Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MyTreasure

Jestem idiotą

Polecane posty

Gość MyTreasure

Stało się, zauroczyłem się jak jakiś małolat... Ale wszystko idzie z złym kierunku... Narobiłem sobie nadziei i teraz mam za swoje, chociaż to nie ja zacząłem... Myślę o niej 24h na dobę bez ustanku... Mam takiego doła że nawet wygrana na loterii lub seks z najładniejszą dziewczyną świata by mi nie pomógł.... Walczyć o nią i do końca zwariować czy przestać i cierpieć w milczeniu... Czemu nie mogę być zimnym draniem tylko skończonym romantycznym głupkiem... Doradźcie coś bo zwariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes
nie jestes idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes
tez znalazlam na youtube romantyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób co ci serce podpowiada,bo będziesz żałował, że nigdy nie spróbowałeś. Czasem lepiej coś zrobić i wyjść na idiotę, niż nie zrobić i pozostać tchórzem.Działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santosa
naucz sie z tym zyc... (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes
tez Ci tak radze :) musi być ładna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santosa
nie koniecznie, musi miec to 'cos' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes
aha to co to jest to coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat i jak dlugo to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes
ja jeszcze w nikim nie widzialam to coś no bo skoro nie wiem co to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes
na pewno 21 ;) trwa 4 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santosa
:) ja tez nie wiem, ale musi 'cos' byc, skoro np. ktos pieknem nie grzeszy a nie moze sie opedzic :) moze to jakas ulotnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyTreasure
24 lata uwierzycie ? a zachowuję się jak (przepraszam za wyrażenie) 'gimbus'. Ciężko powiedzieć ile to trwa, ale w ostatnich tygodniach dopiero wszystko nabrało tępa i już zdążyło się zepsuć... Walczyć ale jak...nie jestem dobry w 'rozkochiwaniu' kobiet. Tak na prawdę nie wiem czego ona tak na prawdę chce, i czy w ogolę czegoś chciała. Ja niestety wpadłem po uszy a teraz poza smutnymi i spojrzeniami nic się nie dzieje... Nawet nie zdajecie sobie dziewczyny sprawy jak czasem działacie na facetów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santosa
masz racje, co rusz przekonuje sie ze nie zdaje sobie sprawy... i pewnie czasem wychodze na suke ;) nawet o tym nie wiedzac. prawda jest, ze nie baby nie zdaja sobie sprawy jak latwo o 'zwarcie' u faceta. takie sytuacje sie zdarzaja, jest to trudne, ale... samo zycie. moze jeszcze da sie cos zrobic? p.s.: wiek nie ma znaczenia, daje Ci gwarancje, ze 40sto- albo 50ciolatki tez tego doswiadczaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"MyTreasure Nawet nie zdajecie sobie dziewczyny sprawy jak czasem działacie na facetów". I co z tego, skoro nie na tych, co trzeba? Wciąz się ktoś koło mnie kręci, zaczepia, a jeden jednemu jedynemu dla mnie mężczyźnie, miłości mojego życia, akurat się nie spodobałam, chociaż jesteśmy bratnimi duszami. Nie zależy mi na tych wielu, tylko na tym jednym, a on mnie nie chce - ma do wyboru inne, ładniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tez ciagle ktos sie kolo niego kreci i zaczepia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyTreasure
Sukę...hmm to za dużo powiedziane :) Chyba że jest to robione z czystą premedytacją... Ale tu nie było otwartych deklaracji, tylko takie podchody, gesty, słowa...to w sumie nie musi nic znaczyć. Dlatego czuję się jak idiota:) Omotany waszą tajną bronią. Teraz bezsilny, bo co można zrobić jeśli to co było to głupie domysły samotnego romantyka :) Obecnie brak chociaż jednego zachęcającego gestu...to najbardziej de motywuję do działania... Ale tak to jest już z facetami,niby uczuć nie potrafią okazać ale w głębi przeżywają może i nawet bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz się czego wstydzić, miłość może nas dopaść w każdym wieku. Gorzej, jak trafimy na miłość naszego życia, a ona nie odwzajemnia naszych uczuć. Dlatego nie poddawaj się i walcz o tę dziewczynę, może to właśnie ta Twoja jedna jedyna. Schowaj dumę do kieszeni i pokaż Jej, że jest dla Ciebie kimś wyjątkowym! Bo potem możesz żałować. Nawet nie wiesz jak boli ta świadomość, że ja już niczego nie mogę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość pewnie tez ciagle ktos sie kolo niego kreci i zaczepia". Nie wiem dlaczego śmiejesz się z mojego cierpienia. Chętnie je Tobie oddam, bo mam już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyTreasure
