Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szara codzienność

Seks jesienią

Polecane posty

Gość Szara codzienność

Czy zaglądają tu samotne, niedopieszczone, panie po 50-tce, czy może ja jestem jedyna? Opowiedzcie, jak sobie radzicie, albo jak się przemogłyście, by po latach samotności, jako wdowy, rozwódki, spróbować erotyki i seksu. Na ogólnej Kafe nie znajduję rady. Najwyżej samochwalstwo, że tej czy tamtej się udało i ma wspaniały seks. Ja go nie mam od kilkunastu lat. Gdy słyszę, że nie najgorzej wyglądam, to jestem w duchu wściekła, bo widzę w lustrze starą kobietę. Odmawiam propozycjom, zanim się jeszcze pojawią. Więc ich nie mam. Krępuję się nie tylko swego ciała, ale również mężczyzn, którzy być może byli by nie od tego. A zarazem chciałabym trochę seksu, a nie jako haczyka na jakiegoś księcia z bajki. Nie wypytujcie mnie o moje urazy, bo je znam. Nie szukam tu publicznej terapii, ani ofert call boyów czy ciekawskich młodzieniaszków, tylko rad kobiet w podobnej sytuacji i i podobnym wieku, które nie mając już złudzeń pozbyły się zahamowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korzystaj kobieto poki mozesz,zycie szybko ucieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzoneya bez loga
Nie mam 50, ale Kochana wierz lub nie, te po 30 też nie mają... odwagi. Bo najwyraźniej tego ci tylko brakuje :) Zaakceptuj wszystko takim, jakie jest i uśmiechnij się do siebie, do życia.. Wtedy prędzej znajdziesz odpowiedniego człowieka, również do seksu ;) Bez tego raczej będzie trudno, bo któż lubi ponure kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×