Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JASKIERKA57

Chcę schudnąć 20kg do końca grudnia

Polecane posty

Tak jak w temacie mam 164cm wzrostu i ważę 99kg odchudzam się os 6pażdziernika i schudłam już 6kg. Chciałabym schudnąć 20kg ciekawe czy to możliwe?Zachęcam wszystkich do dzielenia się waszymi doświadczeniami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo za szybko...organizm może sobie nie poradzić a potem może być efekt jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram i wspieram :-) faktycznie 20 kg to dużo więc proponuję do celu podejść lekko na luzie żeby nie było rozczarowania, jeśli się nie uda bo ile byś nie schudła to zawsze lepiej niż stać w miejscu, czy wręcz przybierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby zbić tę otyłość musisz schudnąć ponad 30- bo tyle masz kg nadwagi (ponad)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie muszę schudnąć 40kg ale to jest nie możliwe w tym roku więc na razie bardzo bym chciała chociaż 20kg. Trochę się martwię o swoją skórę jak będzie wyglądać jak pozbędę się tych zbędnych kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też chce! Waże 103kg/165cm. Zaczęłam biegać i ćwiczyć, ale dieta leży jak długa i nie ma siły wstać :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię podziwiam z tym bieganiem, bo ja waząc 65 kg nie potrafię się zmusić a Tobie na pewno trudniej biegi przychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli o skórę chodzi to trzeba o nią dbać na bieżąco, bierz naprzemienne prysznice, smaruj ciało balsamami, masuj szorstką szczotką/gąbką etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość39
Bardzo chcę schudnąć, mogę się dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na swój tłuszcz pracowałaś latami, a pozbyć chcesz się go w 3 miesiące - tak się nie da. Na początku zawsze chudnie się szybciej, więc może ci się wydawać, że dasz radę, ale niestety później jest coraz trudniej. Trzeba stawiać sobie realne cele (1 kg tygodniowo), a nie porywać się z motyką na słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość39 zapraszam:) im nas więcej tym lepiej:) ja nie opisuję tego co jem ponieważ zawsze jest to samo:) w przyszłym tygodniu może coś zmienię:) ,to wtedy napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co jesz to samo? napisz chociaz 1 dzien menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj już nie zdążę bo idę zaraz do pracy ale postaram się jutro skrobnąć pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚNIADANIE-2kromki chleba razowego 2ŚNIADANIE-szklanka lub dwie soku naturalnego OBIAD-białe lub czerwone mięso lub chuda ryba z brokułem,pomidorem ,ogórkiem,rzodkiewką czasami dodaję jajko na twardo PODWIECZOREK-tak jak drugie śniadanie KOLACJA-jajecznica z pomidorem na łyżce oliwy lub jogurt naturalny.Jem co 3godziny,codziennie piję 3litry wody mineralnej nie gazowanej,zrezygnowałam z cukru i soli,wieczorami ćwiczę po pól godziny. ostatni posiłek jem 3godziny przed snem.Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja 123
ja mam pytanie, co robilas latem, teraz nie czas na odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to niby czemu nie czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrobię sobie figurę na następne lato a moim zdaniem odchudzanie można zacząć kiedy się tylko chce,w lecie nie mogłam się odchudzać bo miałam poważny zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala_mi71
tez bym chciała schudnąć :-( mam 160 cm i 70 kg ... zostało mi po ciązy i nijak nie chce spaść mimo ze juz rok kończy chłopaczek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19.10.13 [zgłoś do usunięcia] Nasturcja 123 ja mam pytanie, co robilas latem, teraz nie czas na odchudzanie :-D:-D:-D ależ mnie to rozbawiło!!!!! :-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość biegaczka
19.10.13 [zgłoś do usunięcia] vojovniczka Ja Cię podziwiam z tym bieganiem, bo ja waząc 65 kg nie potrafię się zmusić a Tobie na pewno trudniej biegi przychodzą Kocham biegać, biegam dopiero od 3 tyg 3xtyg. Pierwszy raz 10' w czasie których 2 razy musiałam przejść na chwilę do marszu. Z każdym treningiem lepiej, dziś biegłam ciągle 30', potem ćwiczenia typu brzuszki, przysiady etc. Kiedyś (ok 8 lat temu) biegłam i wiem, że też miałam ciężki początek, ale kondycję mam bardzo dobrą, zawsze miałam, dużo jeżdżę rowerem, latem ok 25-30km 4-5xtyg. w czasie i po bieganiu czuję się rewelacyjnie, jestem po prostu szczęśliwa, choć zmęczona, wyczerpana, spocona i czerwona na twarzy to z wielkim uśmiechem. Bieganie to coś, co mnie uszczęśliwia. Biegam o 6.00-6.30 rano, na czczo. Czasami nawet jak kładę się późno spać a wiem, że rano mam trening to choćbym spała tylko 3 godz to i tak wstaję biegać :). Tylko dieta u mnie leży plackiem :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość biegaczka- podziwiam Cię u mnie nie da z tym rady może jak trochę schudnę będzie lepiej bardzo szybko się męczę i łapię kolki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damrade123
Dziewczyny czy mozna dolaczyc??? Ja 161 cm i ostatnio bylo 70 na blacie. Eazyc sie bede moze w poniedzialek jak wage naprawie;) zapuscilam sie bardzo. Do konca roku chce zobaczyc 5 z przodu. Mala mi mamy prawie takie same parametry;) wiec di dziela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damrade123
Jaskierka witaj;) milego dnia dziewczyny i do celu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny? jestem dumna z siebie bo zaczynam odnosić małe sukcesy:) wczoraj byłam wyjątkowo w pracy bo weekendy mam wolne i Michaś dostał ode mnie kinder bueno i kochany chciał się podzielić z ciocią drugim batonikiem, ja odmówiłam kazałam mu sobie go odłożyć na później lub na dzisiaj. Na kolacje zrobiłam mu kanapkę z dżemem i dostawił połówkę włożyłam ją do lodówki,u mnie w pokoju w krysztale siedzą kasztanki też ich nie ruszam:). Jeszcze miesiąc temu batonika bym wzieła na pewno bo pyszny,kanapkę też bym zjadła i pewnie jeszcze jedną zrobiła,a po kasztankach do tej pory to by już śladu nie było:). Są to małe sukcesy ale jednak pokazują że jeżeli chcemy to małymi kroczkami osiągniemy wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj spędziłam dzień aktywnie poszłam do siostry spacerkiem 5km w jedną stroną więc w sumie zrobiłam 10km teraz jeszcze kwilka na rowerku stacjonarnym i kolacyjka i pójdziemy nunu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj spędziłam dzień aktywnie poszłam do siostry spacerkiem 5km w jedną stroną więc w sumie zrobiłam 10km teraz jeszcze kwilka na rowerku stacjonarnym i kolacyjka i pójdziemy nunu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×