Kupilam sobie dzis kozaki za 350zł i torbę za 250zł

niby szału nie ma:D,ale was na to nie stac:D

Cieszę się razem z tobą tylko jakie przesłanie ma mieć ten temat?

oj tam, jakies wielkiej kasy to nie wydalas:D, ale fakt malo kogo stac na takie zakupy ps. mnie akurat tak, ale po znajomych wiem,ze malo kogo

Aż zzieleniałam z zazdrości

fajnie, jak tez bym chciala, ale takiej kasy nie mam na ten cel:) ale zaraz zleca sie zadrosnice:Dpoczekaj chwilke:D

to nie drogo zapłaciłaś

ale musisz byc dziadowka by przyjsc na forum i sie tym chwalic.Mnie by do glowynie przyszlo pochwalicsie moimi ostatnimi zakupami,bodla mnie to normalne i szalu nie mam jak cos sobie kupie. Ale ja nie mieszkam w polsce,to tez nie dziaduje

no nie drogo:D a kto mowi,ze drogo, wszystko ze średniej półki:)

Wow wydalas jakieś 120 euro haha ja tyle na skarpetki wydaje:-) szału nie ma nie podniecaj się tak

heh, ja sie nie podniecam, nie ma czym:D, ale nie jedna z was tak, np, Ty bo niby czemu ma sluzyc to porównanie hahaha

tylko się nie zesraj

chwalisz się że dużo wydałaś czy żalisz że dużo straciłaś?

Torebke za 987zl. Moja mama jak zobaczyla paragon to malo zawalu nie dostala bo to prawie jej pensja

Ja kupiłam kozaki za 550 i ani myślę się tym chwalić, tym bardziej że od tej ceny zaczynają się buty na zimę dobrej jakości :-// 350 zł? Byle co pewnie z prasowanej skóry licówki, przemakające. Szkoda mi Cię że kupić 2 lipne rzeczy zamiast porządnych butów czy porządnej torby. Torby, które ja kupowałam do 300 zł niszczyły się szybko, miałam je do 2 lat max. Żal mi że nie stać cie na lepsze rzeczy, mogłaś tu napisać co i jak, każdy by wysłał tę złotóweczkę czy 2 zeta i może wyglądałabyś tej zimy jak człowiek, a tak........

ja w tamtym miesiacu kupiłam 2 pary butów łącznie wydałam ponad tysiaka:P

ha ha Ja kupiłam kozaki za 700 zł a torebkę za 550 zł

to ok 120euro-tez mi kwota 100e to na adidasy wydaje bez szalu ale w pl to moze i atrakcja u mnie nie: hahaha

a ja sie pochwale bo kupiłem sobie buty na zimę za 39 zł

Zrezygnowałabym z torebki i kupiła lepsze buty. To jednak buty nosisz na swoich stopach i muszą być jak najlepsze. U mnie skaj i inne sztuczne materiały nie wchodzą w ogóle w grę. A torebka... rzadko noszę, nie muszę mieć cudów bo nie ma żadnego wpływu na mój komfort.

350 zł kosztowały moje kozaczki do samochodu, takie cienkie. Porządne zimowe trekkingi kosztowały mnie 330E.

haha ale żal,mokro masz w majtach?:)

39 zł? No i tym można się pochwalić. Potrafi kupić tanio a jak nie ma kasy to przynajmniej nie udaje idioty. Kolego, jak nie masz fury pieniędzy to kupuj w deichmann tam każdą parę która ci się zniszczy a takie sie pewnie szybko znoszą to od razu dostajesz drugą/inną w tej cenie.

Phii...ale dałaś :-P

hehhe, widze,ze udał mi sie temat:D:D:D piszcie dalej

Skoro dla Ciebie to taka wielka sprawa to gratulacje

Kozaki za 350? Przeciez to szajs typu Lasocki z CC. Jakbys kupila japonki za 350 to co innego ale kozaki na zime? Raczej nizsza polka.

ja tez wolę zainwestować w porządne buty torebki mam takie max 200zł, jedną porządną skórzaną na pond 500zł

ale wy to głupie jestescie:D panna pewnie sobie jaja robi bo sie nudzi:D a wy sie wczuwacie heh, sama nieraz zakladalam idiotyczne tematy nic nie majace wspolnego w tym co napislam, ale ubaw mialam po pachy jak sie licytowalyscie ktora wiecej dala . .autorko gratulacje:D

heheh, bieda kupuje kozaki po 80zł, ale na kafe uwazaja ze za 350zł to szajs:D:D hehhe a same marza o takich debilki

tak srednio wydalas:)