Bliźnięta wspólny pokój czy oddzielny

Czy wasze bliźnięta mają wspólny pokój czy oddzielny? Moje córki mają rok i chcemy już je wyeksmitować z naszej sypialni. One są ze sobą strasznie zżyte, śpią wspólnie w dużym kojcu, nie wiem czy im robić oddzielne pokoje. Jak myślicie, może zrobić im wspólną sypialnie, która będzie tylko sypialnią z łóżkami i szafą na ubrania. a w drugim pokoju im zrobić miejsce na zabawę. Stolik, krzesełka, regały na zabawki. Jak to jest u was? Co się lepiej sprawdzi u takich maluchów? Może dopóki są małe to ich nie rozłaczać. Nie mam ochoty wstawać i latać do każdej, a jak śpią razem to się wtulą w siebie i do rana śpią. Może dopiero jak będą starsze dam im oddzielne pokoje?

takie małe i osobne pokoje .......... weź poczekaj aż podrosną i same zdecyduja o wlasnych pokojach

oczywiście ze wspólny pokój osobno to chyba dopiero jak będą do szkoły szły

Wspólny!!! A z czasem osobny, ale to jak już do szkoły pójdą i jak będą chciały:D Pozdrowienia dla bliźniaczek i ich rodziców.

Cieszę się że tak piszecie, bo już sama nie wiem co robić. Teściowa na mnie najeżdza że chcę dzieci we wspólnym pokoju trzymać, skoro mamy warunki żeby miały oddzielne pokoje. Przecież dla siebie tego pokoju nie zabieram, chcę go dla nich urządzić, wcale się nie będą kisić. Zresztą to są bliźniaczki, one strasznie się kochają, jak mam je rozdzielić? Kurczę, ja z bratem mieliśmy wspólny pokój, jej dzieci również, a teraz to nam rozkazuje że dzieci muszą mieć przestrzeń dla siebie.

W rodzinie bliznieta maja dwa pokoje. Jeden jako sypialnia a drugi jako bawialnia. Tesciowej powiedz, ze osobno bardzo zle spia

Właśnie tak chcę zrobić, sypialnię i bawialnie, nie odbieram dzieciom przestrzeni, ale teściowa jest uparta. Ja już jej nic nie zamierzam tłumaczyć, niech jej syn przetłumaczy, bo mi ręce opadają. taka jest zakochana we wnuczkach, że by chciała je na siłe uszczęśliwić, a one są najbardziej szczęśliwe, kiedy są razem.

Wspólny. Nie szalej. Wykorzystaj drugi pokój na domowe biuro, albo sypialnię dla gości. Przecież takie małe dzieci nie potrzebują aż tyle miejsca i osobnej bawialni. Trochę przesadzasz, ale rób jak uważasz.

pewnie, że wspólny :) skoro najlepiej czują się razem, to po co na siłę je rozdzielać. Bez sensu.

ale co ty się wogóle przejmujesz tesciową.nie musisz się jej wogóle tłumaczyc,nam tez (bo się tłumaczysz-jak zahukana myszka),widac ze nie cchesz dziewczynek rozdzielac,i zrob tak jak ci serce podpowiada. ja bym tez ich nie rozdzielała,blizniaczki sa bardzo zżyte,.u moich dzieci jest 4 lata różnicy a tez sa bardzo zżyte.nieraz jak karmię młodszą i trwa to długo i widze ze starsza czeka i czeka i czeka jest cierpliwa,poprostu czeka az się nią zajme i wkoncu juz małą odstawiam i zajmuje sie starszą i pytam ją tak testuję-to co oddajemy małą? a ona wtedy się ożywia-o nie!!!!!!!!!nigdy w życiu!!!!!!!!!!!! jest tak bardzo za małą,opiekuje się nią jak lwica swoimi młodymi.a co dooiero blizniaczki!! u mnei w rodzinie były blizniaczki (juz dorosłe) i mimo ze mieszkały osobno to bardzo czesto się odwiedzały,jak jedna zmarła parę lat temu to ta druga od tamtej pory chodzi jak cień.nigdy nier rozdzielaj rodzenstwa,zobaczysz,jak pojda do szkoły to tez beda chciały byc razem.

livvy, wtedy to teściowa by mnie naprawdę wyklęła ;) Jak budowaliśmy dom to mieliśmy w planach dwójkę dzieci i dwie sypialnie powstały dziecięce. Trafiła nam się dwójka za jednym zamachem, super. Nie musimy przeznaczać tego pokoju na co innego, bo mamy tyle pomieszczen ile nam trzeba, akurat dla dzieci były dwa pokoje przeznaczone i będą.

Rzeczywiście się trochę tłumaczę, ale zahukana nie jestem. Po prostu liczę się ze zdaniem teściowej, przecież ona też chce dla dziewczynek dobrze, dlatego chciałabym poznać opinie innych mam bliźniąt, żeby upwnić się że to jednak ja mam racje. Nie znam nikogo kto ma bliźnięta, więc nie wiem jak to wygląda u innych, stąd moje pytanie.

Naprawdę rób jak uważasz, ale nie żyj podług woli teściowej, bo jesteś dorosłą kobietą i chyba możesz jej stanowczo wyklarować swój punkt widzenia. Mylę się? Nie wiem czemu przychodzisz z takim pytaniem na forum? Twój dom, twoje życie, twoje zasady. Nikt z ludzi na forum, ani z rodziny nie powinien podejmować za ciebie tego typu decyzji. Sama instynktownie powinnaś wiedzieć co jest najlepsze dla twoich dzieci.

licz się z dobrem swoich dzieci-cała reszta jest nieważna. pieniądze tesciowej tez.

