skonczyly sie golden years in England teraz jest bezrobocie i NMW

skonczyly sie czasy w Anglii gdzie dostawalo sie prace w ciagu 2 czy 3 dni juz nie ma tak dobrze jak w latach 2004-2007 wtedy to pracy bylo sporo i wchodzilo sie do restauracji i po krotkiej rozmowie z managerem dostawalo sie prace nastepnego dnia teraz jest rok 2013 jak wszyscy wiedza i jest narawde nieciekawie w wiekszosc prac proponuja minimum lub troszke wiecej jak 60-80 pensow ale tego nie odczujesz na wlasnej kieszeni domy drogie czy to w Londynie czy w Bristolu kiedys sprawdzalam ceny i sa bardzo podobne oplaty drogie juz podwyzszaja ceny za gaz benzyna podrozalo jedzenie prawie co tydzien widze wzrost cen np jogurty, mieso idzie w gore dajcie spokoj tu juz nic nie ma w Polsce tez mozna zyc jak tutaj a przynajmniej jest sie u siebie i nikt ci nie powie ze jak ci sie nie podoba praca i placa to go back to Poland!

To wracaj, jaki masz problem??? Skoro Ci tu tak zle! Jak sie jest nieudacznikiem to nigdzie Ci nie bedzie dobrze.

super jest !!!!! prace zalatwiam znajomym w dalszym ciagu przyjezdzaja daja sobie dobrze rade trzeba pomagac zazdrosnicy rodakom a nie byc zawistnym i chytrym :)

W wiekszosci prac proponuja minimum, jakich prac? Zmywak, sprzatanie, sprzedawca, kelner, fabryka, magazyn? Tak? Bo nie powiesz mi, ze wyksztalcona osoba z odpowiednimi kwalifikacjami, doswiadczeniem i znajomoscia jezyka zarabia minimum lub 60-80 pensow wiecej! Nie dziw sie, bo za takie proste prace fizyczne nikt Ci nie bedzie dobrze placil nigdzie.

Tak to jest jak sie nie ma konkretnych kwalifikacji, doswiadczenia, nie zna angielskiego i oczekuje sie wiecej jak 6.31/h brutto...Na co liczylas? Ze ktos za nalewsnie piwa w pubie da Ci 20/h????

Tyle lat tu siedzisz i nadal musisz pracowac za NMW? No to do kogo miec pretensje?

Dla leni, nieudacznikow i osob bez ambicji sie skonczyly

To won do ryzej POlski

no coz....jesli ktos nie zna jezyka i ledwo sie jaka po angielsku to rzeczywiscie nie ma przed soba zadnych golden years....natomiast ja- wlasnie dostalam sie na uniwerek w londynie i zaczynam w marcu adult nursing.....bede sobie studiowala pobierajac stypendium a pozniej posadka w nhs a jesli nei to w care home i £500 tygodniowo z palcem w d***e:)

no masz sie czym chwalic ze w nursing home podcierasz d**y starym babkom lub dziadkom i sprzatasz rzygowiny po nich a napewno sie nasluchasz przy tym od nich ze jestes glupia i pieprzona polka a z palcem w d***e to bedziesz ale w tylkach starych babek hahaha ja dobrze wiem co to za praca po po przyjedzie bylam opiekunka przez 2 tygodnie i zwolnilam sie sama bo praca beznadziejna a tez nie opowiadaj bajek ze place takie dobre pieniadze napewno musisz popracowac kilka lat zeby lepiej zarabiac ja tam wole mimo wszystko moja fabryke i prace za 6.85/h a napisalam prawde o UK aha i jezyk angielski znam bardzo dobrze watpie czy ktos z was zdawal CAE bo ja tam mam zdany ten egazmin i to 4 lata temu

the truth albo brutal truth jak już.

Ona napisala prawde. W wiekszosc prac obecnie minimalna nawetw banku na okienku maxymalnie wyciagniesz 1200 miesiac a ile sie przy tym osluchasz od zlosliwych kilentow Wy tu siedzicie pewno dobrych pare lat i nie szukacie pracy ale jak ktos nowy przyjedzie to ma ciezko .

