głową w mur

dzis oficjalnie uznaje swoją bezsilność. po 6 miesiecznych staraniach by schudnąć lub chociaz nie tyc - poprostu załamuje rece. długi czas byłam szczupła, nawet po urodzeniu dziecku wrocilam do swojej wagi - a od zeszłego roku waga rosnie i rosnie. dzis przebrałam swoją szafe - bo nie mam co załozyc a ubran bardzo duzo. 2/3 idzie do piwnicy - mieszcze się juz tylko w 1/3. zrobiłam badania na tarczyce jest ok, zrobiłam na insulinoop***osc jest ok. u ginekologa wykryto policystycznosc jajnikow (czyli poza tyciem i problemem ze zrzuceniem dochodza do tego wypadajace włosy, brzydka cera etc) lekarz zapisal antykoncepcje - wiec pewnie przybiore jeszcze wiecej. dodam , ze jestem oczytana na temat zasad zdrowego odzywiania tak jak mało kto. wiem ze przy za niskiej kalorycznosci nie schudne, wiem ze błonnik, woda, 5 posilkow, niskotluszczowo, zbilansowanie wiem, wiem wiem.. lubie i uprawiam sport - rowerek treningowy, rower, stepper, chodzilam piechota po 8 km, basen - wszystko oczywiscie nie równoczesnie - ale od miesiecy staralam sie nie zaniedbywac ruchu juz poprostu nie wiem co robic. na razie nie wygladam zle, ale wiem ze to nastapi jak tak dalej pojdzie - i przykro mi z tego powodu. pisze w sumie tu zeby sie wyżalić - bo nie wiem jakiej porady mozna by mi jeszcze udzielic. chyba moim najwiekszym problemem jest ze przy kazdym bezskutecznym planie zywieniowym - po jakims czasie np 3 tygdoniach ide zjesc cos slodkiego lub np pizza bo waga nie spada, lub spada nieznacznie ehh . wiem ze problemy na swiecie są wieksze, ale jednak ten brak kontroli nat swoim wyglądam jest dołujący. rysy twarzy mi sie zmienily, ciuchy nie pasują - eh nie czuje sie soba juz. czy ktoras z Was tez tak miala

A może powinnaś się polubić taką jaką jesteś, może taka już jest Twoja uroda i może nie jest z Tobą aż tak źle jak Ci się wydaje? ;) Ile ważysz?

Tez mam zdjagnozowane policystyczne jajniki, mialam dokladnie tak samo jak Ty doszlam do wagi 116 kg!!!!!! Tak 116 kg odchudzalam sie tak samo, wiem wszystko na temat zdrowego odzywiania, wszysciutko... Nie moglam schudnac, chudlam 1-2 kilogramy na miesiac lub dluzej. Dopiero jak poszlam do dietetyka, ktory ulozyl mi diete pod moja chorobe schudlam 30 kg!!! i chudne dalej. Fakt dieta ma wiele wyrzeczeń, bardzo wiele i bardzo duzo cwicze, ale schudlam i chudne dalej. Wiec moze pojdz w ta strone? Moze konsultacja u dietetyka pomoze tak jak mi pomogla.

a mialas jakas operacje ginekologiczna na to co ci postawiono diagnoze?