Grzybica pochwy

Witam! Wiem, ze pewnie takich tematow bylo juz milion... ale moj problem dotyczny prawdopodobnie grzybicy, gdyz innego pomyslu nie mam. Mianowicie, w poniedzialek rano obudzilam sie z niesamowitym swiadem okolic intymnych. W dzien troszke przestalo, ale wieczorem postanowilam sprawdzic co tam sie dzieje. I faktycznie oprocz swedzenia i bolu (zapewne spowodowanego moim nadmiernym rannym drapaniem) zauwazylam rowniez zaczerwienienie na wewnetrznej stronie mniejszych warg sromowych oraz w tych okolicach. Jak na razie oprocz tych dolegliwosci nic sie nie pojawilo - nie ma zadnych brzydkich uplawow o nieprzyjemnym zapachu. Do lekarza najszybciej moge sie udac w poniedzialek. Jak do tego dnia moge sie probowac leczyc? Jakiies sposoby, leki bez recepty? Dodam, ze zaczelam dzis smarowac sie tam Clotrimazolum. Stosuje rowniez doustna antykoncepcje hormonalna (z powodu problemow z miesiaczka). Bardzo prosze o rade.

Podejrzewam, że to sam początek infekcji dlatego nie masz żadnych upławów tylko świad i pieczenie. Bardzo dobrze, że sięgnełaś po maść clotrimazolum ja do tego jeszcze dodałabym globulki dopochwowe Lactovaginal, które będą wspomagac naturalna mikroflorę pochwy, blokujac jednocześnie rozwój patogenów czyli dalszy rozwój infekcji.

Probiotyki jak najbardziej wskazane, jeżeli po kilku dniach nie będzie lepiej wybierz się do ginekologa po właściwe leki przeciwgrzybicze. Podmywaj się płynem z kwasem mlekowym i smaruj provag żelem, zmniejszy on podrażnienie i uczucie pieczenia, jak będziesz go stosować codziennie to dodatkowo będzie cię chronił przed nawrotem infekcji.

Dziekuje za wszystkie rady i zastosuje sie do nich na pewno. Slyszalam tez, ze moze pomagac podmywanie sie jogurtem naturalnym... ale nie wiem czy to faktycznie dziala. Ogolnie jak na razie zadnej poprawy nie widze, ale dalej smaruje Clotrimazolum. Jutro wybiore sie do apteki i jeszcze dokupie to, o czym mowilyscie i jak najszybciej do lekarza.

Bierzesz pigułki anty i właśnie stąd mogą być te problemy bo przy przyjmowanych hormonach zwiększa się ryzyko infekcji intymnej. Jak pójdziesz na tą wizytę do ginekologa to zapytaj czy nie powinnaś brać przypadkiem sobie probiotyków ginekologicznych, równo z pigułkami anty. Ja biorę provag bo też pigułki stosuję. Jest doustny i jak opakowanie postawię sobie przy pigułkach to pamiętam o systematycznym zażywaniu.

Koniecznie ginekolog. Przy tabletkach niestety tak jest, u mnie podrażnienia okolic intymnych i infekcje również zdarzały się częściej w trakcie terapii hormonalnej. Teraz jak tylko poczuje swędzenie zakładam invag i mam spokój, probiotyk szybko i skutecznie działa. Do mycia okolic intymnych stosuje płyny z kwasem mlekowym.

Mnie w ciąży dopadały ciągłe infekcji grzybicze, wiadomo hormony szaleją, więc u Ciebie podobnie może się dziać kiedy zażywasz hormony. Bardzo pomogło mi stosowanie probiotyku dopochwowego lactovaginal praktycznie do końca ciąży, dzięki czemu rodziłam naturalnie.

Dziewczyny, a jak stosuje sie leki dopochwowe, to czy to uczucie swedzenia i szczypania na wargach sromowych rowniez ustanie? Bo sama masc na to niewiele daje.

tak-leki dopochwowe zwalczają grzybicę i pieczenie,swędzenie też powinno ustąpić.U mnie zanim dotrę do lekarza clotrimazolum plus invag na noc pomaga też na swędzenie.Maścią smaruję się kilka razy dziennie, kapsułkę zakładam tylko na noc. Do tego podmywam się szarym mydłem. Możesz robić też nasiadówki z kory dębu, rumianku itp-ale ostrożnie bo zioła mogą uczulać.

