Myślałam że nie ma brzydkich kobiet ale już wiem że takie istnieją

Do tej pory myślałam, że nie ma brzydkich kobiet tylko zaniedbane i że kazdą można doprowadzić do jako takiego atrakcyjnego wyglądu przy pomocy kilku sztuczek. Jednak od kilku tygodni mam nową współlokatorke która jest zwyczajnie brzydka. Jest bardzo wysoka i przy kości, przez to wydaje się potęzna. To jednak nie jest najgorsze, bo mogłaby schudnąć i wyglądać jak modelka. Niestety ona jest zwyczajnie brzydka z twarzy. Ma bardzo nieładne rysy. Na codzień się nie maluje i jest źle. Kiedyś wychodziła pomalowana na impreze i wygladała jeszcze gorzej, okropnie jej w makijażu, jak klaun :( Chociaż nie była mocno pomalowana, delikatnie ale i tak jej to nie pasowało. Żal mi jej strasznie, nic nie może z sobą zrobić :(

no przykre...

mam taka dziewczyne w pracy, ma z 155 cm wzrostu, krepej budowy ciala, bardzo nieforemna, twarz okropna, bezksztaltna masa, orli nos, waskie usta i ten tragiczny 'gulgajacy' smiech. no wyjatkowo nieatrakcyjna w zaden sposob a najlepsze jest to ze mniemanie ma ogromnie wysokie. kazdy chce sie z nia umawiac, wielu prosi zeby z nimi byla i ogolnie jest przez facetow rozrywana. tak twierdzi. chlopaka ma, rownie nieatrakcyjnego.