Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fugrfhio

Czemu ludzie dziwia sie ze zamożni też oszczędzają

Polecane posty

Gość fugrfhio

Czytam czasem forum o oszczędzaniu na gazeta.pl Ostatnio ktoś poprosił o wpisywanie zarobkow i ktos napisał, że mają we dwójke 12 tys zl. Na to ktoś inny się odezwal, że "co ona tutaj, na tym forum robi"? Dlaczego ludzie sie dziwią, że zamożni też oszczędzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla nich chyba ta zamoznosc to jakis nieosiagalny stan raju.... i nie moga tego pojac w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna milionerka jaką znam ma to co ma głównie dlatego że potrafiła i potrafi żyć oszczędnie. Ktoś inny rozpieprzyłby to co ona miała na start albo uznał że to wystarczy na zaspokajanie podstawowych potrzeb i mały komfort, ona ostro zacisnęła pasa i pomnożyła wielokrotnie to co miała, nie przejadała nadwyżek tylko inwestowała dalej... Babka pracowała i pracuje dalej, nie jest wygodnicka, nie boi się jeździć busami, PKS-ami, pociągami i stopem, samochody kupuje takie jakie są jej potrzebne, a nie najbardziej komfortowe, do domu woli odnowić sobie sama stare meble i mieć stylowo, a nie płacić komuś z kilkukrotnym przebiciem za to samo, pokój sobie przemaluje sama zamiast przemalować paznokcie a do pokoju wołać fachowca...Nie zostawia np. niepotrzebnie włączonego światła, nie marnuje wody- właściwie niewiele marnuje ;) Z drugiej strony, nie jest sknerą, chętnie kupuje prezenty, dobrą żywność, nie oszczędza na kursach dla siebie, nauce, leczeniu, podobnie było z zainteresowaniami dzieci. Wkłada pieniądze w swój rozwój, zdrowie, a nie rzeczy materialne. Kupi drogie buty dla zdrowia, ale nie zapłaci nawet 1/3 tego za dżinsy, skoro podobne może mieć taniej... Zawaliście pracowita, z głową na karku, odważna babka. Przyjemność potrafi mieć z posadzenia kwiatków w ogródku, niepotrzebny jej do tego pięciogwiazdkowy hotel na Karaibach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo właśnie bogaci oszczędzają, a biedni po prostu odmawiają sobie wszystkiego i to nazywają oszczędzaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłamstwo. Mam odłożone 350 000. Jestem zamożna? Zarabiam 3 000 netto. Mieszkanie + opłaty kosztują 800zł. Jeżdżę kom. miejską i podmiejską - 200 (samochodem pół godziny krócej i o 200zł więcej). Jedzenie ok. 600 - dobrej jakości, ale nie luksusowe, sama gotuję. Wydaję max 2000 miesięcznie, 1000zł oszczędzam. Koleżanki z pracy zarabiają po 1600, ale np. oddają mężowi tylko 600, on też funduje przyjemności, ale wszystko wydają. Mają smartfony, ja stary telefon. Mają co rok nowe kurtki zimowe za 300-500zł - ja płaszcz ze skóry za 250 już 3 rok noszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
erf x 350k. 350 miesięcy po 1000zł. Musiałabyś tak oszczędzać prawie 30lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie powiedziałam, że zawsze odkładałam regularnie i po 1 000 miesięcznie i że cały zarobek pochodzi z etatu albo zleceń? Myślisz bardzo prosto i mało kreatywnie. Chodzi mi tylko o to, że mam pewne oszczędności, pensję może nie powalającą na kolana, ale realną i że sporo osób nigdy niczego się nie dorobi, bo poprawia sobie humor głupimi zakupami markowych albo reklamowanych, zbędnych im do życia przedmiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim przypadku przytaczanie tutaj tych 350k, w nawiązaniu do oszczędzania po 1000zł, jest co najmniej niedorzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość erf x 350k. 350 miesięcy po 1000zł. Musiałabyś tak oszczędzać prawie 30lat. x a co jest zlego w oszczedzaniu przez 30 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erf niezalogow
po prostu miałam na myśli, że uważam się za osobę relatywnie bogatą a przynajmniej zamożną i też oszczędzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic złego. Powinna była napisać: mam 350k pakietu startowego (i tu każdy wykombinuje: rodzice, spadek, extra fuchy czy escort...) a teraz oszczędzam po 1000zł i gitara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erf niezalogow
