Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JASKIERKA57

Chcę schudnąć 20kg do końca grudnia

Polecane posty

Cześć, podobnie jak Autorka tematu, miałam 97 kg. przy 164 cm. wzrostu. Zaczęłam od 13.09.2013r. Jestem na diecie LCHF + od dwóch tygodni ćwiczenia. Nie biegam, bo przy mojej wadze, obciążenia na stawy byłyby za duże. Moje osiągnięcia w stopce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość too jaa
można się dołączyć? mam do zrzucenia 34kg. do końca roku chcę zdrowo schudnąć ok 10kg. oczywiście jak będzie więcej to się nie pogniewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość biegaczka
[zgłoś do usunięcia] sexiflexi aha, jutro w pracy się zwarze (już się boje, na serio) ale cos wydaje mi się ze wage mam ok 90. a wzrost podobny do ciebie... --- a do dziewczyny która biega, powiedz jak tam twoje kolana czują od tego?? bo ja zaczelam taki program do biegania i było super do czasu, az mi nie pierdyknęły kolana, myslalam ze zakwasy ale gdzie na kolanach?? hehe Moje kolana mają się jak najlepiej:) Jutro zaczynam czwarty tydzień treningów i stawy mi nie dokuczają. Po biegu czuję mięśnie, nie tyle zakwasy jak wyczuwam każdy poszczególny mięsień jak się napina gdy np wchodzę po schodach. A pośladki rewelacyjnie podniesione:). Tylko że ja wcześniej coś zawsze robiłam, dużo spacerowałam b.szybkim marszem, dużo jeździłam rowerem, kondycję mam b.dobrą, a z treningu na trening czuję jak się polepsza. Wybrałam plan treningowy z bieganie.pl dla początkujących i stosuję się dokładnie do wskazówek, jak pisze, że w danym dniu 25' biegu, to tyle biegnę, choć spokojnie mogłabym pobiec więcej. Budzik już mam nastawiony na 5.40, o 6.10 zaczynam, jutro 25'. Zakochałam się w bieganiu, a moja 12-letnia córka jest najlepsza w szkole na dystansach 600 i 800m. Pobiegła raz ze mną i przyznała, że kondycje mam niezłą, ja biegłam dalej, a ona musiała już do marszu przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość biegaczka
My tu wszystkie grubaski :D W imieniu swoim i reszty grubasek dziękuję za wsparcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was drogie koleżanki:) wpadłam tylko na chwilkę bo jestem w pracy. Dziś mamy piękny dzień więc idealny na spacery:) .Ja z Kubusiem już jeden zaliczyliśmy ,a potem może przejdziemy się do lasu.Witam nowe dziewczyny ,które chcą się dołączyć do wspólnej walki z kilogramami jak dla mnie jakaś większa motywacja jest. Wpadnę koło 18 jak będę już w domciu pozdrawiam i życzę miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj dzień zaczęłam od bardzo intensywnego treningu, pobiłam swoje cele, pobiłam tempo, jestem z******ta i dumna z siebie :D:D:D A na lunch po raz pierwszy w życiu jadłam pieczoną dynię i jest BOSKA. :D powodzenia i miłego dnia dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, ja dzisiaj troche zaszalalam z cwiczeniami i mnie nogi bolą. juz chodakowskiej dzisiaj nie zaczynam bo padne. na obiadek mialam zupe-krem z warzyw z grzankami razowymi. pierwszy raz to robilam i wyszlo super. mąz troche krecil nosem ale cóż :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja muszę przytyć co najmniej 3 przez pół roku ;/ ale chyba nie będzie łatwo, przez stres chudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj spędziłam dzień na świeżym powietrzu spacerowaliśmy razem z Kubusiem:). teraz przyrządzam sobie posiłki na jutro bo niestety tak muszę. Zmieniam sobie dietę na razie na dwa dni. ŚNIADANKO-kromka chleba z wędliną 2ŚNIADANKO- koktajl truskawkowy z kefiru OBIADEK-dorsz w jarzynach PODWIECZOREK-koktajl truskawkowy z kefiru KOLACJA-sałatka z tuńczyka Jeżeli ktoś chce to mogę podać przepisy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, szukałam wczoraj czegoś na temat idealnego tempa bicia serca dla spalania tłuszczu, i znalazłam taki artykuł. Po angielsku, ale streszczę Wam w dwóch zdaniach, a jak ktoś zna to niech koniecznie przeczyta. http xx :// xx fitnesshealth xx .co xx .uk/best-heart-rate-to-burn-fat xx .html Generalnie to pewnie już stare wyjadaczki (nie to co ja) wiecie, czego ja się stamtąd dowiedziałam, że wg. tej szkoły powinno się