książka o macierzyństwie z przymrużeniem oka

wiem, że jest już "macierzyństwo non-fiction", ale czy chciałybyście poczytać książkę wydaną w formie pamiętnika na temat macierzyństwo, opisanego z humorem (czarnym w przewadze;)), bo mam taki materiał w swojej szufladzie... i może jakiejś rozczochranej, zmęczonej mamie przynieść by mogła uśmiech albo nadzieję ;) co sądzicie?

Widziałam już taką. Jest to książka blogerki Matki Sanepid, ale nie pamiętam nazwy. Chyba "100 błędów wychowawczych" czy coś takiego.

ojcostwo na wesolo juz jest w sprzedazy od lat

dlatego piszę, że wiem, że jest już książka o takiej tematyce... ale przecież nie czyta się 3 książek na zmianę w nieskończoność ;-) pytam czy interesuje Was taka tematyka, czy to jest dla Was ciekawa pozycja?

Czy ja wiem czy taka ciekawa? Na dłuższą metę nie specjalnie. Może mam małe porównanie, bo znam tylko Matkę Sanepid i ze dwa razy do roku przypomnę sobie o jej blogu, poczytam parę godzin i na tym zasadniczo koniec. Jakoś te kolejne wpisy, opisy, posty są takie powtarzalne i można nawet przewidzieć co napisze w kolejnym. Najpierw się człowiek uśmiecha, a potem prędko nudzi. Ale może zależy od czytelnika. Ja wolę coś informatywnego do poczytania, bo jak chcę się pośmiać to włączam You Tube, a nie koniecznie chwytam za książkę.

dzięki za odp. :)