Zarobiłam te 350 000.... ale to szczegół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Escort. :D Za to kocham kafeterię. :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teoretyczna granica kreatywności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że co to za życie, kiedy oszczędza się na wszystkim na czym się może, nie wydaje się pieniążków na drobne przyjemności. Dla przykładu jak to wcześniej ktoś napisał chodzi się w starym płaszczu z jakiejś ceraty już trzeci rok. Oszczędzanie oszczędzaniem ale bez przesady. My z mężem również mamy ok 12 tys. na miesiąc. 2000 odkładamy na wycieczki - trzy razy w roku lecimy w jakieś fajne miejsce za granicą na tydzień. 5 tys. odkładamy. A za 5 tys. żyjemy sobie wygodnie ;) We wszystkim trzeba mieć zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
chodzi 3 rok ale w płaszczu ze skóry, a nie ceraty... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisała, że w płaszczu ze skóry za 250 ... Czyli ze sztucznej ceraty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lunnnka
Moim zdaniem bez sensu, odmawiać sobie wszystkiego ! Ale połowicznie niektórych rzeczy można, to że zamożni oszczędzają to chyba normalne. Dlaczego? bo nikt nie wie co przyniesie przyszłość. Można spokojjnie wrzucać kasę w ike lub ikze i zabezpieczenie jakieś jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby zamożni nie oszczędzali nie byliby zamożnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarabiamy tyle samo, co nai znajomi ( calkiem sporo) . Oni wciaz jecza,ze nie maja pieniedzy, o nas myśla chyba,ze jestesy bogaci i chytrzy. Oni co dzin maja winko do obiadu, czesto jedza w eleganckich knajpach, jedno pali jezdza samochodem( kazdy swoim) nawet tam, gdzie mozna na piechote, nie mowiac o miejskiej komunikacji, potrafia wydac kupe forsy na drogi kosmetyk. Ok, tylko czemu jecza,ze a w porownaniu z nami tacy biedni? Kupilismy sobie dom, ja na ogol jezdze miejska komunikacja, kupuje w lumpeksie - bo mi to wystarcza., oszczedzam na rzeczach na ktorych i nie zalezy ( np alkohol czy restauracje), duzo podrozuje, ale tanimi liniami , wynajduje tanie hotele. No i wole miec kase na czarna godzine, w zyciu nie pozyczałam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze warto racjonalnie gospodarować pieniędzy-bez względu na zarobki...tu jest fajna strona o oszczędzaniu: www.finansedomowe.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maratassssa
no ale zycie człowieka jest krotkie, nie będziecie zyc wiecznie więc dlaczego żalować sobie na ładna kurtkę ? a kiedy sobie ja kupisz ? jak będziesz miała 60 lat to juz modniarskiej kurtki sobie nie kupisz ja też mam dużo pieniędzy odłozonych , zarabiam 2 tys na rękę kupuje sobie ubrania dobrej jakości , zawsze patrzę na materiał , jakość, buty dobre i ubiór musze mieć dizajnerski bo inaczej xle się czuję, jestem nieszczęsliwa.odżywiam sie zdrowo, gotuję codziennie w domu zdrowe posiłki, nie korzystam z produktów przetworzonych. Każdy ma swoją filozofię zycia i wg mnie nie ma co narzucać swojego punktu widzenia albo ktos mi stawia za przykład kobietę która maluje i remontuje sama mieszkanie no sorry ale ja pracuje prawie cały dzień a do wykończenia apartamentu wziełam ekipę i im zapłaciłam, nie uważam się za rozrzutną że ktoś na mnie zarobił.Facec***otrafią zrobić magie z mieszkania, stylowo i ja bym tego nie potrafiła więc co złego że im zapłaciłam ? tzn że szastam pieniędzmi ? dzięki takim osobom napędza się gospodarka , dałam zarobić trzem facetom i dostawali ode mnie tygodniówkę. Nie moge mieć zwykłego burego przeciętnego mieszkania bo źle bym się w nim czuła a teraz jestem dumna :) hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×