Dlaczego nie chudne

Mam 17 lat , 166 cm wzrostu i ważę 63 kg. Przez 1,5 tygodnia schudłam już 2 kg. Od tygodnia jednak waga moja stoi w miejscu. Codziennie biegam ok 1 km ( od poniedziałku do piątku),jeżdżę na rowerze, robię ćwiczenia. W weekend oczywiście więcej. Codziennie spożywam ok 1200-1500 kcal. Jem około 4 posiłków dziennie, nie jem tłustych dań, na obiad zazwyczaj tylko zupy. Co stało się przyczyną ,że nie chudne? Dodam, że nie moge więcej biegać bo chodzę do liceum , Musze się uczyć, dojeżdżam do szkoły i wracam do domu ok 16.00. Czy mam mniej jeść?

Nie chudniesz bo mięśnie się rozbudowują. Inaczej waga jest ta sama ale wygląd się zmienia ;)

Nie, bo jeśli zaczniesz mniej jeść, a drugiego dnia zjesz więcej, to przytyjesz. Jedz jajka na śniadanie. Cierpliwie czekaj.

ja jestem na diecie 500 kcl w przerwach kiedy nie rzygam (jestem bulimiczka) i utrzymuje wage od 2 lat. na poziomie 45 - 49 kg (172) chudnie sie szybko,zwlaszcza z wiekszej. wagi,wiec nawet i 4 kg moglabys zrzucic w tydzien (wiem,ze to tylko woda,bo zaraz mnie pouczac zaczna,sle i tak dziala) ale bedziesz pewnie slabo sie czula, jak jestes przyzwyczajona do duzej ilosci jedzenia,wiec nie polecam

50 kilo przy 172? to ty wyglądasz jak dziewczynka nie jak kobieta :o

levviatan faceci, ktorym nie dorastasz do piet mowia inaczej ,wiec zamknij buzie prawiku. chyba ze jestes prostakiem ze wsi,ktory uwaza ze baba to ma miec cyc i d**e (takich w polsce nie mialo) ale to z estetyka ma niewiele wspolnego a ja ubie wygladac estetycznie :)

A ten k***a levviatan dalej swoje. I dobrze ze tyle waży, nie każdemu podobają się grubasy

Ja kiedyś ważyłam 48 kg przy 170 cm (bez odchudzania) i widzę po zdjęcicach jaką miałam wklęsła twarz. Teraz ważę 58 kg, ale idealnie by było tak 54 kg. 48 to stanowczo za mało na ten wzrost.

ja tam zjadam średnio 2000 kcal i chudnę, ćwiczę skalpel II, jeżdżę na rowerze i tańczę:) i ogólnie ruszam się z dzieckiem. Mam 31 lat od lutego zgubiłam 8 kg, może nie jest to oszałamiający wynik ale to właśnie chodziło, żeby chudnąć pomału ale skutecznie :). Nie stosuje żadnych głupich diet, owszem rzadko jadam fast food, bo nigdy nie byłam ich fanką. Nie pije słodkich napoi bo nie lubię, nie jem zbyt tłusto ale słodycze niestety jem bo za bardzo lubię ;) Można schudnąć mądrzę. Pozdrawiam

moze jestes gruba i jadlas po 3000 kcl,wtedy latwiej schudnac. wiadomo ze szybciej chudnie sie z wagi 60 kg ,niz z 50

jakbym jadła 3000 tysiące kalorii to bym nie schudła :) Każdy kto się trochę na tym zna powie Ci, że trzeba jeść bo jak dajesz organizmowi za mało to on magazynuje energię.

owszem miałam nadwagę ale już nie mam :) Do zgubienia zostało mi 3 kg :) realnie do końca roku uda się bez szaleństw :)!!!!

a laska młoda jesteś i po co się odchudzasz. Jak bmi masz w normie, zajmij się sportem a nie głupimi dietami.

wg mnie autorka nie chudnie bo je za mało, organizm zaczal magazynowac. ja miałam to samo, na dietach niskich nie chudłam, lepiej było na takich 1500-1700... a ty jesz 1200-1500 duzo sie ruszajac, wiec to tak jakbys była na diecie 1000 kcal