Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyna w kłotni uderzyła mnie kilka razy w twarz co robic

Polecane posty

Gość gość
...piernij se to ci ciśnienie spadnie......kilka razy pozwoliłeś dać se w pysk?...ty pipo zatracona ona chója nie czóje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do czego musisz się przygotować do 18?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mam satysfakcje, ze jak widze "zakochana pare" to usmieje sie tak, jakbym zobaczyl dobra komedie Woody Allena. I to szczerze.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jej, że jest Ci bardzo przykro, że z taką łatwością chce to skończyć. że ją kochasz i żeby dała Ci znać kiedy przyjdzie po rzeczy to wyjdziesz żeby na spokojnie mogła się spakować. tylko musisz wytrzymać. ona gra. manipuluje Tobą. próbuje Cię a bardzo dobrze wie, ze na dużo może sobie z Tobą pozwolić. niech straci grunt pod nogami. zaraz zmieni śpiewkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli naprawde chcesz to skończyć to nie mów do niej o żadej przykrości , zimno powiedz wyprowadz sie w ciagu tam 1 -2 dni ile tam ci odpowiada. A nie jest mi przykro jak c**a jakas a nie facet, dlatego kobiety tak traktuja facetów bo sobie na to pozwalacie a potem kobieta mnie bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie sie rozejsc, bo to nie jest normalne. Skoro powiedziala ci ze to koniec, to zlap ja za slowo i uznaj ze to jest koniec. Jak przyjdziesz z pracy to zacznij planowac jak sie rozejsc. Naprawde chcesz z nia zyc, z kims kto cie szmaci? Zreszta ona tez widocznie szczesliwa nie jest, bo dlaczego by sie tak zachowywala. Po co sie meczyc dalej???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli juz raz sie rozstaliscie teraz znowu jest źle to może cos jednak jest na rzeczy, jestescie 6 lat razem to też jest taki trudny okres w zwiazku tzw kyzys roku 7 . Może przez brak komunikacji nie zauwazyliscie ze macie inne cele w zyciu , marzenia, plany etc i teraz sa tego skutki kazdy by bylo dobrze ale wg jego punktu widzenia i stad konflikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio mialam ochote przywalić swojemu facetowi wiesz dlaczego ? Z bezsilności . Rozmowa nie pomagała, argumenty nie docierały juz nie wiedzialam jak z nim rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durna pało. najlepiej powiedzieć kopnij w doopę i niech spada. o zwiazek trzeba dbać, jak jest źle trzeba pracować żeby było dobrze (oczywiście jeżeli ludzie się kochają i obie strony tego chcą). 6 lat byli razem i idąc twoim durnym tokiem rozumowania od razu trzeba się rozejść. może rzeczywiście to kryzys jak w każdym związku. w małżeństwach też tak się dzieje i co, od razu rozwód bo kryzys i nie chce nam się walczyć o uczucie? i próbować z innymi co 7 lat :) głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrazam sobie malzenstwa z laniem po mordzie i wyzywaniem od najgorszych. Do czego to prowadzi ? Malzenstwo ma byc przeciez "rozwojowe" Jezeli teraz do takich "czynow" dochodzi, to co bedzie pozniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durna pało. Stad moj post o braku komunikacji czyt. trzeba ja naprawic jeśli chcesz utatować zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna pala
W przyszlosci beda sie lepiej komunikowac. W poniedzialek mu powie, ze w sobote dostanie po ryju............. Poprawa komunikacji czy papuciostwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz histeryczkę w domu która jeszcze na dodatek pozwala sobie na zbyt wiele. Ja byłam w małżeństwie kilka lat, ale w momencie gdy poczułam, że mam ochotę go uderzyć (raz to zrobiłam), a kilka razy się szarpaliśmy, rozmowy nie pomagały - stwierdziłam, że czas się rozstać. Czułam że ogarnia mnie agresja, frustracja - nie byłam w stanie tego opanować. Czasem tak się zdarza, że jedyna formą dyskusji zaczyna być krzyk. Może powinniście odpocząć od siebie? Ale nie rób z siebie takiego, który ciagle przeprasza - ona się do tego przyzwyczai, uzna to za normę...Miej własne zdanie i bądź konsekwentny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety dziś są bardziej agresywniejsze od mężczyzn lepiej zerwij z nią kontakt bo jeszcze staniesz się ofiarą przemocy związkowej. Twoja dziewczyna to agresywna, niezrównoważona furiatka. Odejdź od niej bo będziesz miał piekło na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale po co on ma naprawiac zwiazek (?) z kims tak niezrownowazonym emocjonalnie. po co sobie szarpac nerwy cale zycie. lepiej jakby znalazl jakas normalna, spokojna dziewczyne. swoja droga rzeczywiscie z niego frajer, jesli daje tak sobą pomiatac przez babe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę,że zrobiłeś dla niej za duzo i nie doceni tego. Mieszka u ciebie ,wymaga mebli, założyłes jej firmę. Gdzie takich facetów się znajduje??? Są tacy? No i jeszcze pozwolili sobie wejść na głowę. Podziwiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoja droga rzeczywiscie z niego frajer, jesli daje tak sobą pomiatac przez babeusmiech.gif xxx Z jednej strony masz rację ale z drugiej to co miałby zrobić? Co by nie zrobił wszyscy to faceta będą uważać za przyczynę przemocy w domu, choć coraz częściej jest zupełnie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre baby to mają raj na ziemi z facetami,żyć nie umierać. Oj wiedzą po xo ich mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak raz na czas nie przypierdo.isz to Cię nie bedzie nigdy szanować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci, odejdź od tej p*****lniętej wariatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problem, chłopie. Jestem 35 lat po ślubie i nie miałem takich trudnych chwil. Może za bardzo wściekliście się za kasą, może za bardzo oddaliliście się od siebie, nie wiem. Spróbuj choć raz być w jej położeniu. Co byś zrobił, jak byś postąpił? Nie ma na to rady i nikt nie udzieli Ci odpowiedzi takiej prostej i szybkiej. Trudną masz sytuację, pamiętaj jednak, że zawsze mamy wyjście. Możemy się rozejść. Nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
według mnie bardzo dobrze zrobiłeś. Kobiet się nie bije ale kobiety już mogą?! A to one ciągle afery się o nierówność. Na twoim miejscu bym jeszcze zadzwonił do prawnika i odebrał firma lub udziały w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×