Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego przyprowadzacie chore dzieci do przedszkola

Polecane posty

Gość gość
Człowiek zaraża, dopóki ma objawy! zapytaj lekarza, a nie mity tu rozsiewasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, jak dziecko przyjmuje antybiotyk juz nie zaraża wiec moze isc do przedszkola a jeszcze w domu przyjmując leki, a katar czasami jest i 2 tyg, Ty jak masz katar siedzisz na zwolnieniu czy chodzisz do pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ,ze kazdy ma inne pojecie co do slowa chore :) moje dziecko jak jest podziebione czy jak ma katar i kaszel idzie do przedszkola :) oczywiscie wczesniej "uzgadniam" to z dzieckiem .jesli ma goraczke i slania sie na nogach do przedszkola nie idzie.jak tu dobrze ktos napisal ,jakby kazda mama cackala sie z pojedynczymi gilami u nosa dziecka to przedszkolea i firmy swiecily by pustkami od wrzesnia do kwietnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja też jestem ciekawa czy siedzicie w domu z katarem czy jakimś pokasływaniem i kto daje na takie dolegliwości zwolnienie z roboty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to kto? LEKARZ! Bo może nie wiesz, ale z chorym dzieckiem to się do lekarza idzie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie macie pracy to siedźcie po 2 tyg w domu z dzieckiem, ja mam bardzo wazne stanowisko i nie moge sobie pozwolic na siedzenie w domu, mąż tez pracuje, nawet wiecej ode mnie, rodziny tez w mieście nie mamy, najblizsza 120km, tylko 2 dni poprosiłam kolezankę, ktora wykorzystala dla mnie zaległy urlop,zeby posiedzenia z moim dzieckiem, bo mialam wazne spotkanie z włoską delegacją i nikt mnie nie mogl zastapic z powodu nieznajomości języka x x x wiec pomyślcie trochę, nie kazdy ma z kim zostawić lub sam może zostać w domu, bo ludzie maja rożne prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak człowiek bierze antybiotyk to nie zaraża???? Ale ciemnogród i niedouczenie! :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz takie ważne stanowisko że nie masz czasu na prawidłowe zajęcie się chorym dzieckiem? to w takim razie nie trzeba się było decydować na dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem dziecka kaszlącego z katarem nie wysyła się do szkoły przedszkola znajomych. Lepiej dać dziecku witaminy ciepły napój wygrzać a nie posyłać by po pierwsze się poważnie rozchorowało po drugie kaszlało i smarkało na innych, po trzecie męczyło się kilka godzin żle się czując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, dla mnie dziecko byłoby ważniejsze niż włoska delegacja! :-O Ale różne ludzie mają w życiu priorytety :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kretynka. praca i stanowisko nie pozwala jej na opieke nad chorym dzieckiem. hahah kon by sie usmial. to w takim razie rozumiem ze dobrze zarabiasz i na opiekunke cie stac sknero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oto chodzi,że nie mam czasu, tylko dziecko moze z dnia na dzień zachorować, a pewne sprawy zawodowe są juz wcześniej zaplanowane:) myślisz,ze ktoś z zagranicy przełoży ważne spotkanie bo jakas babka(czyli ja) ma chore dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko mialo dziwne zapalenie ucha ostatnio. Dostala antybiotyk i poszla do szkoly. Zero temperatury tylko lekki bol ucha, ktory znikal po podaniu paracetamolu. W szkole wypelnilam wniosek o podanie dziecku leku przez nauczycielke. I dziecko tak tydzien do szkoly chodzilo. Lek byl podawany bez problemu o godzinie 14 codziennie. Nie wymyslilam sobie tego. to gdzie wasze dzieci chodza do przedszkola/szkoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kretynki uważają że katar i kaszel to nie choroba i szkoda im wziąc 3 dni wolnego aby to wyleczyć, to poczekajcie az gówniarz zachoruje na angine albo zapalenie płuc to bedziecie w domu uziemione na 2 albo 3 tygodnie idiotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko bardzo rzadko choruje a nie bede jakies przypadkowej osoby brala,zeby sie nim zajęła!! napislam wam tylko