nie stac mnie nawet na ciuchy z primark

naprawde klepie biede w tej kochanej anglii naszej drugiej ojczyznie

nielubieuk ? to znowu ty :D

To tak, jak i mnie. Z mojej skromnej wyplaty starcza mi na maly pokij, bilet i gorsze jedzenie. To tyle, a wiec wegetacja na calego. Zero ubran, kosmetykow, rozrywek, wakacji...

Nie tylko Ciebie... My od dluzszego juz czasu nigdzie nie bylismy (zadne puby, kluby, kino, wakacje...), nie kupujemy ubran, kosmetykow, nie mamy nawet porzadnych zaslon, recznikow, poscieli...A teraz i w lodowce pustki...

Ciebie i wielu innych

Biedactwo :(

A wiesz co? Ja od paru tygodni jem...suchy chleb i popijam woda.

a ja żyje w polsce i na żadne ciuchy mnie nie stać, bieliznę kupuję w lumpeksach ...

A ja w Anglii i na nic mnie nie stac, procz malego pokoju i puszkowego jedzenia

''Z mojej skromnej wypłaty'' - a ile to wynosi ta skromna wypłata, że tak się spytam z ciekawości ?

Przyjedźcie do Polski, zobaczycie na ile będzie Was stać, jak człowiek musi się zastanawiać czy opłacić rachunki, czy kupić jedzenie o ciuchach nie wspominam :(

a mnie tam stać na wszystko mieszkanie auto wakacje ubrania , fakt nie z najnizszej

no tak ty u gory to kolejny mitoman ktory sie chwali na kafe ze zarabia 40 tys na rok

Ile wynosi ta skromna wyplata? 215 funtow netto tyg w Londynie! Praca na caly etat za 6.31, minus pol godz przerw, wiec platne za 37.5/h...

nie rozumiem dlaczego ludzie którzy mało zarabiają i nie mają perspektyw na więcej siedzą w Londynie. Może czas się rozejrzeć za innym miejscem?

Moze nie stac mnie na wyprowadzke? Zyje bardzo skromnie od wyplaty do wyplaty! Zeby zmienic miasto musze miec sporo odlozonej gormtowki, na depozyt za pokoj, czynsz, jedzenie, bilet, a nie wiadomo czy i kiedy znajde prace, moze za miesiac, a moze za 2-4 mc...

to najpierw szukaj pracy, potem się przeprowadzaj. Nie każdy landlord chce depozytu, poszukaj prywatnych np. na gumtree. To można zrobić, trzeba tylko trochę chcieć.

Nigdy nie masz pewnosci czy praca na pewno bedzie, mnostwo tu oszustow, a bez odlozonej kasy i pewnej pracy wole nie ryzykowac. Na ulice nie ciezko jest wyladowac...

Jakich oszustw? Ja mówię o normalnej pracy, na kontrakt. Nie przez agencję czy na czarno.

Bardzo ciezko teraz o normalna, stala prace na kontrakt moja droga.

Nas (mnie i meza) tez nie stac

hahahahahahah :D Dawno nie zagladalam na kafe ale widze, ze kretynstwo nadal tu kwitnie :D Hahahahahaha :D

Ludzie co wy ZA BZDURY OPOWIADACIE ???!!!

ale ja mowie prawde i nie jestem nielubieuk przyjechalam do uk pol roku temu mam prace przez agencje zazwyczaj 35 godzin tygodniowo to dostaje jak dobrze pojdzie 200 tyg pokoj mnie kosztuje 110 bilet 35, jedzenie 40, telefon 15 to co mi zostaje 10 funtow ?? to co ja za to kupie ? a przeciez tez musze miec jakies kosmetyki , co nie ? takze nie klamie lipa i tyle a pracy szukam juz 6 miesiecy i nic obecnie jest tylko praca przez agencje lub praca tymczasowa na swieta i bye bye i w styczniu znowu bez roboty

@biedny gosc, no to po co tu nadal siedzisz? Ja bym sie tak na pewno nie meczyla! Klepac biede w obcym kraju... Poza tym pokoj za 100 tez mozna znalezc, juz masz 10 mniej, a telefon jesli faktycznie placisz 15 tygodniowo, to jest sporo, 10 to maks, wiec juz masz 15 na cos innego. Swoja droga praca w Londynie za 200-225 tyg to nedza! Nie warto!

niestety ale Anglia skonczyla sie juz dawno.. syf i bieda, co sie zarobi,to wszystko idzie na opłaty i mieszkanie lub wynajem pokoju..

Ja przyjechalam w 2004 roku i u mnie jest inaczej. Stac mnie na wiele rzeczy i mamy dobre prace. Ale chyba dla kogos kto tutaj niedawno przyjechal wcale nie jest tak rozowo.

Zobaczymy jak bedziesz spiewac jak stracisz prace, i bedziesz szukala nowej i za ile. Zle ci nie zycze, ale obadasz jak wtedy bedzie kolorowo.

Anglia sie skończyła? no może, nie wiem, ja mieszkam w Szkocji. i mó̉j mąż niedawno dostał świetną pracę w zawodzie, praca umysłowa robi co lubi i ma dobre pieniądze.