DORADZCIE JAK POSTAPIC

Mam 24 lata, a mój facet 32. Jest w porządku dogadujemy się rozumiemy wiadomo raz lepiej raz gorzej. Jego rodzice naciskają na slub. Jednak cos mnie blokuje bo jego rodzice strasznie się wywyzszaja obgadują dla nich liczy się kasa kasa kasa i to jak się postawić pokazac. bardzo nerwowa atmosferę wszędzie wprowadzają chcieliby rzadzic wszystkimi. Mój facet zły nie jest lekko niezaradny życiowo ale nie ma jakichś większych wad. Sama nie wiem co robic. Co do ewentualnego rozstania to chyba nie umiałabym zrobić komus krzywdy zostawić go. A z drugiej strony dzialaja mi na nerwy jego rodzice bardzo. Sama nie wiem co zrobic.

zastanow się czy warto jak masz mieć wkurzajacych tesciow

Ale dlaczego ma rezygnować ze ślubu ze swoim ukochanym? Bo teściowie jej nie pasują? Według mnie to nie rozsądne, bo jak kocha to niech bierze ślub bez względu na wszystko.

Z rodzicami ślubu nie bierzesz tylko z nim. Jeśli nie czeka Cię wspólne mieszkanie z teściami, to w ogóle bym się nimi nie przejmowała - o ile oczywiście facet jest w porządku.