wymioty u 4 i pol miesiecznego dziecka

witam czy mozliwe jest wymiotowanie dlatego ze dziecko nie toleruje jakiegos produktu?wczoraj moj synek zjadl pol sloiczka zupki bobovita jarzynowej a ok 3 godziny pozniej pol deserku jablka z jagodami.i pozniej w ogole nie chcial mleka takze zjadl tylko 2 razy po 150ml(nie liczac butelki z kaszka na noc).jakies 3 godziny po zjedzeniu deserku przygotowalam kapiel wzielam synka na rece i zwymiotowal tak jakby tym deserkiem.raczej brzuszek go nie bolal bo przy kapieli normalnie sie zachowywal jak zwykle.jakies 15 min po kapaniu zwymiotowal flegma 2 razy.i teraz czy to byla reakcja na nietolerancje jagod np czy sie po prostu przejadł?a moze to dlatego ze ma katarek?nie wiem sama.chcialam wczoraj na pogotowie jechac ale maz powiedzial ze przesadzam i za duzo mu daje jesc

myślę że najbardziej prawdopodobne jest to że to od kataru

wlasnie sie zastanawiam nad tym katarem bo wczoraj tylko mu w nosku swiszczalo katar pojawil sie dzis rano

Ale nietolerancja też może być. Moja tak wymiotowala po sloiczku babydream z dynia.

To maluszek jeszcze. Może ogranicz papki i sprawdź reakcję. To może być nietolerancja, jak i zwykła niedojrzałość układu pokarmowego. Te pierwsze tygodnie wprowadzania pokarmów stałych wg starego systemu od 4 m-ca to próbowanie nowych smaków, a niekoniecznie najadanie się nowym jedzeniem. Myślę, że dwa takie posiłki dla malucha to za dużo.

on duzo nie zjadl.a ja zaczelam wprowadzac jakis tydzien przed skonczeniem przez niego 4 mcy.teraz ma 4 i 3 tygodnie.wiec nowoscia byly tylko jagody.pierwszy raz 3 dni temu dalam mu 3 lyzeczki i nic a wczoraj zwymiotowal