jakie mialyscie zachcianki w ciazy

hej pytam bo mnie juz to denerwuje ale np wejde do sklepu cos poczuje i musze kupic :/ moje sniadanie dzis to sledz i deser :/

moja zachcianka raz byly krokiety mialam takiego smaka ze maz jezdzil po miescie zeby kupic takie domowej roboty a ze kupil i mi jednak nie smakowaly to musial natychmiast jechac po kiszona kapuste kupil mi taka zwykla we woreczku i zjadslam wszystko a potem i tak zjadlam krokiety ,ah te zachcianki :) o i raz zajdlam wszystkie rolmopse ze sloika o i raz o 20 musielismy zamowic pizze bo nie moglam wytrzymac takiego smaka mialam,tak pozatym jestem teraz w 5 miesiacu i juz nie mam zadnych specjalnych smakow jedynie nie przepadam teraz za slodyczami i miesem

Ja miałam zachciankę na śmietanę, taką zwykłą 12%... i na pomidory, jadłam po 3-4. Czasem też nie wytrzymałam i obżerałam się czekoladą - jak świnia po prostu

a ja słodycze teraz uwielbiam,cały czas piekę ciasta albo kupuje pączki,masakra.jestem w 25tyg. i przytyłam już 9 kg.ale nie mogę się powstrzymać.W pierwszej ciąży miałam tak samo,tylko słodycze,na szczęście przytyłam tylko 13 kg,niewiem jakim cudem i szybko to zrzuciłam.Normalnie słodyczy nie jadam...

Popcorn! W drugiej ciazy codziennie paczka popcornu z mikrofali, nie moglam bez. Kiedy wrocilam ze szpitala a maz zrobil popcorn, myslalam, ze zwymiotuje :) od tamtej pory nie jadam popcornu, chyba ze w kinie ;)

Hej dziewczyny! ;) ja od samego poczatku ciazy mam zachciewajki na cos bardzo ostrego albo kwasnego . a nie przepadam za slodyczami i miesem no i jajka; P masakra

PĄCZKI

A później każda się dziwi ze z 30 kg przytula, zachcianki zachxciankami ale bez przesady zęby się tak obzerac, i Meza gonić po mieście za krokietem.Sama mam czasem zachcianki jestem w 29 tyg ale starań się nie wymyślać żeby nie wyglądać jak świnia po ciąży. Dziwne przekonanie panuje wśród ciężarnych ze SA zachcianki i wtedy wolno się obzerac jak świnie bo niby dziecko chce... Taa zachcianki ma się zawsze i bez ciazxy tylko wtedy ma się zdrowy rozsądek a w ciąży każda myśli ze trzeba jeść co tylko do ghlowy wpadnie i najlepiej za troje.. Ech dziewczyny wyhamujcie bo kilogramów nalapiecie:-)

mięso (za ktorym normalnie nie przepadam ;p)

od początku ciąży nie mogę patrzeć na jajka za to od jakiegoś czasu mam fazę na bigos, mogła bym jeść codziennie, poza tym uwielbiam owoce a przede wszystkim jabłka, jako jedyne nie zmieniły dla mnie smaku, wszystko inne smakuje mi inaczej.

Musiałam mieć w każdym posiłku wszystkie smaki. Nagle pokochałam chrzan, awokado, śledzie itp

Ja nie mialam zadnych dziwnych zachcianek,poprostu raz mialam ochote na to,za 5 minut na co innegi,ale miewam tak tez przed okresem.

