Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poirytowany

Poirytowany kobietą

Polecane posty

Gość Poirytowany

Witam. Przejdę do rzeczy. Mam dziewczynę. W łóżku, podczas seksu, jest super. Kochamy się na różne sposoby. Kilka razy w ciągu nocy, jeśli jest ku temu okazja (nie mieszkamy razem i żadne z nas nie mieszka samotnie). Kochamy się na różne sposoby. Nigdy nie ma dość, nawet za trzecim i kolejnym razem. Jest aktywna. Nie jest kłodą. Seks oralny wykonuje z wielkim zaangażowaniem i pasją w oczach. Zatem w czym tkwi problem? Jest pięknie jak już dojdzie do konkretów. Jednakże irytuje mnie fakt jej braku chęci do ryzyka i do spontaniczności. Marzy mi się seks częściej, a przez to i bardziej ryzykowny. Wystarczy mini, brak bielizny i do akcji! A jak ktoś wróci - niby nic. A może jakiś seks w plenerze. Jest tyle okazji o niemalże stu procentowej pewności, że nikt nie przyłapie. Eh, co począć. Mogłaby stać się wygłodniałą i napaloną kobietą o większym temperamencie. I to z własnej inicjatywy. Jeśli porozmawiam to pewnie zrobi to dla mnie. Ale ja chcę mieć pewność, że robi to, bo tego chce, a nie dlatego, że ja to wymuszam. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poirytowany
Aha, ja 27 lat. Ona 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię spontanicznie tak jak ty byś chciał od swojej, ale to dla jego przyjemności. Takie szybkie akcje nie dają mi pełnej satysfakcji. My, kobiety nie jesteśmy tak skonstruowane jak wy, faceci. Nie podniecamy się w ciągu paru sekund, nasze podniecenie narasta powoli. Takie szybkie numerki - u nas najczęściej w łazience - nigdy mnie nie doprowadziły do orgazmu, ani nawet do podniecenia. Po prostu za szybko. Kocham go i dlatego to robię, lubię to robić, mam z tego, hmmm, frajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problemy :( okres masz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A filmy z laskami, które są już napalone w momencie jak facet na nie spojrzy, a gdy wsunie rękę do majtek - mają mega orgazm to po prostu ściema. Przez wszystkie te filmiki p***o faceci są w kompletnym błędzie. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci nie odróżniają wirtualnej rzeczywistości od .. cóż, rzeczywistości :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to wy, kobiety, wolicie brak seksu niż jakiś krótszy? Poza tym nikt nie mówi o szybkich numerkach. Pisałem o lekkim ryzyku podczas seksu skoro bez ryzyka może być tak rzadko. Cóż. Bardzo pożądam swoją kobietę i zastanawiam się czasem czy pociągam ja tak bardzo jak ona mnie. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisałam że decyduję się na taki seks dla mojego. A jeszcze w sprawie ryzyka. My nie lubimy ryzyka. Nasz orgazm zaczyna się w głowie, nie między nogami. Musimy być zrelaksowane, dlatego stres, ryzyko na pewno nie wywołują u nas pożądania. Niestety. Dlatego jak np mamy dzieci, kochamy się z mężami i nasłuch**emy czy przypadkiem malec nie wstał i nie wparuje zaraz do naszej sypialni, to seks też nie będzie rewelacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmijcie pokój w hotelu, jak nie macie gdzie. Nikt was nie nakryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też kiedyś myślałam, że plener będzie spoko, wypróbowałam i wolę w łóżku ;) ryzyko, że ktoś nakryje? jakie to holywoodzkie! w pewnym stopniu takie fantazje biorą się z filmów, które muszą coś "ulepszyć" bo to tylko bodźce wizualne więc naginają-czasami do granic możliwości, w tej kwestii łatwo się znudzić zwłaszcza jak męczy się to codziennie seks dla kobiety to pieszczota, relaks, odczuwanie, pojednanie ciał, łączymy się i facet ociera się o pochwę jak o własną twardą rękę a kobieta chce czuć dobrze co ma w środku, podrapać się tym, pomasować... takie tam ;) no i najlepsze doznania są wtedy kiedy seks jest szczery-tak! kiedy oboje tego chcemy, i kiedy kobieta nie robi czegoś dla faceta tylko robi dla siebie... ale ilu facetów wytrzyma choćby te pół godziny, żeby sobie nie spuścić z krzyża? nie wiem... ale z opowieści wynika jasno, że faceci nie chcą czerpać prawdziwej przyjemności na rzecz szybkiego zaspokojenia chuci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poirytowany
Po prostu zacząłem zastanawiać się czy aby pociągam moją kobietę tak jak ona mnie. A typem osoby, która patrzy tylko na swoje potrzeby w łóżku i nie zwraca uwagi na potrzeby partnerki NIE JESTEM! Im większe zadowolenie i rozkosz partnerki podczas seksu, tym większe moje podniecenie, a przez to i moja przyjemność. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×