mam taka kolezanke co nigdy dla mnie nic nie zrobila

Kiedys ja lubilam i zyczylam jej jak najlepiej, ale zawsze ja pocieszalam a ona bawila sie z innymi, ja bylam tylko od pocieszania, teraz mialam okazje zrobic cos dla niej, ale w ostatniej chwili pomyslalam,ze skoro ona nic dla mnie nie zrobila to czemu ja mam cokolwiek dla niej? A wy jak sie kierujecie w zyciu? Norma wzajemnosci?

niee

nie zrobila ci nawet dobrze?:o

Dla niej przyjaciolka to byla laska ktora ja ciagle wystawiala, wysmiewala...a ja bylam nie wiem kim...2 dni temu mialam okazje poznac ja z bogatym przystojnym kolega, ale stwierdzilam,ze nie....ze dlaczego mam jej wyswiadczyc taka przysluge?

nie mysl za duzo, bo nic dobrego z tego nie bedzie, moze kiedys ci sie ta kolezanka odwdzieczy.

Nie sadze....to niewdziecznica, oprocz mnie miala jeszcze 2 takie kolezanki co robily dla niej wszystko,a ona robila tylko dla takiej co nigdy nic. Tamta ma ja gdzies, ja tez zaczne

a ladna chociaz jestes?

niech sie buja

Oczywiscie powinnas sie trzymac od niej z daleka taka kolezanka to pasozyt nic wiecej szkoda dla niej czasu