Moja siostra ma 20 lat i jest w ciazy

Lilia- nie masz co liczyć, że on dostanie lepszą pracę. Będą musieli się utrzymać z tego, co on zarobi wlaśnie na takiej umowie za 1400 zł. Dlatego twoja siostra powinna również znalezć coś na czym moglaby dorobić. No i przekonają się na wlasnej skorze czym to pachnie. Sami zobaczą ile co kosztuje. jak to jest z dzieckiem. Kiedy ona ma termin?

Wydaje mi się, ze to może byc wlasnie taki wyzej wspomniany 1 szok. NIe pozwolą chyba synowi zdechnąć z glodu i chociaż symbolicznie się dorzucą, Mysle, ze kiedyzobaczą wnuka zmieknie im bula.

rodzice nie maja warunkow zadnych by ja przyjac. Czy wy nie mozecie tego pojac? Nie maja warunkow mieszkaniowych ani przede wszytskim pieniedzy. Pytam czy brata maja sie pozbyc by ja utrzymywac z dzieckiem? Bo sorry ale chyba zapominacie, ze moi rodzice maja jeszcze jedno dziecko.

Nie mają się pozbyć. Ale jeśli on ja zostawi, albo oleje i nie będzie pracował, to nie przyjmą nawet na skrawek dywanika w przedpokoju ?Powinna mieć swiadomośc, ze gdyby coś zlego się stało to moze wrocic, chociaz na troch.ę

Ale nie chodzi tez o to ze ktoś ma ich pod dach przyjąć ale nawet głupia pomoc zaoferować przy opiece a przecież to bardzo dużo.

czytaj ze zrozumiem chodzi o rodzicow tatusia

Ale tamci, jego rodzice. Nie pozwolą chyba by zdychał z glodu z dziewczyna i dzieckiem. Na poczatku kazdy ma wnerwa, w takiej sytuacji. Potem jakoś to się uklada. Ile juz wiedzą?

sluchajcie taka prawda ze bez pomocy sobie nie poradza jesli jeszcze mlody tata mowi ze on nie zamierza ze studiow rezygnowac kurde bedzie mial dziecko a sam jest dzieciak. Swoja droga sa chlipcy ktorzy maja 20 lat i sa wyjatkowo jak na swoj wiek odpowiedzialni. Ok siostra zawaliła . Ok musi poniesc konsekwencje. Ale czy juz nie jest dzieckiem twoich rodzicow i jakiekolwiej wsparcie od nich jej sie nie nalezy? sa rodzicami do cholery tez powinni sie poczuwac

Gość powyżej, dobrze prawi, polać mu. Wsparcie musi być! Musi. Nawet jeśli on znajdzie prace ( choc narazie szukac nie zamierza ) to i tak będzie i z***biscie ciezko bo takie jest teraz zycie.Amen

polać jej ;) cheers! mlodzi sobie poradza tylko ja sie boje ze ten mlody mowiac brzydko s*p*i*er*d*o*l*i w sina dal;/

ale rodzice moi w opiece nie pomoga bo mieszkaja 150km od miasta gdzie mieszka siostra wiec jak maja pomoc? ja moge pmoc jak cos ale nie mama z tata bo maja swoja prace

w sumie tyle sie slyszy teraz o tych mlodyh rodzicach i tym co z dziecmi robia a co jak im psyche nie wytrzyma, jak sie os stanie ? bo co? brat 14 letni musi miec swoj pokoj??

nie chodzi o pokoj dla brata ale o to, ze rodzicow nie stac ani tez siostra tam wracac nie chce.

