Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy facetów

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego kiedy w życiu faceta pojawiają się jakieś problemy to on zaczyna milczeć, nie odzywa się, zachowuje się tajemniczo:-( przecież takim zachowaniem nie rozwiąże problemów, a może odtrącić bliską osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też sie ostatnio nad tym zastanawiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceci nie potrafia podejmowac decyzji, czekaja zawsze az wszystko samo sie rozwiaze, tak zeby on wyszedl z calej sytuacji nieskalany. To sa urodzeni bogowie, nie wiedzialyscie? Dlatego j***c ich, ignorowac, udawac gluche, slepe, znudzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Bo faceci nie potrafia podejmowac decyzji, czekaja zawsze az wszystko samo sie rozwiaze, tak zeby on wyszedl z calej sytuacji nieskalany. To sa urodzeni bogowie, nie wiedzialyscie? Dlatego j***c ich, ignorowac, udawac gluche, slepe, znudzone. xxx Tak to zachowują się kobiety czekając na gotowe. zresztą widać masz mały kontakt z facetami bo pleciesz bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy od modelu. Jeden będzie milczał bo musi coś sobie przemyśleć, inny będzie milczał bo ma słaby kontakt z partnerką i żyją obok siebie, inny będzie milczał bo kobieta coś odwaliła. Wybierz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to nawet się kiedyś spotkałam z taką sytuacją że facet zerwał ze swoją dziewczyną bo nie mógł sobie poradzić z jakimiś problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja się spotkałam z przypadkiem że facet zerwał z dziewczyną bo nie mógł sobie poradzić z jakimiś problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś naukowiec kiedyś mówił że my kobiety po prostu jesteśmy inaczej ukształtowane. Prosty przykład, kobieta zanim podejmie decyzję obojętnie w jakiej sprawie, musi to obgadać, przemyśleć, parę razy podjąć decyzję na tak lub nie. Faceci natomiast nie są drobiazgowi, może wyjątki, oni lubią jasny prosty przekaz a nie zawiłości kobiecej natury. Tak to funkcjonuje. Powiedz że ma kupić marchewkę, 1 kg, w tym i tym sklepie, tak zrobi. Nie powiesz ile i gdzie , owszem kupi jedną lub 2 kg tam gdzie będzie mu najbliżej, wróci do domu szczęśliwy ,a Ty opieprzysz go w drzwiach że kupił za dużo i za drogo, tym się różnimy, kumasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ich generalnie dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale dlaczego przez ich problemy osobiste my cierpimy????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie chcą mięczaków co mówią o swoich problemach. To przez was mężczyźni są tacy zamknięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadaja sie tylko do tego zeby im pieniadze wybierac z portfela. Zawsze maja za malo danych zeby skonstruowac odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego cierpicie przez ich osobiste problemy bo macie z nimi kiepski kontakt, nie rozmawiacie i nie rozumiecie. To że macie słaby kontakt to nie jest ich problem, tylko wasz obopólny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Facet ma bardzo wiele powodów by nie mówić babie o swoich problemach: 1. Bo jest facetem, facetom głupio żalić się, skarżyć itp. 2. Bo baba zbagatelizuje albo zareaguje histerycznie 3. Bo baba nie zrozumie 4. Bo baba zaproponuje rozwiązanie kompletnie z d..y Dlatego tak istotne jest, aby baba czasem stała się kobietą i próbowała rozgryźć, co faceta gryzie i jakoś go wesprzeć. Ale jak baba reaguje "znowu masz k..a jakiś problem?" to potem nic dziwnego, że facet woli rozmawiać z każdym innym :) Ja zawsze bardzo ubolewałem nad tym, że nie mogłem ze swoimi partnerkami rozmawiać o swoich problemach. Niestety tak to już widocznie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heniuś tylko widzisz to działa w obie strony. A co, gdy to kobieta nie może liczyć na wsparcie faceta, gdy sama ma coś na głowie i sama musi sobie radzić z problemami, bo facet je bagatelizuje, nie słucha, albo na siłę daje jakieś rady, próbuje rozwiązać problem, na którym się nie zna. Najczęściej kobieta oczekuje jego zrozumienia, pocieszenia, tej pewności, że on wtedy przy niej jest i chętnie wsłucha. O tym często mężczyźni zapominają, bo problemy kobiet wydają im się błahe, albo faceci podchodzą do tego takim myśleniem, że 'skoro ona już wie co zrobić, to po co mam się wtrącać do tego, tu nie ma nic do zrobienia=nie ma problemu. Gdyby tak nie było ze strony wielu facetów, istniało większe porozumienie w związkach, nie byłoby takich sytuacji jak w temacie. Ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, nie chcą się wzajemnie zrozumieć i stąd takie dylematy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczkii
ale temat jest o mężczyznach a nie kobietach. Z mojej strony: jakiś wewnętrzny opór przed okazywaniem swojej słabości. Tak po prostu jest i tyle, zwłaszcza, że ktoś te słabości wykorzystuje stąd opór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. zawsze staram się rozmawiać z facetami, jak widzę, że coś jest nie tak, to pytam, interesuję się. Bo jak mi na kimś zależy, to jak może być mi obojętne? Jednak choć byli tacy, z którymi dało się porozmawiać, gdy coś się u nich złego działo, to i bywało tak, że nie dało się uniknąć wielu sytuacji, gdy brakowało porozumienia z ich strony. Nie wiem czego się obawiali, ale zdarzało się, że nie chcieli rozmawiać, unikali odpowiedzi albo wykręcali się od szczerej rozmowy i znikali na ten czas. I co na to powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do poprzedniczkii ale temat jest o mężczyznach a nie kobietach. Tylko, że nie da się nie wspomnieć o kobietach w tej sytuacji, bo to wiąże się z nimi, z tym jakie relacje panują w związkach, jak faceci podchodzą do tego, gdy to one maja jakieś problemy. to się wszystko przeplata ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczkii
Do kogo to pytanie? Jeżeli do mnie, to przecież odpowiedziałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczkii
A poza tym podpisuję się pod tym co napisał kolega: 1. Bo jest facetem, facetom głupio żalić się, skarżyć itp. 2. Bo baba zbagatelizuje albo zareaguje histerycznie 3. Bo baba nie zrozumie 4. Bo baba zaproponuje rozwiązanie kompletnie z d..y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra ale czemu milczycie na glupi sms gdzie jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej strony: jakiś wewnętrzny opór przed okazywaniem swojej słabości. Tak po prostu jest i tyle, zwłaszcza, że ktoś te słabości wykorzystuje stąd opór. => ja wiem o co ci chodzi. nie pojmuje jednak tego jak będąc z kimś w związku, można bać się swoich słabości, ukrywać je przed sobą, mieć jakieś opory. Przecież życie wciąż doświadcza na każdym kroku, jak zatem można budować trwały związek z mężczyzną, jeżeli nie potrafi on rozmawiać o codziennym problemach, o tym co się w nim czy z nim dzieje, o trudnościach w pracy? Co zrobić, gdy taki facet ucieka z takimi sprawami przed partnerką? a co będzie, gdy przyjdzie coś o wiele bardziej poważnego, co wtedy zrobi? Ja się boje partnerów, na których nie mogłabym polegać, gdzie musiałabym zmagać się ze wszystkim sama, bo taki związek nie rokuje dobrze nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że młodzi jeszcze jesteście i inaczej na patrzycie na takie sprawy. Jeżeli ktoś posługuje się takimi stereotypami typu, a bo baba to, baba tamto, to naprawdę dla mnie to nie jest materiał na dobrego i równorzędnego partnera w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytajcie sobie "Mężczyźni sa z Marsa a kobiety z Wenus". Tam to zostalo przystepnie wyjaśnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to że to właśnie kobiety mają największe problemy z problemami mężczyzn . Zawsze wszędzie muszą wszystko wiedzieć i zarządzić po swojemu . Może chcemy sami swoje problemy rozwiązywać i nie zaprzątać Wam waszych ślicznych główek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam że autorka ma sporo racji w tym co pisze bo faktycznie jak facet ma jakiś poważniejszy problem to zakopuje głowę w piasek, podkula ogon i ucieka w siną dal...................DLACZEGO???????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popfia
Mi facet powiedział, że zamyka sie w sobie i milczy, bo w głowie musi sobie na brudno wszystko ułożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo facet mysli a kobieta mowi bez uprzedniego przemyslenia. Facet odbiera bodzce podczas gdy kobieta je emituje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet to jest wredna świnia bez wyobraźni, najpierw świadomie namiesza panience w głowie, a potem ŻEGNAJ bo ma swoje problemy których wcześniej nie przewidział:-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józia Rózia
Akurat w tym popieram wpis powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×