No cóż nie jestem dobrym miłosnym doradcą, sam potrzebuję miłosnego psychologa :) Ludzie są różni, mi wystarczy że kobieta pokaże że jej zależy, wyjdzie troszkę z inicjatywą i od razu spory plus. Tak jak Ty możesz wzdychać do tego jedynego, on może do kogoś innego :) Ale pamiętaj że nie wszyscy faceci szukają tej jednej jedynej, są też tacy którym flirt i zaliczanie co ładniejszych wystarcza...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi to nie masz czasu i checi odpisac, a podobno taki zmeczony byles, a to latwe pytanie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"MyTreasure Ale tak to jest już z facetami,niby uczuć nie potrafią okazać ale w głębi przeżywają może i nawet bardziej..." Jak to napisałeś, to aż się rozpłakałam. :-( Tak bardzo go kocham i tak bardzo wiem, że nic z tego nie będzie. Dlatego jeszcze raz Tobie mówię: walcz o swoje szczęście, bo drugi raz możesz na kogoś takiego nie trafić (chociaż jesteś jeszcze młody). Może się okazać, że to właśnie na nią czekałeś. A wiele historii, wiele zauroczeń, rozmywa się właśnie na niedopowiedzeniach i braku wystarczającej odwagi z obu stron. Chciałabym być na Twoim miejscu i mieć jakąś szansę, by coś zrobić, by jednak mnie zauważył. Ale nie mam już innego wyjścia niż tylko pogodzić się z tą sytuacją, chociaż nie zapomnę go nigdy i kochać nie przestanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smieje sie z ludzkiego tragizmu, nie z ciebie kwiatuszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"MyTreasure No cóż nie jestem dobrym miłosnym doradcą, sam potrzebuję miłosnego psychologa" - dlatego tutaj jestem, próbuję dodać Ci odwagi i uświadomić, że poddać się to w takiej sytuacji najgorsze, co można zrobić. Zrób wszystko, dopóki się nie przekonasz, czy ona chce z Tobą być, czy nie. Ale życzę, żeby chciała! - "Ludzie są różni, mi wystarczy że kobieta pokaże że jej zależy, wyjdzie troszkę z inicjatywą i od razu spory plus" - no niestety moja miłość taka nie była, nie wystarczyło mu to niestety. - "Tak jak Ty możesz wzdychać do tego jedynego, on może do kogoś innego" - no i pewnie tak jest. :-( :-( :-( Ma w kim wybierać. Jak ma wybrać taką, która go rozumie w pół słowa i na odwrót, a taką, która jest seksbombą, to widac woli wybrać tę drugą. I nic na to nie poradzę. - "Ale pamiętaj że nie wszyscy faceci szukają tej jednej jedynej, są też tacy którym flirt i zaliczanie co ładniejszych wystarcza...niestety" - dobrze to wiem, jestem ponad dyszkę od Ciebie starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyTreasure
za dużo 'gości' :) Nazwijcie się jakoś to chętnie z wami wszystkimi porozmawiam. Tego chyba nie tylko mi najbardziej trzeba... Ja zwykle stąpam po twardym gruncie, nie daje sobie nadziej jeśli ta druga osoba nie zacznie działać w konkretnym kierunku. Niestety tu było inaczej, i nagle wszystko się skończyło. Od tak bez powodu... Dziewczyny mają gorzej, mimo wszystko. Tak to jest już przyjęte że to facet ma wychodzić z inicjatywą, zaczepiać, wprowadzić wszystko na odpowiednie tory... Choć rzecz jest to mega trudna i wymagająca opanowania emocji dla nas. Nie raz ciężko się przełamać aby popatrzeć wam w oczy, powiedzieć jedno głupie słowo a o śmielszych rzeczach nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość smieje sie z ludzkiego tragizmu, nie z ciebie kwiatuszku". Dziekuję za ciepłe słowa. Tak, to jest tragizm, że zakochałam się w kimś, u kogo z góry powinnam wiedzieć, że nie będę miała żadnych szans. Ale zawsze uważałam, że najpiekniejszą i najtrwalszą miłośc buduje się na przyjaźni. No i się na tym przejechałam. Innym się podobam, a akurat jemu nie. Chociaż jesteśmy jak lustrzane odbicia, jeśli chodzi o charakter. Ale on woli ładniejsze. I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777
Dobra, to ja od tej straconej miłości życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość777
Tylko nie jestem taka pewna MyTreasure, czy dalsza rozmowa ze mną dobrze na Ciebie dalej wpłynie. Bo ja mam teraz nastrój raczej smętny, a Ty powinieneś skakać z radości i obmyślac dalszy plan działania. Rozmawiać z kimś, kto będzie potrafił Cię zmotywowac, dać przysłowiowego kopa, żebyś ruszył do działania i sprawdził, czy to nie jest właśnie to Twoje szczęście. A jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walcz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×