Moja dziewcyna mnie wyzywa i cały czas musi postawić na swoim

Pomóżcie mi moja dziewczyna z którą jestem prawie 3 lata wyzywa mnie i cały czas chce postawić na swoim i zawsze stawia nie chciałem żeby szła na dzienne studia a poszła ja jestem też cholernie zazdrosny przekomarza się ze mną czasami dogaduje mi coś specjalnie raz już byłem przez nią w szpitalu bo tak mnie zdenerwowała i byłem na badaniach kardiologicznych dostalem kilka zastrzyków i wszystko wróciło do normy wspomnę że mam 19 lat ona jest starsza ode mnie o rok zostawialiśmy się kilka naście razy i wracaliśmy co mam robić jak dalej jak mam się zmienić czy jak Błagam pomóżcie mi. Ja robię dla niej wszystko prawie co chce to ma i nie wiem już sam jak robić pomocy.Proszę

w takim wieku to ciesz sie z darmowego seksu bo to tylko ci pozostanie z tych młodzienczych lat, reszte nie bierz sobie do serca, jak dorosniesz zrozumiesz

Ale mi jest bardzo ciężko naprawdę ja bym chyba się zabił jak bym się z nią rozstał

Na samą myśl że ona by to robiła z innym to nie wiem co bym mu zrobił

Na męskim forum powiedzieliby że pieskujesz, a to nie dobrze dla ciebie.

To jak mam robić?

odpusz olej a nie dosc ze serducho ci odpocznie to i ona zadziała widzac ze nie dajesz sie pomiatac

Ale czy to nie za późno już? tak jest już prawie 3 lata

jest problem taki przysięgneliśmy sobie że nie zostawimy siebie przez rok studiów nie będziemy nigdzie wychodzić i że ona nie moż enosić spódniczek dekoldów i takie tam to wszystko jest do zmiany chyba że ustalimy razem i ja się zgodzę na coś albo ona

nie mowie by zostawic tylko by troche olac i odpuscic, rozumiem ze jestes zakochany ale w takim tempie serducho ci szczeli za pare lat, moze razem macie wybuchowe temperamenty i nie tylko was to kreci ale i wykancza

ciesz się z darmowego seksu a w międzyczasie szukaj innej dziewczyny.

Mam ją olać w ten sposób żeby nie jechać do niej w weekend i co mam jej powiedzieć proszę tylko nie mniejcie mnie za jakiegoś debila

nie napiszemy ci dokładnie co masz jej powiedziec bo nie znamy twojej wybranki, nie wiemy jaka jest i na co reaguje negatywnie i pozytywnie wiec sam musisz cos wymyslec a i jechac oczywiscie mozesz ale nie daj sie pomiatac i olewaj jej zdanie kaprysy jakies lamenty bo o to w tym chodzi by nie denerwowac sie jak dziewczyna ma inne zdanie

bo nie chodzi o to by cos zniszczyc a tylko pokazac ze ten czas w ktorym jestescie ma byc czasem szczesliwym dobrze wykorzystanym

a co mogę zrobić z moją chorobliwą zazdrością?

tego to ci nawet specjalisci nie powiedza po prostu juz taki masz charakter i nawet jak bedziesz z tym walczył to to powróci

to męka całe zycie

ale ona ale mi powody do zazdrosci

.

Masz pare możliwośći. Najlepiej jak sie całujecie przestań sie całować i udawaj że myślisz ona sie spyta co sie stało? ty jej powiedz tak "przypomniałem sobie moją byłą była taka wspaniała". Podpuszczaj ją ile sie da . Z tego co piszesz widzę że musisz sie nieźle postarać aby ona była o ciebie zazdrosna a nie ty o nią. Będzie ciężko stary. Jak widać takiej dziewczynie możesz powiedzieć nawet że masz inną a to nic jej nie zrobi odpowie ci tylko śmiejąc sie z ciebie. Zakochała cie w sobie i owineła wokół palca . Tylko jak się z niego odwinąć?. Rozumiem że chcesz związku czystego bez zdrady , ona może być inna taka że by zdradziła. Jak by cie kochała nie poszła by na studia dla ciebie. Ona po prostu myśli innym tokiem myślenia takim "jak nie ten to znajde innego" lecz ty myślisz tokiem takim " jak nie ona to się zabije". Nie lepiej było by myśleć tokiem takim " Zdradzę ją bo zasłużyła idąc na studia".?

Jak cie wyzywa to czemu dajesz sie jej pomiatać tak?.Nie uważasz że dziewczyny które wyzywają nie są nic warte?. Znajdź porządną dziewczyne a nie jakąś dupodaje która chce iść na studia i dawać d**y w biurze szefowi.Czy nie wiesz że dziewczyny po studiach są nic nie warte?.

widzę, że nieźle się dobraliście - zazdrośnik i awanturnica nie ma sensu się zmieniać na siłę, ale z chorobliwą zazdrością żyć się nie da - zatruwa życie obojga nie wyglądacie na zgraną parę - boisz się, że ją stracisz czy boisz się zostać sam? wybór studiów to jest akurat tylko i wyłącznie jej decyzja

Mam to samo stary. Wspolczuje, ale naprawde olej ja. Azobaczysz sama przyjdzie ja tak zrobilem i wrocila po 3 miesiacach.

Myślę, że już dawno ją zostawił w ciągu tych 3 lat od napisania posta XD

a ja myślę, że zmajstrowali sobie bachorka, zawarli związek małżeński i nawzajem zatruwają sobie życie w trójkę.

zmień sobie łeb,ona miała prawo isc na studia i ma prawo mieć swoje zdanie,wiesz co będzie jesli będziesz ty stawiał na swoim olewając tą dziewczynę tak jak ci tutaj radzą?kopnie cie w d**e i poszuka takiego który będzie jadł jej z ręki

chcesz ją zamknąć w klatce i mówić co ma robić i z kim sie spotykać?to jest niszczenie zycia drugiemu człowiekowi,chorobliwą zazdrosc trzeba leczyć