Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iga26 lat

Guz mózgu byłego

Polecane posty

Gość Iga26 lat

Byliśmy razem rok pół roku temu rozstaliśmy się. Ja dalej go kocham. W tamtym tygodniu przyszedł do mnie przeprosić mnie za to, że mnie skrzywdził. Powiedział, że byłam jego wielką miłością i że dalej mnie kocha. Dowiedziałam się, że ma guza mózgu. Poddał się, powiedział,że nie ma po co walczyć, że nie ma kopa do życia odkąd się rozstaliśmy. Kocham go, nie chce żeby umarł. Nie wiem co mam zrobić. Wiem glupie pisać o czynsz takim naforum pewnie i tak .mi nie uwierzycie. Nie umiem sobie z tym poradzić. Przytoczyła mnie ta wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
On podał się całkowicie. Jest młody ma dopiero 28 lat. Nie wiem co zrobić. Jak go namówić na leczenie. Boję się, że za pół roku będę stała przy jego grobie. Cholernie się tego boję. Żałuję, że zakończyliśmy nasz związek. Mieliśmy w planach ślub, wspólne marzenia, plany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nadal go kochasz a on ciebie to jest powód żebyście do siebie wrócili. nie napisałaś czym cię skrzywdził, ale skoro robiliście poważne plany na przyszłość to warto powalczyć, zwłaszcza teraz kiedy ma taką diagnoze - bądź przy nim, wspieraj bo to nie grypka i może być różnie po zabiegu. Jego choroba+ Twoja cierpliwość = Wasze szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Tylji, że on się kompletnie poddał czeka na śmierć, on nie chce żyć. Zrobiłabym wszystko, żeby był zdrowy. Nie chce iść do lekarza, wie tylko, że to jest guz 2 stopnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli jest 2 stopnia to jest szansa na wyleczenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Wiem, że jest do wyleczenia i wiem, że udało by się nam gdyby tylko chciał. Problem w tym, że on nie widzi sensu w leczeniu ,, po co mam się męczyć gdy mogę spokojnie umrzeć. Leczenie przedłuży mi tylko cierpienie" to właśnie usłyszałam od niego. Cholere mi przykro, że nie widzi sensu życia. Chciałabym, żeby wrócił do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co frajer jak zachorował to sobie przypomniał nagle o tobie ??????? A to dobre ... najpierw cię skrzywdził i zapewne r u ch a ł inne laski a teraz jak chory wrócił do porządnej .. wiesz ale powiedz mu żeby s p i e r d a l a ł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Nie jest tak że nagle zjawił się teraz gdy jest chory. Kilka miesięcy po naszym rozstaniu prosił mnie o szansę, dzwonił, pisał, ja się nie mogłam pozbierać i wyjechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat był tu pół roku temu, pamiętam doskonale , identyczny, to prowo, a żebyś miała raka jak sobie jaja robisz z takiej poważnej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co zalisz się tu na forum? Jemu powiedz to wszystko a nie nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Ja wcześniej nie pisałam na tym forum. Nie robię sobie jaj. Nie wiesz jak to jest patrząc jak mężczyzna, z którym jeszcze niedawno dzieliłaś życie, którego kochasz jest poważnie chory i nie chce walczyć o życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałas o milosci do szefa singla w sierpiniu a ten z guzem mozgu temat juz byl kilka tygodniu temu na ogolnym i tu wiec jaja sobie robisz idiotko i niby tydzien temu przyszedl do ciebie idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttaktoja
Ok, tylko że ty jesteś jedyną osobą która ewentualnie może na niego wpłynąć,a jedyne co robisz to płacz, że ja go kocham a on nie chce się leczyc,bla bla bla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj, z guzem 2 stopnia ludzie zyja latami, co jakis czas maja odrost, operacja i zyją. On jest chyba strasznym egoista skoro szantażuje cie tym ze nie bedzie się leczyl, bo chyba po to tylko się z toba spotkał, chociaz moze wprost tego nie powiedział... a w ogole czy on miał jakas biopsje tego guza? czy to jest odrost? ciekawa jestem kto zdiagnozował ze to akurat 2 stopień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Ja mogę mu pomoc ? Jak. Błagam go proszę, żeby poszedł do lekarza, zaczął się leczyć i co słyszę ,,nie ma sensu". Co.ja mogę zrobić ? No co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Miał biopsje. I na tym się skończyło. Lekarz powiedział jedynie, że to jest prawdopodobnie guz 2 stopnia wszystkie kolejne wizyty odwoływał ,,bo po co".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Trzyma mnie cały czas z dala od jego choroby. Muszę naprawdę coś od niego wyciągnąć, żeby się dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boi sie operacji?? nie wiem, a ma jakaś rodzine?rodzina nie moze na niego jakoś wpłynac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Boj sie ? Tego nie wiem. Jego rodzice nie wiedzą o jego chorobie. Wiem tylko ja. Przed rodzicami ukrywa się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie dziwie ze dal sobie biosje zrobic, ja bym wolala chyba od razu usunac cholerstwo, chyba ze jest w jakims ciezkim miejscu. A daje jakies objawy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, ze nie powinnaś oglądać już seriali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to z nimi porozmawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Ma moment, że boli go głowa, ale tak normalnie jak każdego człowieka tylko częściej zwykle tabletki pomagają . A przynajmniej tak mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja urosnie i bedzie mial ciasno w glowie to wtedy zobaczy co to za bol. Wiem bo pracuje na n-chir. Inaczej bedzie do tego podchodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Trochę czuje taki ciężar na sobie tylko ja wiem i jeśli ja mu nie mogę to nik inny i to ja będę miała go na sumieniu. Chce żeby żył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Jak go zacznie tak boleć to wtedy będzie zapóźno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj bylem pod niesamowitym wrazeniem pewnej dziewczyny... sytuacja podobna. az musze sobie przemyslec moje podejscie do kobiet, do zwiazkow... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga26 lat
Nie umiałabym zostawić go teraz samego. Świetnie maskuje przed nim się. Ale wiem, że długo to nie potrwa. Cholerę się boję i chyba jeszcze bardziej od niego. On myśli że z kimś jestem, a jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×