Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komunia u dziecka z rozbitej rodziny

Polecane posty

Gość gość

Witam.Mam takie pytania skierowane do kobiet 1.bylych i 2.obecnych. 1.Czy zaprosilybyscie na komunie nowa kobiete,zone ojca waszego dziecka,chociazbyscie jej nienawidzily z roznych powodow albo i bez powodu albo tylko z zazdrosci.2.Czy poszlybyscie na komunie,choć ex waszego partnera bardzo uprzykrzala wam życie i wiedzialybyscie ze wszędzie was obgaduje i zaprosila was na pokaz. Proszę o szczere opinie, bez wyzwisk,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1-odp Nie!2-odp Nie! Rozbita rodzina-dziwne okreslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje,a przyrodnie rodzeństwo komunijnego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. No bo nie moglabym patrzec na sucz 2.gdyby ex byla sucza i bym o tym wiedziala to tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ja zrobię. Nie zaproszę eksa z żoną i nie będę miała problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie zaprosisz exa wogole czy tylko jej nie?a co z przyrodnim rodzeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościóweczka
nie i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że mojego męża poznałam chwile po komunikacie dzieciaka. W każdym razie gdyby jego ex była na tyle bezczelna, że zaprosiłaby go beze mnie - gwarantuje Ci, że nigdzie by nie poszedł :) no ale akurat ta moja ex byłaby do tego zdolna, bo ona tylko patrzy jak uprzykrzyć mojemu mężowi życie, nawet kosztem tego dzieciaka. Swoją drogą w ogóle mogą rozmawiać wyłącznie przez telefon, a ew spotkania jeżeli byłyby koniecznie, odbywają się tylko w mojej obecności. Z tymi ex trzeba krótko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po komunii oczywiście :D głupi słownik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1- nie, nie zapraszam niemile widzianych gości. Chyba że bym wiedziała że eks bez żony nie przyjdzie, a dziecko jest z nią związane czy choćby ją lubi i zauważy nieobecność. To przyjęcie dla dziecka i własne fochy można schować do kieszeni, tylko obie strony muszą się z klasą zachować. 2. tak, jeśli dziecku robiłoby różnicę czy będę czy nie, albo mężowi zależałoby na mojej obecności Rodzeństwo przyrodnie- na pewno tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaprosiłabym kochanki męża za chiny ludowe! Nawet jak się poznali później- to przeciez nie rodzina!!! No i też nie poszłabym na komunię do pasierba, bo nie lubie byc w miejscach gdzie jestem nielubiana. a co do przyrodniego rodzeństwa. Gdyby moje dzieci były tym rodzeństwem to gdyby były zaproszone bym puściła (jak nie byłyby to bym to rozumiała). Natomiast jako matka nie zaprosiłabym przyrodniego rodzeństwa mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1-nie i 2-nie Autorko,a o co ci chodzi?Ty to w jakiej roli wystepujesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciolka miala taka sytuacje,ze byla jej wtedy juz męża nienawidzila jej poprostu za to ze sie pojawila,mimo ze poznal sie po rozwodzie i zaprosila ja na komunie chyba by jej dokuczyć nie zważając ze to swieto dziecka a nie miejsce do jej rozgrywek,przyjaciolka wiedziala ze ona jest zawistna a mimo to poszla bo jej mężowi zalezalo by byla przy nim. I ta ex zona zaczela robić jakieś sceny, na zdjęciach dziecka z rodzicami probowala sie tuluc i wogole podobno zaczela opowiadać historie przy rodzinnym stole o ich wspólnych przygodach,wiecie takie typu a pamietasz jak to,jak tamto..chciala pokazać swoja wyższość,ale jej maz utemperowal byla,powiedział by nie odwalala cyrków i pożegnali sie i wyszli a niesmak pozostal,a teraz moja siostra jest w zwiazku druga zona i byla ja zaprosila a ona oznajmila ze nie będzie sie pchala w gniazdo żmij,a niestety ta byla caly czas cis im maci,siostra nie raz plakala i pytam was bo chcialam poznać wasza opinie,moze macie jakieś doświadczenia w tym temacie,ja jej poradzilam by nie szla jeśli ma sie tam źle czuc,a po przyjaciolce wiem jak to wygladalo wiec sie zastanawiam nad motywem zaproszenia nowej przez byla i reakcji na to zaproszenie przez nowa kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że powinna iść. Przecież facet jest z nią a nie ex! Więc to ona jest lepszym i bardziej świadomym wyborem, jak w przypadku każdej "drugiej żony".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy nie powtórzy sie u siostry sytuacja jak u przyjaciółki,byla mojego szwagra naprawdę jest wredna,nie raz slyszalam od obcych ludzi jakie klamstwa wymyśla, caly czas kombinuje by im dogryzc a sama od kilku lat sama,zresztą nikogo to nie dziwi i do siostry nie raz dochodzily te niestworzone historie i dlatego uważa ze nie powinna isc. Ja niestety nie mam jak postawic sie w jej sytuacji bo narazie nie jestem ani pierwsza ani druga zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowe polskie buractwo się tu wypowiada. ciemnota i zacofajnie. a co ta kobieta wam zrobiła? rozstaliście się i każdy ma prawo do ułożenia sobie życia, jesteście na NIE tylko z racji tego że śmiała związać się z waszym ex? tylko w Polsce takie rzeczy! ps. nie, nie jestem niczyją kochanką a mój mąż nie ma byłej żony ani dziecka z kim innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie zaprosiłabym kochanki męża za chiny ludowe! Nawet jak się poznali później- to przeciez nie rodzina!!!" może i nie rodzina ale wypadałoby zaprosić, ojciec twojego dziecka miał prawo ułożyc sobie życie po rozstaniu, a kultura wymaga aby zapraszać dwie osoby jeśli są w zwiazku. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx " No i też nie poszłabym na komunię do pasierba, bo nie lubie byc w miejscach gdzie jestem nielubiana. " a dlaczego miałabys byc nielubiana? naprawde jestes az taka suką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mu sie ze to o pasierbie chodzilo komus o to ze jeśli byla jej nienawidzi to swoja rodzine i znajomych dostatecznie moze nastawić negatywnie,wymyślać różne klamstwa i robić z siebie ofiare,wtedy jest sie w towarzystwie które mimo ze cię nie zna to cię nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem suka, ale chyba nie sądzisz, że była teściowa męża będzie Cię lubić ;P Była żona raczej też nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to mnie interesuje? Facet jest ze mną a nie z nią. Teściowa ma nowa a przeszłość to zamknięty rozdział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×