chyba jestem za bardzo przystojny

mialem kilka dziewczyn w zyciu, nie jestem typem r****cza ale to zawsze ja bajerowalem laski i podchodzilem zagadywalem i w 80 procetach skutkowało, po 5 partnerce zacząlem sie pytać dziewczyn czy podeszłyby do mnie, kazda odpowiedziala ze miala mnie na oku ale to men musi sie starac, bylem raz w 4 letnim zwiaku, po takim zwiazku zmienilem totalnie podejscie do dziewczyn, stwierdzam ze one tez musza sie starac ale kazda sie tylko oglada na mnie i żadna nie podejdzie nie zagada, ksieżniczki j**a_ne, czy wy juz totalnie ocipiałyście, poprzewracalo wam sie w d****h

dorośnij dziecko dobrze ? I nie musiałeś pisać że jesteś z małej miejscowości to widać ;) p********e księżniczki haha a co ty uważasz że jesteś nie wiadomo kim? widocznie nie robisz na nikim wystarczającego wrażenia żeby się pofatygować aby podejść i zagadać. I lepiej przestań bawić się w narcyza bo dziewczyny tego nie lubią

jakbys umiala pisac to bylo tam napisane ze ja sie fatygowalem ale ty innych argumentów nie umiałas wymyślić zeby podważyć to co napisalem bo jest za pusta i nie umiecie podbijać glupia ci_po

Czy ty k***a jesteś ciotą czy facetem. To facet podbija do dziewczyny a nie odwrotnie

ale ile można pytam sie podbijac robic z siebie psa j****ego p********e sie zostane ksiedzem i bedziecie mi dawac na tace k****y