Moorland ty kolejny kafeteryjny trolu juz sie tyle nie wymadrzaj widac ze nie masz zadnego osobistego zycia bo caly czas siedzisz na kafe codziennie od rana do nocy

Nie w wiekszosci prac, tylko w wiekszosci prac do ktorych ty aplikujesz. Nawet sie nie przyznawaj, ze siedzisz tyle lat w Uk i zarabiasz najnizsza krajowa, bo to tylko o tobie zle swiadczy. Tez tu przyjechalam w 2004 i na poczatku pracowalam za najnizsza. Ale teraz mam doswiadczenie w branzy, ktorej pracuje i nawet bym nie aplikowala do roboty za mniej niz 30 tys rocznie.

Dokladnie. Tyle lat tu siedzi, nadal ma kiepska i niskoplatna prace i beczy...

Moźe dla ciebie, wątpię, żebyś gdziekolwiek sobie poradziła.

Idiotko. Skoro siedzisz tu od tylu lat, a pracujesz w fabryce to komu chcesz kit wcisnac? Co myslalas, ze dobra praca i zarobki spadna Ci ot tak z nieba??? Leniwa, glupia i bez ambicji jestes to teraz marudz i narzekaj!

22:31 - a czego Ty oczekujesz za taka prosta prace?

Witam! Jestem tu od 4 mies od razu zaczełam szukac pracy szukałam 3 tyg i znalazłam co prawda to fabryka przez agencje ale pracuje juz ponad 3 miesiace i chłopak znalazł rowniez prace jako kucharz i jakos sobie radzimy ale nie poddawalismy sie atakowalismy codziennie agencje ogłoszenia internet...teraz myslimy sie szkolic w roznych dziedzinach łapac kwalifikacje,ale jezyk mamy dosyc dobry. Nie mam po co wracac do PL poki co..

Taa, a z***********e za 6.31/h, zyjecie jak szczury, ale przeciez to i tak "lepsze jak w Polsce"....

Pewnie że lepsze a co mają siedzieć w Polsce i patrzeć jak rośnie dług publiczny, którego chyba jeszcze za 100 lat nie spłacimy, w biały dzień kradną kasę z emerytur a Rudy dalej opowiada bajki o zielonej wyspie albo kopie gałę ?

Dla Ciebie sie skonczyly nieudaczniku

Ha ha ha. Lepsze, bo stac na maly, ciasny pokoj z grzybem w domu dzielonym z wieloma obcymi ludzmi, najtansze jedzenie i niskiej jakosci ubrania???! To zycie? Jak dlugo tak sie da? Poza tym praca ciezka, marnie platna, wyczerpujaca. Wez ja nie daj Bog strac, to zeby w sciane, bo znalezc nowa z cudem graniczy, poza tum wszedzie i tak minimalna daja. Poczekac jeszcze do grudnia, zjada Rumunii i Bulgarzy, nie bedzie sie juz w ogole z czego cieszyc.

Jaka ciężka praca matołku ? Ty nadal myślisz że każdy kto tutaj przyjechał stoi przy taśmie w fabryce.

Osoba wyzej wlasnie o fabryce pisze i to do niej byl moj post

Hm, lekarz, prawnik, informatyk, programista...nie narzekaja, ze zarabiaja mininum i ze skonczyly sie zlote czasy...

ciekawe ile Polakow pracuje jako lekarze czy prawnicy ?? mala garstka naprawde a wy tu wszyscy menagerowie z 40.tys na rok . co ? ha ha ha wszyscy tu macie lekka prace a fabryke widzieliscie tylko na plakacie ha ha ha na tym forum mozna pisac co sie komu chce i pofantazjowac ja wiem marzenia nic nie kosztuja "menadzery "

z takim angielskim jak autora to faktycznie można mieć problem z pracą :D

Pracuje dla jednej z brytyjskich telewizji i w moim departamencie sa 3 Polki (na ok 120 osob). Widuje tez od czasu do czasu Polakow pracujacych rowniez w innych departamentach sprawujacych najrozniejsze stanowiska, jeden Polak wlasnie odszedl, bo dostal prace jako Head departamentu finansowego w konkurencyjnej firmie. Co prawda procentowo najwiecej Polakow pracuje w kantynie, ale jednak sa tez Polacy na odpowiedzialnych, dobrze platnych stanowiskach i jest ich dosyc sporo.

Wlasnie przeczytalam za ktos woli prace w fabryce na minimum niz szanowana i dobrze platna prace pielegniarki padlam:D