Zrozumieć kobietę

Poproszę o poradę. Jak się zachować po męsku i z godnością, kiedy po pierwszej relatywnie udanej randce (internet), na poziomie, kiedy spędziło się ze sobą 5h, wypiło sporo wina, po miłych smsach zaraz po, nagle kontakt się urywa, dama przestaje odpisywać w sensownych ramach czasowych i daje odpowiedź "przeprasza, że nie odpisałam, ale nie mam fazy! miłego dnia" i nie odbiera połączenia (raz dzwoniłem)? Grzecznie odpisałem na ostatniego smsa, że też życzę miłego dnia, niepotrzebnie pewnie dodając - czy w czymś podpadłem... Babka na poziomie, ciut starsza, sama mnie nawet pierwsza zagadywała. Źle pewnie nie wypadłem, raczej potrafię być elokwentny i bystry, ale przejść efektywnie tę całą procedurę selekcji u kobiet korzystających z portalu (płatny) jest niezmiernie trudno. Ile to niezrozumiałych czynników...

Kobiet się chyba nie da zrozumieć:-((((

Powinienes ja doskonale rozumiec, takie zagrania to raczej meska domena

Może to dlatego że jej powiedziałem że lubię też zabawiać się z facetami.

He he dokładnie........:-)

sam sobie odpowiedziałeś.

"Może to dlatego że jej powiedziałem że lubię też zabawiać się z facetami." Mało to było dowcipne. W każdym razie nie jest to komentarz autora topicu.

Ale z facetami to tylko czasami.

To ty nam wytlumacz czemu tak postepujecie? Notorycznie, nagminnie, prawie kazda kobieta miala taki problem

Bo tak. Kobieta jest od tego by ją brać od tyłu.

U kobiet sprawa się przedstawia inaczej. W kontekście spotkań internetowych, to w gestii faceta leży, żeby kontynuować znajomość, mieć pomysły na jej dalszy rozwój. Więc ja zwyczajnie mówią z uprzejmym uśmiechem, że chętnie poznam daną osobę na niwie towarzyskiej albo podziękuję za spotkanie i się nie odzywam, nie dając pozytywnych sygnałów. Jednak częściej działa to w drugą stronę... Facet ma większy problem, bo musi być inicjatywny, balansując czasami na granicy rozsądku, męskości, godności.

To nie odzywanie aie to chamstwo.,Jakby nie mozna bylo napisac po glebszym namysle dochodze do wniosku ze nie tego szukam . Dziekuje i przepraszam

A po za tym lubię obciągać facetom.

Odpisuję zawsze, w przeciwieństwie do kobiet, które mają swoje maniery bagatelizowania czyjejś postawy, odczuć. Ale sam z inicjatywą nie wychodzę, kontakt się przeważnie urywa, bo kobieta to wyczuwa. Nie potrafią się asertywnie odnieść (tylko niektóre, ale jak to zrobią to mało taktownie). Złożona materia, ale czy facet w takich sytuacjach powinien dać sobie spokój? Będzie miał czyste sumienie. Zapytam się czy jest zainteresowana dalszym rozwojem sytuacji, wyjdę na idiotę. Pozostaje mi chyba przeczekać sytuację, jak zmieni się jej "faza".

Podniecają mnie takie gadki.

Kobieta to wyczuwa ale chce uslyszec jasno, tak samo jak ty

Ale ciekawe czemu cie olala? Jak myslisz?

Moze chora albo zaszla w ciaze z innym

Bo szuka księcia z bajki. Bo prowadzi selekcję adoratorów. Bo woli wyższego (sama wiedziała, że jesteśmy na równi). Bo za mądrze mówię. Jeden pijak tej nocy ocenił nas jednoznacznie i głośno: "między nimi coś iskrzy, iskrzy". Wszyscy dookoła się uśmiali. Ale takie pijackie widy często są trafne. Teraz mnie cholera bierze, że tak różowo nie jest.

Bo lubię zabawiać się z facetami.

Moze sie msci, na innym a ty jestes kozlem.

Powiedz, zadna ci nigdy nie odmowila seksu po randkach, ze tak nie mozesz w to uwierzyc?

Już pisałem - lubię zabawiać się z facetami.

Jeszcze się taki chyba nie urodził, który by zrozumiał kobietę. Ale próbować trzeba :D

No właśnie, co złego jest w sypianiu z facetami.

Jej chyba chodzi o to że ja jestem po zawodówce, a ona skończyła studia. Myśli chyba że nie jestem na jej poziomie.

Po pierwszej randce to tylko jedna się na niego zgodziła. Z resztą to trwało, trzeba było spokojnie odczekać na rozwój relacji i tym podobne rzeczy.:) Aj, zły jestem, bo to jakaś czarna seria, trzecia fajna babka z kolei nie widzi tego w kontekście związku. Może te portale randkowe tak ludzi zmieniają, że tracą wszelką wrażliwość.

W odpowiedzi na złośliwości ze strony innego użytkownika, jestem pracownikiem akademickim.

Mysle ze to nie twoja wina, moze faktycznie nie pasuje jej facet po zawodowce. Ale stara ma wymagania hoho

No wiem. Chyba ona chce jakiegoś bogatego po studiach.