Ja tez jestem mamą bliźniaczek tyle,że moje za 2 dni kończą 23m-ce. U nas wygląda to tak,że moje córcie były w naszej sypialni do 17 m-ca. Spały od urodzenia w osobnych łóżeczkach. Potem urządziliśmy im pokój sąsiadujący z nami i tak jest do dziś. Śpią po dwóch stronach pokoiku a bawią się głównie w salonie. I wydaje mi się że trafiłam w dziesiątkę i z czasem przenosin i z ustrojeniem i umeblowanie pokoiku. Jesteś mamą i na pewno wiesz co dla Twoich dzieci jest najlepsze. Powodzenia!

Witaj ja mam siostre blizniaczke z tego co mama mowila spalysmy osobno ale w jednym pokoju.potem szkola razem (blad)praca razem(blad)teraz majac ponad 30 lat mam do rodzicow zal ze zawsze nas razem wszedzie wysylali .jak ja chcialam isc na dyskoteke (siostra nie lubila)mama kazala jej isc ze mna albo ja nie moglam ,wszelakie wyjazdy razem i teraz kiedy mam okazje pojechac sama mam stracha bo siostra zostaje(nie mamy mezow)i ktos by pomyslal taka stara i ma stracha ale tak jest wiez blizniacza jest.a znam inne blizniaki rodzice pozwolili im na wybor szkol i umieja zyc osobno.wiec dobra rada to sa dwie rozne osoby mimo wiezi w pozniejszym czasie niech decyduja same czy chca razem chodzic do szkoly czy nie bo potem beda przezywac co my.pozdrawiam

wspólne! muszą przecież przed snem debatować o całym dniu ;) tylko nie próbujcie z łóżkiem piętrowym bo będą wieczne kłótnie o to kto śpi na górze :D my mamy regały metalowe http://e-regaly.pl/regal-magazynowy-primo-180x80x30-5-polek-500kg.html, chłopaki wypatrzyli w rodzince.pl :)

Moje dwujajowe maja 3 miesiace i śpią oddzielnie. Maz ma jedna w pokoju a ja druga. Tylko dlatego aby sie wszyscy wyspali. Jak ustatkuja sie z jedzeniem nocnym to bedą w jednym pokoju ale nie w jednym łóżku. Chyba bym sie bała ze jedna druga zadusi albo co.

moje blizniaczki maja po 8 lat i maja jeden pokoj bo tak chca, jest duuuzy, mamy wyremontowane poddasze i aby umeblowac pokoiki i by mialy oddzielne ale one sie uparly ze chca razem mieszkac jak narazie i juz. Wiec my nie podważamy ich zdania. Pewnie z biegiem czasu same beda chcialy miec "swoj wlasny kąt" a Twoim malutkim panienkom autorko radzilabym zrobic tak jak piszesz ze w jednym sypialnie a w drugim bawialnie. Mysle ze jest to swietne rozwiazanie

ja mam wspólny pokój przedzielony http://e-regaly.pl/regal-magazynowy-skrecany-solid-180x90x45-5-polek-1125kg.html - chłopaki uwielbiają te szafki :D

moje brzdące mają po 9 lat i nie chcą mieszkać osobno. mają osobne łóżka, zamiast szaf mają regały http://e-regaly.pl/category/regaly-metalowe zaklejone kolorową taśmą dla dzieci.

u mnie córki mają wspólny. Jest to święty pomysł tylko trzeba go jakoś przedzielić my pomalowaliśmy na dwa rożne kolory i zrobiliśmy napisy na ścianach ze styropianu które kupiliśmy w www.sztukateria.szczecin.pl

U mnie tata chłopaków bliźniaków też ma brata bliźniaka i mówi że oddzielne pokoje to dopiero jak się ma naście lat. Teraz wspólne zasypianie, czytanie, bawienie, sprzątanie ułatwia życie nawet rodzicom.

Najlepiej osobne pokoje i dla każdej musi obowiązkowo musi być osobna niańka

Mój mąż ma braci, którzy są bliźniakami i zawsze potwarza mi jedno, że dla dziecka najwazniejszy jest własny pokój :) To bardzo dużo daje maleństwu. Dlatego ja skłaniałabym się ku oddzielnych pokojach, no chyba, że dzieciaczki są jeszcze bardzo malutkie. Na jakie kolory postawiiłybyście w pokoju maleństwa? Jeśli szukacie inspiracji jak urządzić pokój, to zerknijcie tutaj: https://www.janpul.pl/urzadzanie-mieszkan-porady/1037-o-czym-warto-pamietac-urzadzajac-pokoj-blizniakow

Co konkretni osobny pokój daje malenstwu ? Takiemu np. 2 miesiecznemu ?

no jak co ??? prestiż :))))

A ja mam wrażenie, że takie negatywne komentarze zawsze wynikają z tego, że kogoś na takie rozwiązanie po prostu nie stać. Bądź co bądź, wszystko wynika z naszych możliwości :) Jeśli mamy miejsce i środki - robimy oddzielny pokój. Nie mamy - staramy się maksymalnie ciekawie zagospodarować przestrzeń zastaną. I tyle :) Uważam, że najwazniejsze to pięknie urządzić pokój. Przejrzałam stronę którą proponujesz i znalazłam tam https://www.janpul.pl/urzadzanie-mieszkan-porady?limitstart=0 sporo inspiracji, które wykorzystam przy urządzaniu pokoju maluszka. U mnie będą dwie dziewczynki już w styczniu i planujemy urzadzić im wspólny pokój w stylu skandynawskim <3