ćwiczyć na ok. 65-70% maksymalnego tempa bicia serca, a maksymalne obliczamy odejmując swój wiek od liczby 220. Z kolei podobno większość trenerów zaleca 75%-85%. Z tym, że dalej w tym artykule jest napisane że ok 30% kalorii więcej się spala ćwicząc interwałowo. I podany jest taki trening: Interval training - Większość maszyn na siłowni ma program interwałowy. Jeśli poza siłownią, najlepiej właśnie z urządzeniem pomiarowym. Trening z pomiarem: Zalecają właśnie 75-85% maksymalnego tempa (jak rozumiem, w tych intensywnych częściach) Bez monitora: Możesz wybrać sobie na świeżym powietrzu drzewo do którego biegniesz sprintem (zawsze ten sam dystans, od jednego do drugiego miejsca), a wracasz normalnie spacerem. Ten kto to pisze sam robi to 5 razy, pierwszy sprint 80%, drugi 85%, trzeci i czwarty 95%, piąty 80%. Dystans 50-100. Ale to ta konkretna osoba, to tylko przykład. Można też ćwiczyć z zegarkiem, ustawiasz alarm co 45 sekund, i: 45 sek 65 % sprint 45 sek 85% sprint odpoczynek 1 minutowy spacer powtórz x 8 Potem oczywiście jest ostrzerzenie że to tylko porady i że nie biorą odpowiedzialności, blablabla, ale żeby nie było to mówię :D podoba mi się taki plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewuszki miałam dzisiaj pierwszy dzień z tą nową dietę i muszę przyznać że oprócz koktajlu truskawkowego który jest okropny to reszta jest rewelacyjna polecam:) wogule nie czuję głodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubisz koktajlu truskawkowego? co to za dietka?? bo ja dzisiaj miałam rybke i surówke na obiad a sniadanie standard serek i warzywa... zaplanowałam ze zwaze się za dwa tyg w poniedziałek i zobaczymy czy jest jakiś efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja koktail truskawkowy tylko na kefirze pijam, od dziecka, nigdy na mleku. Ale to musi być rzadki kefir, na maślance albo zsiadłym mleku - ohyda. A co do słodzenia, znacie Stevię? rewelacja :D Naturalny słodzik, dużo słodszy od cukru ale nie daje takiego okropnego posmaku jak słodzik i nie ma sztucznych substancji :) no i nadaje się dla diabetyków i odchudzających się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem po kolacyjce i po ćwiczeniach co raz lepiej mi to wszystko idzie już nie mogę się doczekać następnego ważenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betik55
Hej Ja waze 71 wzrost 164.Wazylam 78kg czyli 7 w dol poszlo,ale waga stanela w miejscu.Jezdze na rowerze stacjonarnym,biegam co drugi dzien po ok 45min no i jem mniej i zero slodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jesz może bym zmieniła troszkę swój jadłospis:) dzięki że się dołączyłaś bo jakieś pustki tutaj ostatnio:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja chce tylko 2 kg i nie moge tego zrzucic paranojaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem!!!! no troszkę pociwczylam, polatałam po dworze przy tej cudnej pogodzie i jest ok, mąz się coraz bardziej przekonuje do nowej diety, dzisiaj byliśmy na zakupach i o dziwo już nie wpadaly do koszyka słodycze, słodzone napoje (moja pepsi grzecznie pozostała na półce :) :) ) i chipsy tylko suszone owoce, woda mineralna i mnóstwo owoców i warzyw... jestem ciekawa jak długo wytrzymam ponieważ moja praca może szybko mnie złamać, pracuje w piekarni i zapewniam ze takiemu łasuchowi jak ja ciężko nie uledz pokusie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, widze ze nasz topik podupada :( :( ale mam nadzieje ze nasze postanowienia i silna wola nie upadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co tu tak pusto ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaskierka założyłaś temacik,więc nie uciekaj do innych.Podnoś go,udzielaj się,głowa do góry,życie musi toczyć się dalej.Na facetach świat się nie kończy.Myśl o sobie i o swoim zdrowiu,to najważniejsze:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj jestem szczesliwa waga pokazala 69,5 a dwa miesiace temu bylo 78kg w koncu ta upragniona 6 z przodu.Mam nadzieje ze uda mi sie zejsc do 65kg a najbardziej bym chciala do 60kg ale czy sie uda... bede sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×