No tak pytasz czy brata mają wyrzucić więc podejrzewam że jak byliście mali to mieszkaliście osobno bo w domu nie było miejsca i warunków... Cóż życzę dziewczynie wytrwałości i wsparcia przyjaciół bo na rodzine liczyć nie może. Tak jak przedmówcy uważam, że chłoptaś się zawinie a dziewczyna zostanie sama a szkoda.

nie chce a dziecko to sie samo na świat pchało? teraz to jest nie wazne co ona chce tylko dobro dziecka jesli nie sa w stanie sie sami utrzymac a co dopiero jak dzieko przyjdzie na swiat

Chłopak się zwinie, zobaczycie. Jego to teraz trzeba by było za mordę i do pracy anie , ze on sobie będzie decydował "żeon nie chce przerywać studiow". NIe chcem ale muszem,jak to zostało kiedyś powiedziane!

wez ich do siebie pod warunkiem ze pojda do pracy on niech wezmie dziekanke, idzie do callcenter, no gdziekolwiek ona moze studiowac ale tylko laczac uczelnie z praca, dziekanka jej sie przyda pozniej, jak juz urodzi niech dokladaja sie do rachunkow, jedzenia, ale co najwazniejsze niech oszczedzaja!!!!!!

ja nie wezme ich do siebie. Nie przesadzajcie:O Mowa byla o niej i dziecku jak cos.

On niechce przerwac studiow ona nie chce wracac do rodzicow... Masakra jakaś a pieprzyc się to chcieli oboje Bezmozgi i tyle cipka myslalaa teraz zostanie z dzieckiem sama bo ten chlopak to p**deczka ucieknie

moja też tyle miała i co świat sie nie skończył, ułożyła sobie życie, mają dwoje fajnych dzieci , a ten pierworodny jest moim chrześniakiem i nie wyobrażam sobie,że mogloby go nie być.Przynajmniej będzie młodą mamą na wywiadówkach ;-)

akurat bedac mama mloda na wywiadowkach to zaden priorytet w zyciu ani pocieszajaca mysl jak sie nie ma za co zyc

chlopak raczej nie ucieknie. Tak misie wydaje przynajmniej, ale widac, ze liczy na nasza pomoc zamiast myslec sam co i jak zrobic by chociaz troche wziac odpowiedzialnosc za rodzine

witam.Dziwna sytuacja i zarazem bardzo trudna. Nie zabezpieczali się....no trudno teraz na pewno poniosą tego konsekwencje. Ale właśnie...wydaje mi się, że nie za bardzo potrafią podjąć się tego wyzwania. Moja siostra miała 19 lat jak wpadła z chłopakiem rok starszym od siebie. Chłopak poszedł na zaoczne studia i pracował fizycznie na budowie a dodatkowo dorabiał jako kelner w weekendy(te wolne od studiów). Moja siostra pisała prace maturalne za pieniądze, dawała korepetycje i jak mały skończył rok to poszła do pracy. Było im ciężko ale dali sobie radę i choć mogliby mieć pomoc rodziców to jej nie chcieli. Czuli, że teraz muszą zachować się dorośle i odpowiedzialnie i sami zajmowali się dzieckiem i sami dźwigali ciężar obowiązków finansowych. Nie powiem, czasami pożyczali ode mnie lub od rodziców pieniądze ale zawsze oddawali(chociaż nie musieli). I tak według mnie powinni zachować się przyszli rodzice.

Masakrunia tepa p,,, izdo jak takas milosierna to zapros ich do siebie, jak laska mowi ze w domu nie ma warunkow to nie ma, tak ciezko ci to pojac??? Moze rodzice ledwo przeda zeby wyzywic siebie I brata, to skad maja wziac pieniadze na jeszcze dwie dodatkowe osoby?

ciekawe jak rodzice wychowali ciebie twojego brata i siostre. Teraz mają tylko brata, a wczesniej 3 i co teraz jak maja tylko brata to siostry przyjac nie mogą bo za malo miejsca? a wczesniej jak sobie dawaliscie rade? masakra szkoda ze wlasnej rodzinie nie chcesz pomoc. romzumiem dalsza rodzine, ale wlasnej siostrze? Gdybys Ty wpadla w wieku 20 lat a ona bylaby nastolatką, to pewnie by tobie pomagala po szkole, a ty niewdzieczna jeszcze ja obgadujesz na forum. Jak dobrze ze ja mam normalne rozdzenstwo, w ogien bysmy za soba wskoczyli, a nie jeszcze wpychali.

9*0