czy testy owulacyjne naprawde pomagają pytanie

chcę zakupić to oto "cudo", ale w necie jest wiele sprzecznych opinii- niektóre Panie pisza że dopiero dzięki testom zaszły a inne że to szit. jakie są Wasze doświadczenia? warto?

podpinam sie pod temat tez jestem ciekawa 1 cykl z testami owu- pokazaly owulacje w weekend i zobaczymy za dwa tygodnie..

ja nie mam pozytywnych doswiadczeń z testami, albo pokazywały owulacje, mimo że jej nie było albo odwrotnie, mogłam to sprawdzac, ponieważ jednoczesnie miałam monitoring, poza tym testy owulacyjne pokazuja jedynie skok piku LH, ale to nie oznacza, że do owulacji napewno dojdzie

no właśnie, dlatego nie wiem czy jest sens w ogóle wydawać na to kasę...

u mnie pokazywaly prawidlowo owulacje i dzien przed owulacja wiem to bo mam b. bolesne jajeczkowanie i tego bolu nie da sie przegapic - dwojke dziecki w ten sposob zaplanowalismy, splodzilismy i urodzilam :D

kurde, a ja nie mogę wyczaić kiedy mam owulację...nic mnie nie boli:(

mi np pomogło mierzenie temp cały miesiąc :) a na testach szkoda kasy co miesiąc kupować

to tym bardziej test owulacyjny powinnas zrobic.. mozesz sprobowac -

tragedia a widzisz a u mnie temperatura max 0,2 stopnie sie podnosila lub wcale wiec mierzenie tempki u mnie nie ma sensu

a może masz cykle bez owulacyjne

czyli radzicie jednak zainwestować?

sądze ze mam owulację...śluz się zmienia, wygląda na płodny, ale jakoś ciężko mi trafić...

to spróbuj w rossmanie 22zł 5testow

długo starasz sie o dziecko?

mam owulacje - moj post o bolesnym jajeczkowaniu jest :)

no jakieś 5 miesięcy. chciałam zamówić na allegro, wychodzi taniej

jak 5 miesięcy, to daj sobie spokój z testami, kochaj sie spontanicznie i napewno nie z myślą o płodzeniu dziecka, a testy z allegro to zazwyczaj badziewie

to zamów nic nie tracisz tylko parę @złoty a może się uda

aczkolwiek ją brała tabletki ziołowe po pół roku starania i zaszła w pierwszym cyklu :) owacje zrobiły się nie do przeoczenie

Ja kupowałam w zwykłej aptece 5 testów ok 35zł. Byłam bardzo zadowolona i...oczywiście mam dziecko.

czyli jednak chyba warto:) a wcześniej tez nie wychodziło? dopiero testy pomogły?

Zdecydowanie testy pomogły! Oczywiście robiłam kontrolnie badania hormonalne z krwi. Ale dzięki testom (przynajmniej u mnie) wiadomo bylo kiedy nastąpił skok poziomu LH czyli nadchodziła owulacja i...można było zacząć działać ;-)

czyli starania od pierwszego pozytywnego testu tak?

upup

Tu można poczytać o testach owulacyjnych: http://www.abcmaluszka.pl/testy-owulacyjne.html

ja uwazam ze testy owu to wspaniala sprawa jako zaznaczam wspomagacz i pomoc przy planowaniu dziecka bo nie kazda kobieta wie kiedy ma owulacje.. nie kazda odczuwa bole itp porobic testy mozna i masz znak - ze bedzie jajeczkowanie i najbardziej plodny czas ja osobioscie polecam i wole testy nieinwazyjne niz faszerowanie sie hormonami i lekami

upup

autorko one nie zaszły dzięki testom :o zaszły dzięki dobrej robocie :D Kafeteria i net to najgorszy doradca w takich sprawach. Ja mam chorą tarczycę, miałam otyłość (właściwie górna granica nadwagi w porywach do wstępnej otyłości). Wszedzie czytałam, ze nie zajdę, że to nierealne prawie- no masakra! Nastawiałam się na długie starania, czytałam, srałam w gacie, mierzenie temperatury itd. i co? zaszłam w pierwszym cyklu :o równie dobrze zaszłabym i bez tego wszystkiego bo po prostu uprawialiśmy seks co 2 dni (czasem czesciej, bo lubimy to). Przy częstym stosunku nie3 ma szans na przegapienie owulacji. A jeśli jest coś nie tak, to testy nie uleczą.

no iwesz, wiadomo ze zachodzi się dzięki seksowi a nie testom:P ale wiele kobiet sobie chwali, że sa pomocne. kiedy nie wiesz kiedy masz owulkę to ciężko tak...

ja używałam w pierwszym cyklu testy owu jednocześnie dwóch firm chciałam sprawdzić czy się pokrywają(nie pokrywały się) i czy uda nam się przez testy do tego mierzyłam temperaturę i tylko się cały cykl stresowałam tym staraliśmy się prawie codziennie przytulać i bardziej się rozczarowałam widząc jedną kreskę na teście ciążowym drugi cykl odpuściłam całe to kontrolowanie owulacji zero testów i mierzenia temperatury i przytulanie było spontanicznie nawet 2-4dni przerwy i byłam pewna że się nie udało i tu zaskoczenie dwie kreski na teście ciążowym;-) więc nie ufam testom a mierzenie temperatury jest dobre przy regularnym trybie życia