przykład z września, ze nie zawsze można z dnia na dzień załatwić dziecku opiekę,ale bezrobotne mamuski nie maja pojecia o pracy wiec co ja tu bede tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie problem iść do lekarza i wziąć opieke nad chorym dzieckiem, to mamy zagwarantowane prawem. no chyba że tyrasz na taśmie na umowe zlecenie za 700zł to rozumiem że dla ciebie jest to problem. i dla twojej wiadomosci: lepiej jest dziecko w domu zostawic z obca osoba niz sie ma meczyc chore caly dzien w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak człowiek bierze antybiotyk to nie zaraża???? Ale ciemnogród i niedouczenie!" antybiotyk się bierze jeszcze sporo czasu po fakcie ustania wszelkich objawów- i tak, owszem wtedy już nie zarażasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba wlasnie Ty pracujesz na tasmie i nie wiesz co to jest praca w polsko-zagranicznej firmie, jasne,ze mogłabym wziąć zwolnienie,ale nie wtedy kiedy przyjeżdża delegacja z zagranicy, normalnie nie mam z tym problemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikomu nie "szkoda" brać wolnego- tylko pracodawca się irytuje jak się w kólko bierze zwolnienie na dzieci. trudno pojąć? na pewno niejedna by wolała siedzieć w domu z dzieckiem i pić z nim kakao niż zapychać na kasie, czy też nawet przyjmować włoskie delegacje, ale proza życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polsko-zagranicznej, tam powinno byc cywilizowanie i bez lekceważenia matek? no chyba że to jest taka firma co wysyła panie za granicę jako materace? to rozumiem ze dostajesz kasę od zlecenia. a tak na marginesie? ojca to dziecko posiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie nie moze, co wy takie ciekawskie jeteście, moj maz jest na kontrakcie zagranicznym i w grudniu wraca jak juz was tak ciekawosc zżera, chyba wiadomo,ze jakbym miała jakieś opcje, to by koleżanka nie siedziała z moim dzieckiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12334gosc34567
17:54:32 [zgłoś do usunięcia] gość widocznie nie moze, co wy takie ciekawskie jeteście, moj maz jest na kontrakcie zagranicznym i w grudniu wraca jak juz was tak ciekawosc zżera, chyba wiadomo,ze jakbym miała jakieś opcje, to by koleżanka nie siedziała z moim dzieckiem!!! , , , , rozumiem Ciebie doskonale, tez kiedyś miałam taka sama sytuacje, tylko,ze odwrotnie, to ja lecialam na spotkanie do Francji i w przeddzień wylotu moje dziecko sie rozchorowało, wiadomo,ze nie ma możliwości zmiany terminu i sąsiadka zajmowała sie moja corką, bo mąz jak na złość też był w delegacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kretynki,idiotki,bezmozgowia,ciemnogrod......wam przydalby sie lekarz, w najlepszym przypadku psycholog.juz normalnie nie potraficie rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co robicie sobie dzieci skoro obydwoje jestescie tacy zabiegani i nawet jak jest chore to nie macie mozliwosci wziac opieki nad nim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany! Nie zostawiłabym chorego dziecka! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12334gosc34567
ale dziecko było chore a nie umierające, to co mamy nie mieć dzieci, bo pracujemy??? dziecko wiecznie małe nie będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12334gosc34567
wy naprawdę nie rozumiecie,ze praca w niektórych firmach to nie to samo,co na kasie w Biedronce(bez obrazy:)), przygotowuje się 2 czasem 3 miesiące do projektu, mam umówione spotkanie i musze byc, a nie stawiać warunki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiłaś chore dziecko, nie wiedząc, czy mu się nie pogorszy! :-( smutne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matki polki to samo zlo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecznie małe nie będzie, ale zanim dorosnie tojeszcze bedzie z milion razy chore albo trzeba bedzie mu jakos czas zrozganizowac. a wy wiecznie go bedziecie z choroba do przedszkola oddawac? wspolczuje dziecku! rodzice nieudolni wychowawczo i opiekunczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×