Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

myslicie ze po latach mozna zakochac sie na nowo

Polecane posty

Gość gość

w osobie w ktorej kiedys bylo sie zakochanym, ale nie doszlo do zwiazku. Jest taka opcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej tak;choć sama nie przeżyłam nic takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mocno ta osoba zabila w sobie uczucie bo zostala odtracona. Ale dalej czuje duza sympatie do drugiej osoby i bardzo ja lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm? Jakies przemyslenia, sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos przezyl ponowne zakochanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opiszcie swoje przezycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie no, gdzie Wy cie chowacie w temacie Macka B?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy co masz na mysli. Prawdziwa milosc nie umiera nigdy. To nie biologia ciala, jesli chcesz czuc sie odlotowo i romantycznie to czasami dwie osoby tak na siebie dzialaja ze i po latach widzac sie wciaz dostaja bzika na swoj widok. Ale milosc taka prawdziwa nigdy nie umiera i to kwestia woli czlowieka plus pierwiastek tego dzialania na siebie, podobania sie sobie dwoch konkretnych osob wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje, ze prawdziwa milosc jest wtedy gdy te osoby sa razem i walcza o kazdy dzien. A tu pytam o sytuacje zakochania i przeswiadczenia, ze z tego moglaby byc milosc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można, ja nie widzialam faceta 2 lata jak sie w nim zakochalam, potem widzialam wiadomo ze o nim myslalam przez ten czas, a gdy spotkalam to na nowo wylew uczuc. A czemu pytasz? nie mozecie byc razem teraz?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh a pytam bo to taka neverending story a mi ciagle zalezy. Co jakis czas musze usypiac uczucia. Zawsze mi wracaja, nie wiem jak jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemożliwe, bo ta osoba na 100% nie dopuści do tego, by mogła coś poczuć znów do tej co ją odrzuciła. To byłby czysty sadomasochizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się to wydaje całkiem możliwe. Mam nawet kolegę, z którym w przeciągu kilku ostatnich lat miałam kilka dziwnych epizodów ale do związku nie doszło, a teraz właściwie nie mamy kontaktu tylko czasem go widuję w rodzinnym mieście. I do tej pory, chociaż dawno wybiłam go sobie z głowy, dziwnie się czuję w jego obecności, z jednej strony dobrze, z drugiej się denerwuję i jest trochę tak, jakbym coś jeszcze do niego czuła. Może to sentyment, może kwestia niewyjaśnionych spraw, może gdybyśmy naprawdę chcieli, moglibyśmy spróbować być razem. Tak czy inaczej warto próbować, wiem po sobie, że jak się widzimy to oboje z niepotrzebnym dystansem, ja nie wiem co on sobie myśli i nie mam odwagi nic konkretnego zrobić a on czy ja wiem wiem, może tak samo, a może w ogóle o tym nie myśli w ten sposób co ja.. najgorsze w każdym razie jest nie robić nic - lepiej próbować i polec niż żałować, że się nie spróbowało. Przynajmniej wszystko jest wtedy jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sadomasochizm? Czy ja wiem...Skoro by widzial, ze drugiej osobie zalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaufa, jak odrzucenie bardzo przeżyła, to już nie uwierzy, że będzie inaczej. Będzie zabijać każdą myśl, każde wspomnienie, by wymazać z pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×