Przy lekach dopochwowych powinno przejść, bo leczysz przyczynę swędzenia, np. grzybicę. A do codziennej higieny u mnie najlepiej się sprawdza lacibios femina protecta, bo ma niskie pH 3,5 (mydło ma zasadowe pH, które nie jest odpowiednie dla okolic intymnych) zawiera kwas mlekowy i chlorheksydynę, dzięki czemu hamuje rozwój patogennej flory. Nie ma SLS, SLES i PEG, więc nie uczula i jest delikatny dla skóry okolic intymnych.A co do kory dębu to LF protecta zawiera w składzie wyciąg z kory dębu.

czy ten lacibios femina protecta to jest żel do mycia? coś zamiast mydła? czy tak jak provag żel-jest do smarowania ale po kapieli-tak że zostaje na skórze np.na noc jak użyję wieczorkiem????

tak, to żel, ale ja wolę emulsję laktacydu. stosuję ją od lat z powodzeniem. podobnie jak lactovaginal na uzupełnienie flory bakteryjnej po kuracji lekami. poleciła mi go ginekolog kiedy byłam w ciąży.

Dziewczyny przebadajcie swojego faceta, u nas okazało się że nie mając żadnych objawów na posiewie mojego męża wyszedł grzyb Candida, prze leczyliśmy się wspólnie a ja dodatkowo stosowałam probiotyk dopochwowy invag, który odbudowuje i wzmacnia mikroflorę. Leczenie pomogło do dziś nie mieliśmy nawrotu choroby.

do mycia miejsc intymnych najlepsze mydo szare w plynie, zalecil mi go lekarz po porodzie i uzywam je do dzis. ponadto warto brac probiotyki ze szczepami bakterii kwasu mlekowego wystpeujacymi naturalnie w naszej florze bakteryjnej, zeby nie musiec meczyc sie z tymi infekcjami niewiadomo ile.

do mycia używam Lactoralu i jestem zadowolona, na świąd mi pomaga provag żel do smarowania, można też zastosować jakieś środki dopochwowe, które dostaniemy bez recepty, nie panikować zbyt wcześnie, świąd nie zawsze sygnalizuje grzybicę, może to być infekcja bakteryjna, najlepiej iść do lekarza, zrobić badania...

ja kiedy czuje swędzenie od razu stosuje maść clotrimazolum, do tego na noc zakładam lactovaginal. taki zestaw u mnie spokojnie wystarcza na zwalczenie infekcji we wczesnym stadium.

gdy byłam w ciazy tez mnie to dopadło , do 12 tyg lekarz zalecił maczanie tamponu w jogurcie naturalnym i wkładanie do środka , ulga niesamowita

Okłady z jogurtu w miejscach intymnych mogą przynieść krótkotrwałą ulgę, ale nie są skutecznym sposobem na leczenie infekcji intymnych. Nie należy zwlekać z wizytą u lekarza a na odbudowę zachwianej flory bakteryjnej polecam probiotyk ginekologiczny. Bakterie w nich zawarte pochodzą z flory bakteryjnej kobiet a nie są to bakterie mleczarskie jak w przypadku jogurtu.Po więcej informacj na temat zdrowia intymnego zapraszam na invag.pl oraz provag.pl

nie ma co zwlekać z wizytą, bo może się pogorszyć i dopiero będzie ciężko to wyleczyć. jeśli dobrze pamiętam, Profemin Intima zawiera szczepy bakterii kwasu mlekowego występujące naturalnie w kobiecej florze bakteryjnej, ja taki stosuję regularnie, bez kombinowania z okładami z jogurtów itp. Cena też przystępna.

Clotrizmazol jest dobry na chwilę, żeby jakoś dotrwac do wizyty lekarskiej, ale tym kandydozy się trwale nie wyleczy, można tylko złagodzic objawy. Wbrew pozorom to częsta przypadłość zwlaszcza jak się bierze piguły i nie ma się czego wstydzic, serio. Mogę ci polecić bardzo dyskretną panią doktor, jeśli jesteś ze Szczecina http://www.laserclinic.pl.

Domowe sposoby nie sprawdzają się w leczeniu grzybicy, kiedyś próbowałam jogurtów, czosnku ale tylko pogorszyłam sytuacje i późniejsze leczenie było o wiele dłuższe i trudniejsze. Teraz przy pierwszych oznakach infekcji zaraz jestem u ginekologa, leczę siebie i partnera a później obowiązkowa odbudowa mikroflory, przy pomocy np. invagu, kuracja trwa 7-dni a zawarte w nim bakterie kwasu mlekowego zostały wyizolowane od polskich, zdrowych kobiet, dzięki czemu jest bardzo skuteczny.

Nie próbuj nawet domowych sposobów bo tylko sobie zaszkodzisz. Idz do lekarza http://gabinetginekologicznybialystok.pl/ ( ja chodzę tu) to dostaniesz leki i pozbędziesz się tej okropności.