Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 35 lat i jestem samotną starą panną

Polecane posty

Gość gość

nie chce mi sie zyc, ani męża ani znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna 63 lata
jestem panią zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga stara panna
ja jestem co prawda młodsza od ciebie o 2 lata, ale tak samo samotna, do tego mieszkam w małej wiosce, gdzie wytykają mnie palcami "bo nikt jej nie chciał" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się załamuje bo mam 23 lata i jestem sam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sfrustrowanym prawikom też nie chce się żyć, a żyją. Nieatrakcyjni fizycznie ludzie mają zbyt wygórowane oczekiwania i stąd tylu samotnych. Latwiej użalać się nad sobą niż związać się z kimś równie brzydkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem starą panną ale nie chcę mieć brzydkiego partnera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem po 30tce i jestem po rozwodzie, i co, lepiej? Przestań się użalać nad sobą, widać nie masz żadnych problemów. Musisz wyjść do ludzi bo inaczej nic się nie zmieni w Twoim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że lepiej rozwódka to coś lepszego niż stara panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a miałaś jakieś poważne związki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwódka to coś zdecydowanie goszego od panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, jedni mówia, że rozwódka to lepiej, inni że gorzej. A prawda jest taka, że to takie pieprzenie 3 po 3, bo o wartości człowieka nie świadczy stan cywilny. A jak ktoś tak sądzi to współczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nareszcie ktoś madrze napisał !!! ( mam na myśli post nade mną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nikogo nie znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytaj głupich wypowiedzi, bo dużo idiotów tu się wypowiada...ja znalazłam swoją drugą połówkę w wieku 52 lat i jest okey...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz może mieszkanie w Poznaniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 52 lat znalazła Pani partnera ?? Rzeczywiście ekstra. Cała młodość samotnie, bez cudownych erotycznych uniesień. Zmarnowane zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gdy nie znajdę swojej drugiej połówki to daję sobie spokój z dalszym szukaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejt mos
35 to jeszcze nie tragedia w tych czasach ale faktycznie mozna sie zdolowac tym bardziej jesli zalezy ci na tym aby miec partnera. ja jestem kilka lat mlodsza a bardziej marwi mnie fak ze nie wkoncu bede za stara aby miec dziecko. brak partnera wogole mnie nie martwi. ktos powie- dziecko to nie problem. a wlasnie jest to problem- z jednej wyplaty nie zapewnie mu godnego życia ani nie bedzie mnie stac na opiekunke bo wiadomo w przedszkolu czy szkole dziecko spedzi kilka godzin ale na pewno nie 8 czy 9 tyle co ja w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejt mos
jak to po co? aby na starosc miec jakas pocieche- zeby ktos mnie odwiedzil czy nawet mieszkal ze mna czy wkoncu podal szklanke wody gdy bede chora. po to aby nie byc samym jak palec (jestem jedynaczka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×