Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przeszłość sexualna partnmera partnerki

Polecane posty

Gość gość

Czy przeszkadza wam przeszłość sexualna partnerki/partnera? napiszcie jaką mieli przeszłość i jaką wy mieliście i czy sobie wypominacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wam to nie przeszkadza to się chwalcie swoimi podbojami. Jestem facetem i moja kobieta sama kiedyś spytała o to ile miałem kobiet oraz co i jak z nimi robiłem. Ja też o to samo spytałem ale ona była w związkach szarą cichą myszką. W ten sam dzień gdy nastał wieczór przeżyłem taki seks jak w najbardziej hardcorowym filmie p***o. Z szarej myszki wyszedł diabeł. I wiem że byłem tym pierwszym który takie akcjie widział :) Jeśli jednak jesteście zazdrośni, lepiej nie poruszajcie tego tematu. Będziecie sobie ciągle wypominać. Ona nie wyjdzie po orgazmie z uśmiechem to jej zarzucisz : "a z poprzednim było dobrze nie?" i takie typu teksty. On jej nie pochwali po seksie : "ona była lepszą suką do pieprzenia nie?" Myslę że pomogłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój chłopak miał inną dziewczynę przede mną i ją brał ponoć na wszystkie mozliwe sposoby :( ja byłam dziewicą, czasem w kłótni mu to wypominam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeszkadza mi to co było przede mną. ważne jest dla mnie to co jest między mną a moim facetem. nigdy mnie zresztą nie kusiło żeby wnikać w te sprawy, choć wiem, że dużo działo się przede mną. w moim przypadku z zazdrością akurat nie ma to jednak nic wspólnego. jak się kocha, to się kocha i tyle. myślę, że nie pomogłam ale co mi tam popisałam se trochę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doscgosc
dokladnie, do przeszłości sie nie wraca ani nią nie żyje. To przynosi złe efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawracam sobie tym głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie meczy zazdrosc o te jego 7 partnerek przede mna.Zwlaszca ta jedna co niby jakies cuda wyczyniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej nie wychylac sie z prawda,znam to z wlasnego doswiadczenia potem facet docina,po co to komu ,co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr,nie kazdy uniesie prawde,ja mialam wielu facetow ponad setke ale sie nie chwale po co?to moje i niech tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponad setkę? to nieźle się prułaś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam przed obecnym partnerem bardzo bujne życie seksualne ale on również. Zresztą my też mieliśmy być dla siebie na 'jedną noc'. Na początku nawet sobie opowiadaliśmy o różnych trikach i przygodach jakie mieliśmy, bo nie sądziliśmy, że nasza relacja przerodzi się w związek. Teraz już o tym nie rozmawiamy, było minęło, nawet jesteśmy z siebie dumni, że przy tak wysokim libido i skłonnościami do przygód kiedyś, potrafiliśmy się nawzajem ujarzmić, jesteśmy sobie wierni i nadal każdy nasz seks jest fajny, ciągle się uzupełniamy itd. W każdym razie nie wypominamy sobie tego w kłótniach bo oboje mamy swoje za uszami, przynajmniej od początku wiedzieliśmy na co się piszemy, nie wiem, czy byłabym w stanie się teraz z kimś innym związać i opowiadać o mojej seksualnej przeszłości, prawdopodobnie skłamałabym co do ilości partnerów i doświadczenia. Na szczęście partnera nie muszę zmieniać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej się dobrać według podobieństwa pod tym względem. jeśli jedna strona miała niewielu (lub wcale) partnerów, a druga całe mnóstwo to nawet jeśli z początku będą dobrze się dogadywać, to zawsze będzie w tym związku jakaś zadra i jakiś żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prulas..............ta a tobie pewnie zal sciska co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam dziewica. Mój maz mial 1 przede mna. Na poczatku przerazliwie się balam, że bede gorsza, że się nie sprawdze, że bede do bani. Ale duzo rozmawialismy o seksie. Nadal duzo o nim rozmawiamy. Mi strach zupelnie przeszedl, on buduje moje poczucie wartosci w tej kwestii. Dziś nie przeszkadza mi to w ogole. Mam to gdzies. Ale wiem, że musialam przejsc przez pewien proces. A też dalo mi to kopa, żeby się bardziej starac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaważyłem, że zdania są takie że kto ma dziewczynę dziewicę albo faceta prawiczka to twierdzi, że nie zniosła by myśli że jego druga połówka się bzy*kała albo coś z innym, natomiast jak ktoś ma dziewczynę lub chłopaka po przeżyciach to że niby to nie ma znaczenia etc :) w sumie tak sobie myślę jak się chłopak całuje ze swoją dziewczyną to czy sobie myśli że np miała ona 10 kuta*sów różnych w tej gębie? :) albo że się ruch*ała pod dyskoteką z jakimś debilem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pumpella
