Cewnik Foleya

Czy któraś z Was miała wywoływany poród tą metodą? Jakie są Wasze doświadczenia?

Ja mialam. Po 2 dnia noszenia go wyjeli mi go bo nie przynosil efektow a sprawial niesamowity bol. Bolalo strasznie, nie bylam wstanie 1minuty wylezec, skurcze mialam non stop po prostu horror

No to pięknie - jutro mnie to czeka ;/

no fakt, fajne to to nie jest, ale da się przeżyć. U mnie "niezbyt przyjemnie" było w czasie zakładania i może przez pierwszą godzinę noszenia go. Później czułam już tylko tą rurkę dyndającą między nogami;-)

Ja tez mialam, pare godzin po zalozeniu zaczely sie dosyc silne skurcze a potem ustapily i zaczal wychodzic czop sluzowy przez ta denerwujaca rurke ktora wisi bez celu. Na drugi dzien wypadl rano i zrobilo sie rozwarcie na 4 cm i cisza. Wieczorem odeszly mi wody i mialam ekspresowy porod, skurcze co minute po pol godziny maly byl na swiecie. Nie wiem czy to zasluga tego ale kolezanka ktora miala zalozony w tym czasie co ja meczyla sie od boli dwa dni az w koncu poszla na oksytocyne bo nie dalo to zadnego rezultatu. Zalozenie nic nie boli nawet jak sol fizjologiczna wpuszczaja ale to tez zalezy od lekarza. Nam zakladal ordynator bardzo delikatny czlowiek :) a innej dziewczynie lekarz dyzurujacy i mowila ze go kopnela :/ badz dobrej mysli, lepsze to niz oksytocyna a jezeli przyspieszy ci tak jak mi rozwarcie z zera do 4 cm to juz pewnie pojdzie szybko. A w ktorym szpitalu autorko bedziesz rodzic?

Otwock. Boję się trochę bo nie mam rozwarcia a szyjka tylko skrócona a to już 8 dni po terminie.

Aha ja rodzilam w Szpitalu praskim w Warszawie. Nie ma sie czego bac ja bylam 15 dni po terminie i zero rozwarcia a do tego nawet szyjka nie skrocona wiec glowa do gory :) Da sie zniesc.

Ale te dzieci są uparte :)

Uparte to prawda, teraz widac ta upartosc u mojego syna ;) Autorko a co bedziesz miala chlopca czy dziewczynke?

Chłopak! :) Ani ja ani mąż nie jesteśmy punktualni więc na poród w terminie się nie nastawialiśmy ale na to, że taki uparciuch po nas będzie też nie :)

Hehe no jak widac chlopcy sie nie spiesza. Dla ciekawostki pamietam jak lekarz w szpitalu mi powiedzial ze 98% ciaz przenoszonych to plec meska :)) i faktycznie jak tak popatrzylam na oddziale to zadna mama nie byla po terminie z dziewczynka :) Ja teraz sie smieje ze mojemu rozrabiace tak sie nie spieszylo a teraz ma poltora roku i wszystko chce natychmiast no jak nie to tupie nozkami i jest awantura a ja zawsze z usmiechem na twarzy do niego ,,ama tez czekala dlugo na ciebie" to patrzy i przestaje, jakby rozumial :) haha

gość - super :) Ja też tak będę mówiła "a mama też Cię prosiła żebyś się w terminie urodził" :) Hehehhehe Każdy mówił, że "na chłopaka to przechodzisz" a ja z przymrużeniem oka na to patrzyłam bo nie wierzę w zabobony - a tu proszę :)

No moze te slowa podzialaja jak u mnie :) haha bo nagle grymas z buzi znika :) no ja tez nie wierzylam ale cos w tym jest, czy to fizjologia czy natura ale chlopcy sie nie spiesza :)

Oby poszło sprawnie i założenie cewnika przyniosło efekty. Trochę się przestraszyłam jak usłyszałam cewnik - bo dla mnie to nowość. Byłam przygotowana na oksytocynę ale lekarz stwierdził, że skoro jest brak rozwarcia i jakichkolwiek skurczy to trzeba powalczyć o rozwarcie.