Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moje dziecko placze od godziny a maz ma to gdzies

Polecane posty

Gość gość

Jest w pokoju obok i sobie spiewa a ja nie daje rady psychicznie. Predzej sasiedzi zawolaja policje niz on do nas zejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ma płakać z wami? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jego dziecko. Juz trzecie. Najukochansza corka do ktorej nie zeszedl sie spytac co sie stalo. Ma 10 miesiecy i czasami miewa ataki placzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz ni wiem jak ja uspokoic. Sama jestem zapłakana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A idzie jutro do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze coś ja boli? dajże jej nurofen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz tak idzie jutro. Tapetuje obok . A to moje 3 dziecko. Nie wiem skad u niej te napady. Na rekach zle. Smoczek zle. Tulenie zle. Ja juz nie wiem co dalej sama maw swoje granice. Dzwonie do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro idzie do pracy, a teraz tapetuje? Prawdziwy stachanowiec z tego twojego. Może córce nie podoba się zapach kleju do tapet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona tak czasem ma , taki dziwny napad placzu ale aby wystarczyłoby gdyby mayn sie ze mna wymlenil, bym ochlonela ale nieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ząbkuje boleśnie? dzieci nie mają napadów płaczu z niczego, które by trwały godzinę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze bola ja dziasla, idź z nią do pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz tapetuje 2 miesiace 2 male pokoje. Ja w dzien remontuje gdy mala spi. Kazdy by zszedl spytac c zemu tak placze dziecko. Maz po pracy nie ma obowiazkow. Frustracje 3 dzieci naleza tylko dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to idź i powiedz że teraz Ty tapetujesz (o ile robisz to równie sprawnie) a on zajmuje się dzieckiem, to trochę inaczej brzmi niż pierwszy post, nie śpiewa przed tv z piwem, w końcu... Skoro ma napady płaczu już jakiś czas to trudno żeby leciał z paniką w oczach i sprawdzał co się stało. Ale rozumiem że masz dość, mi się robi gorąco po pięciu minutach z wrzeszczącym dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallelujja
to napisz do tej co bedzie rodzila na sylwestra - moze zrozumie co zrobila !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko, trzecie dziecko z tym samym chłopem i jeszcze go nie nauczyłaś że ma przy dzieciach robić? No to co się dziwisz, że do trzeciego nie schodzi... Jak wychowałas, tak masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym, skoro przy trójce dzieci nie ma nic do robienia, to raczej sytuacja utrwalona przez lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci. . . Oni nie rozumieja. Nie narzekaj tak bardzo, bo chociaż coś robi. Wlacz dziecku bajki, uspokoj się bo ono wyczuwa Twoja zlosc i może dlatego się boi i placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tez zabkuje. Ale czasem ma taki napad placzu ze nic nie pomaga. Tak odrdbggowuje dzien. Maz nie zejdzie na dol bo jej nie uspokoi. Jest tatusiem na q papierku. Jak dzieci maja zle dni to tylko sa moje. Ja w dzien maluje a on tapetuje ale jyz bardzo dlugo bo wiekszosc czasu spedza przed lustrem doslowbie. Sasiad obok po pracy kladl wykladzine i wieszAl karnisze zonie a nie maja dzieci i go wzielo sumienie ze tak dlugo robi pokoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem co piszesz - mąż stroi się przed lustrem? A w co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu stoi przed lustrem i sie wpatruje w siebie jak jest po pracy. Zawsze wymagam od meza pomocy przy dzieciach ake czasem nie mam juz sil. On ciagle bierze nadgodziny a w domu juz nie ma czasu na rodzine . W dzien uspokoi corke ale nie w nocy. W pracy sie zakazuje. A w domu nie daje rady. Tak poswiecilam sie rodzinie ale jeszcze 3 lata i wroce do pracy.tak glupia jestem bez ambicji. To moje 3 dziecko i nie latam do pediatry od razu. Praktycznie mala nawet kataru nie miala od urodzenia. Dzwonilam do matki. Juz jedzie ,zmieni mnie przy corce bo ile mozna non stop z 3 dzieci bez kobtaktu z doroslymi. Uspokoilam sie troche. Corka jyz mbiej placze a maz bierze kapiel w koncu narobiony. Bierze nadgodziny a fachowca. Nie zamowi tylko remontujemy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierze nadgodziny żeby utrzymać ciebie i waszą gromadkę, tępa kwoko. A to stanie przed lustrem - kiedy był ostatnio u psychiatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu stoi przed lustrem i sie wpatruje w siebie jak jest po pracy. Zawsze wymagam od meza pomocy przy dzieciach ake czasem nie mam juz sil. On ciagle bierze nadgodziny a w domu juz nie ma czasu na rodzine . W dzien uspokoi corke ale nie w nocy. W pracy sie zakazuje. A w domu nie daje rady. Tak poswiecilam sie rodzinie ale jeszcze 3 lata i wroce do pracy.tak glupia jestem bez ambicji. To moje 3 dziecko i nie latam do pediatry od razu. Praktycznie mala nawet kataru nie miala od urodzenia. Dzwonilam do matki. Juz jedzie ,zmieni mnie przy corce bo ile mozna non stop z 3 dzieci bez kobtaktu z doroslymi. Uspokoilam sie troche. Corka jyz mbiej placze a maz bierze kapiel w koncu narobiony. Bierze nadgodziny a fachowca. Nie zamowi tylko remontujemy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim wieku masz dzieci? ile lat macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako kwoka przynosze polowe tego co on. Wiedzial z czym wiaze sie 3 dzíecko. Ale zawsze to ja dostaje po 'pysku' w ciazy pracowalam na nockach a w dzien nie spałam bo on bral nadgodziny. A ze teraz kwoka jestem to nie znaczy ze mam mu sluzyc. Dzieci 10 ,4 ,.10 mcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że nie, ale przecież nie służysz jemu, tylko wychowujesz własne dzieci, tak? Chyba masz jakiś problem głębszy ze sobą, a wyzywasz się na męzu. Bo skoro zdecydowaliście się razem na trzecie dziecko i to zawsze na tobie spoczywała odpowiedzialnośc za dzieci, bo nie wymagasz, żeby sie nimi zajmował, to czemu cierpisz do niego, że do dziecka płaczącego nie przyjdzie? Może poproś mame, żeby zajęła się dziecmi w weekend i zrób sobie dzień dla siebie - poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz to narcyz. Ciagle sprawdza przed lustrem czy dobrze wyglada. Matka przyjechała. Pomoze mi. Chociaz corka spi jak zajac i co godzine pobudka. Ma skok rozwojowy. Przepraszam za składnie ale po godzinnym, histerycznym pmka placzu corki ktora wolala sie rzucac niz utulic, mialam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od. Meza zawsze wymagalam i wymagam jezeli chodzi o dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka mi dzíeci nie zrobila. A wiecie jak wazna jest pomoc przy placzacym dziecku. A potem kazdy sie dziwi tragediom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ci dzieci nie zrobiła, a w nocy ją wzywasz, ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak za niego wychodzilaś to tez był narcyzem czy po ślubie mu sie tak zrobiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×