no u mnie bylo podobnie jak u kolezanki powyzej ja dziewica on spal z 4 wczesniej w tym jedna to byla jednorazowa przygota podczas ktorej przestal byc prawikiem potem 3 zwiazki, obu seks sredni jednak jedna z jego e byla na prawde swietna w lozku robila z nim to wszedzie i na wszystkie mozliwe sposoby, co neistety jest dla mnie problemem, jak to ze beda c z ostatnia ex ktora podobno nie kochal a robil jej minete :/ odrzuca mnie to czasem i nie pozwalam mu tego robic ze mna no i seks jest monotonny, dwie pozycje na krzyz bo sie wstydze, boje ze bee gorsza itp :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie pytalam i nie ma to znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie wiem i nie pytam on tez nie pytał chociaz domyslam sie ze on mysli ze mialam przed nim tylko jednego faceta a tak nie jest. Nie chce wiedziec co robił wczesniej bo mam za głupi charakter i dobrze o tym wiem. Cały czas bym myslala że pewnie gorsza jestem ze moze ze mną to mu nudno. A wiem że pewnie się działo u niego bo kiedyś przez przypadek się wydał że anal uprawiali. Bo zapytał się mnie czy lubię w drugą dziurkę i czy próbowałam a ja że nie i że nie zamierzam a jak się zapytałam na to czy on to się zmieszał i widziałam że kłamie mówiąc ze nie. Było to dawno a ja cały czas o tym pamiętam, więc charakter mam beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie dlugo to meczylo ale potem przestalo czasami mnie w****i gdy zgrywa swietego a nieomalze wybzykal najwiesza dziwke ktora za kazdym kto mial cos w rozporku latala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantazja 25
Ja nigdy nie chcialam wiedziec jak gdzie kiedy Wiem tylko tyle ile bylo przede mna Moj obecny juz narzeczony mial podobno? 6 partnerek On jest moim drugim Nie pytalam sam mi powiedzial tak jakos wyszlo podczas naszej pierwszej rozmowy Mam 25 lat i do czasu jak go nie bpoznalam bylam 2 lata sama Zadnego przypadkowego seksu nic Akurat nie ide za nowoczesnoscia i sie do tego nie nadaje, dlatego byl bardzo zdziwiony i mysle ze do tej pory nie do konca mi wierzy Pytal roznych rzeczy , niestety na moje nieszczescie zamiast zamilczec jak prosilam to czasem wypalil takie cos ze jak mam dola to od razu przypomne sobie ale nie wypominam mu Jak ktos pisal wyzej ja pod tym wzgledem jestem okropna Nie chodzi o to ze bylabym gorsza tylko wyobraznia dziala i ciezko wtedy myslec racjonalnie Glupoty sa w glowie On jest strasznie ciekawy Nie powiedzialam mu nic bo wiem co byloby potem Czasem lepiej zyc bez swiadomosci pewnych rzeczy Jest duzo lepszym kochankiem, a najwazniejsze nie odkreca sie do mnie tylkiem po kochaniu czego nie cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantazja 25
W ogole po jakiego grzyba sie wypytywac o szczegoly ? Nawet nie wiem jak wygladaja jego byle, oprocz jednej ktorej zdjecie on mi pokazal nie wiem po co Nie wiem jak mialy na imie Po ciula mi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja jestem w sytuacji gdzie 2 w 3 ex widujemy reularnie z racji ze maja wspolnych znajomych :p najbardziej chyba boli to w jaki sposob potraktowal pierwszy raz to ze jego ex nr 2 byla taka super w lozku, nie wypytywalam samo wyszlo ze sie pewnych rzeczy dowiedzialam, czesniej maialm jakies fantazje a teraz jestem przez to pasywna w lozku bo to co ja chcialam zrealiziwac to tamta juz zrobila :/ w sumie troche moja wina bo byl moim pierwszym i bylam ciekawa jak mu bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga aga aga
ja bylam dziewica, a moj mial kilka, pewnie nawet kilkanascie, na poczatku mi to nie przeszkadzalo, nawet fajne bylo, ale po slubie srednio mi sie to podobalo i go zdradzilam z dwoma roznymi po jakichs klotniach. Ale to bylo chwilowe, od 2 lat jestem mu wierna, no i bylam dla niego dziewica i jest z tego dumny, bo widzialam jak pisal o tym na onecie :) na szczescie o zdradach sie nie dowiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona taka se
On: 1. związek "szczenięcy" bez sexu 2. sam sex bez związku z koleżanką z dzieckiem 3. sam sex dłuższy układ z koleżanką z czata (dzieciatą) Ja: 1. z kobietą (rok) 2. z kobietą (sam sex, rok) 3. z facetem (5 lat) z nim zaczęło sie od sexu i nikt nic nikomu nie wypominał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Mi facet niepotrzebnie opowiedział o ilości swoich partnerek plus historie w stylu znajomej, która miała chłopaka, ale za mało seksu z nim, więc przychodziła do niego na numerki, czyli jakby był kochankiem jakiejś laski i był w pełni świadomy, że ona ma faceta, dla mnie to ohydztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×