Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powinnam się zakochać to usłyszałam od przyjaciółki

Polecane posty

Gość gość

Jestem sama, nie samotna... mam fajną pracę, grupę przyjaciół, fajnych znajomych, pasje... W zasadzie wszystko ułożyło mi się w życiu dobrze, poza miłością. Niestety kilka lat temu zakochałam się i wyszło tak, że nie jesteśmy razem. Nie mam jednak żalu do losu, do niego. Cieszę się, że go spotkałam, bo dzięki niemu rozwinęłam zawodowo, kulturalnie, nauczyłam walczyć o to co ważne, poznałam fantastycznych ludzi, nauczyłam się tolerancji, wrażliwości i otwartości w stosunku do innych. W okresie znajomości z nim nauczyłam się biegle angielskiego, zwiedziłam kilka krajów. Dziś jego nie ma ze mną, ale wszystko inne jest, przede wszystkim są przyjaciele. Mam też znajomych z rodzinnych stron, w tym przyjaciółkę ze szkolnej ławki - nie pracuje od lat, siedzi w domu, jest na utrzymaniu faceta... dzisiaj wymyśliła sobie, że powinnam się zakochać, powinnam z kimś być, że ona tego chce... Patrzałam na nią i nie poznawałam bliskiej mi osoby... nie pomyślała, nie zapytała nawet czego ja chce od życia. Czy na pewno desperackie poszukiwania kandydata na męża są szczytem moich marzeń? Nie, nie nie... A kiedy ja zapytałam ją kiedy ma zamiar poszukać pracy... usłyszałam, że chce sobie jeszcze kilka lat odpocząć... W związku też jej się nie układa - facet przegina z alkoholem... A dziwne te relacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpoczac od czego ? spytaj ja. uznaj ze nieproszone rady sa malo warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszczę Ci tego, że potrafisz żyć bez faceta i tego, że nie masz do niego żalu, że nie jesteście razem. Tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zasadnicze pytanie brzmi: ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona odpoczywa już kilka lat... jak podsyłałam jej oferty pracy wiele razy bo mnie o to prosiła ze łzami w oczach to nigdy nawet nie wysłała dokumentów, bo albo nie da sobie rady, albo za daleko albo coś tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy ile masz wiosenek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja " przyjaciolka" ma niskie poczucie wlasnej wartosci i robi wszystko bys ty czula sie tak jak ona nie wiem czy to osoba z ktora warto sie przyjaznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat... podobnie jak ona. A czy przekroczenie 30-dziestki oznacza konieczność szukania kogoś na siłę... Kocham dalej faceta, z którym nie będę. Mam oszukiwać nowo poznanych, a przede wszystkim samą siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie twierdze, ze przekroczenie 30 lat ma znaczenie zreszta dla jednych ma, dla drugich nie zakochac sie to nie znaczy "szukac na sile faceta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość zawsze przychodziła sama... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bata - takiego palcata - dla mojego rumaka :):):) Jeździectwo to jedna z moich pasji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie powinnas, nic na sile, serio. Ja tez czesto slysze od spoleczenstwa, ze powinnam chciec tego, tego i tamtego. Nie zamierzam nikogo zadowalac, nie obchodzi mnie, co ma do powiedzenia sasiadka spod siodemki, ciocia, wujek, babcia na temat tego, czy mam faceta czy nie. Dla nich kobieta nie ma wartosci jak "nie ma chlopa"... moze kiedys mi to minie, ale mi dobrze samej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×