jedyna moja zachcianka to żarłam kilogramami pomarańcze

Ja początkowo na warzywa jadłam kilogramami surowe ogórki z marketu:) Później przerzuciłam się na ostre papryczki z serkiem w środku z biedronki to też jadłam na kilogramy (dziś wcale nie mam na nie ochoty choć lubię). Co do tycie ja pomimo tego, że początkowo objadałam się samymi warzywami, później jogurtami w dużej ilości (zjeść dobrze też lubiłam ale bez przesady) przytyłam ponad 30kg. Dziś córka ma 14mc zostało mi na plusie jakieś 2kg czyli nie jest źle:) Rozstępów mam kilka na piersi i na brzuchu ale tych na brzuchu już nie widać na szczęście:) A wychodząc ze szpitala miałam mniej ponad 10kg, po następnych 2 tyg jak zeszła mi w końcu opuchlizna spadło mi kolejne 10kg:)

Ja nie miałam żadnych, to chyba ściema z tymi zachciankami i takie wytłumaczenie ze sie przybyło 30 kg :) ja przytylam 12, więc chyba w normie.

:) o kurcze:D

ja na początku jadłam kiwi kilogramami a potem zielona paprykę z solą i chyba na tyle by było z zachcianek, w ciąży przytyłam 22kg i w 3 dobie po porodzie miałam 19 mniej :) bo waga głównie mi wzrosła przez opuchliznę :)

ja natomiast mialam ochote non stop na cole i bagietke. taka gola, bez masla. jadlam bagietke i popijalam cola. przytylam 9 kg, z lozka porodowego zeszlam z plaskim brzuchem.

mniej więcej w połowie ciąży przez ok 1,5 miesiąca smażone ziemniaki pod każdą postacią, czyli placki ziemniaczane i chipsy - obu normalnie nie znoszę oraz frytki. Gryzłam zęby, bo przecież ile mogłam jeść takie świństwo:) cale szczęście zjadłam tylko kilka razy:), bo gdybym jadła za każdym razem kiedy miałam ochotę to bym z 20 kg przytyła.

Oj było tego trochę :) jak już minęły mi tygodnie mdłości to najpierw musiałam jeść coś konkretnego i schabowe to był hit! :D później masa owoców, najpierw pomarańcze, później jabłka i pod koniec mandarynki. W międzyczasie kupowałam coś co chodziło za mną bezlitośnie.. I to były głównie 3 rzeczy: popcorn, śledzie i batoniki mars :D

Ja miałam często ochotę na tort z truskawkami i duużą ilością bitej śmietany. Ogólnie na słodkości ale na tort najbardziej :) W ciąży przytyłam niecałe 10kg mimo moich zachcianek, które często spełniałam :)

Kiwi. Koszyk dziennie minimum. Całą ciaze. I kkakao

To się cieszcie że miałyście ochotę na jadalne rzeczy. Ja jadłam przez większą część ciąży kilkanaście kawałków kredy dziennie :/

Sandra 8949 bo brakowało Ci wapnia, jakbyś była jeszcze kiedyś w ciąży to pij wapno w syropie po 3 łyżki dziennie to nie będziesz miała ochoty na kredę :)

sok grejpfrutowy - minimum litr dziennie musiał być :)

Ja opijałam się pepsi, soków nie mogłam bo po nich wymiotowałam

Nie wapnia tylko żelaza :) w ciąży miałam paskudną anemię, a anemicy też często mają smaka na kredę

hmmm no ale w kredzie chyba nie ma żelaza ?

Nie ma, ale żelazo jest odpowiedzialne za przyswajanie wapnia.

Ja nie wiedzac jeszcze ze jestem w ciazy codziennie rano na sniadanie musialam zjesc dwa jajka na miekko i chleb razowy z majonezem i warzywami. Trwalo to dwa tygodnie po czym jadlam ciagle i do wszystkiego cebule surowa po kilka dziennie. od drugiego trymestru wiecznie mialam ochote na chinszczyzne i bajaderke a potem do konca ciagle ser zolty jadlam, banany i popijalam litrem mleka. od poczatku nie tolerowalam rzodkiewek i kurczaka, wrecz mnie odrzucalo jak widzialam w sklepie i teraz synek jada wszystko i lubi oprocz rzodkiewki i kurczaka :)