi, wzgórek łonowy, pachy i wąsik ;) Mi dermatolog poradził normalnie po goleniu smarować się kremem PO goleniu dla mężczyzn - pomaga :)

I przede wszystkim nie smaruj się wszystkim naraz ! Połączysz jakieś składniki zawarte w maściach i nabawisz się reakcji alergicznej. Zostaw to w spokoju, zniknie.

którą z tych maści byś doradziła, a którą odradziła na 100%?

na sterydach absolutnie nie, bo może pogorszyć sytuację, alantan nic nie pomoże, najlepsza by była dermovate :)

Ja bym odstawiła wszystkie maści. Nie dałaś skórze szansy się wykurować samodzielnie.

Na drugi raz zrób depilację wąsika pastą cukrową, którą poprzedzisz posmarowaniem płynem do dezynfekcji. Po pierwsze zero lub minimalne podrażnienie , ewentualnie pare minut zarózowienia skóry, po drugie efekt na bardzo wiele dni 3-4 tygodnie spokój, po trzecie rosną coraz słabsze woski. Koszt w salonie kosmetycznym to 15-20 zł, robię raz na miesiąc i polecam.