2013 rok to dla mnie najgorszy rok jaki miałem

1. straciłem pracę, 2. kobietę, którą spotkałem po latach, wyszła za mąż, 3. samochód mi rozkraczył na amen, 4. depresję złapałem, 5. egzaminy spaprałem, Nie wiem, jak się pozbierać i jak dalej żyć. Zawsze byłem optymistą, a teraz myślę, że może ktoś mi źle życzy, bo staczam się.

ha ha. Zabawne. Moje życie idzie na dno. Nie mam ochoty już żyć. Modlę się, aby to fatum się skończyło.

napisałem to w przenośni. Nie mam myśli samobójczych. Po prostu nie idzie mi w 2013r.

nie jestem, co ma to wspólnego, że mi się życie sypie

Dla mnie tez najgorszy :(

zaraz rok się kończy to i zła passa minie może

Hmnnn... W 2012 : Straciłam ojca, umarł na raka Nie mialam pracy, biedowałam Znalazłam pracę tak straszną, ze smialo moglabym nazwać ją obozem pracy Zachorowałam na chorobę z której nigdy się już nie wygrzebie. Głowa do góry nie jest tak zle, jak myslisz

w 2013: -obroniłam pracę lic. -starszy syn zdał prawko -wprowadziłam sie do wymarzonego domu ale -musze teraz robić magisterkę ,bo szefowa zrzędzi -straszy dostał auto od dziadka i szaleje po mieście,a ja za chwile osiwieję -w domu od cooja rzeczy do kupienia od farby po deski na podłogę także jak widzisz szklanka jest albo w połowie pusta albo pełna,zalezy kto patrzy .pozdrawiam.