Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja tylko pytam z ciekawości

Żona kuzyna zrobiła się nachalna jak ją utęperować

Polecane posty

Gość ja tylko pytam z ciekawości
nie chce jej się wracać do domu bo ma rozwydrzone dzieci - to jej słowa..a weekend w szkole to dla niej odskocznia i odpoczynek tak powtarza... jeśli chodzi o mojego męża to się nie martwię bo ona nie jest w jego typie.. a jeśli chodzi o nią to jak sobie pomyślę, że może rzeczywiście coś ma do mojego męża bo zawsze powtarza jak ja mam dobrze, jaki super mąż wszystko w domu zrobi, zadba itp.ona tego nie ma jej mąż nic w domu nie robi, ale za to dobrze zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jeden i pół
Acha, czyli sobie z Twojego domu zrobiła darmowe miejsce odskoczni od codzienności. Tym bardziej ją pogoń. I nie miej żadnych wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pytam z ciekawości
wiem że powinnam skoro mi to przeszkadza..ale nie potrafię już taka jestem..na drugi raz się zastanowię ..no ale słowo się rzekło..nawet nie wiem jak miałabym to ująć żeby miało ręce i nogi i nie uraziło ..mam nadzieję, że tekst ale zrobiłaś nam nalot coś jej uzmysłowi...a po drugie jak przyjdzie na świat Młody to też będzie inaczej i może sama zrozumie...bo jak nie to nie wiem...sfiksuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce jej się wracać do domu bo ma rozwydrzone dzieci - to jej słowa..a weekend w szkole to dla niej odskocznia i odpoczynek tak powtarza... jeśli chodzi o mojego męża to się nie martwię bo ona nie jest w jego typie.. a jeśli chodzi o nią to jak sobie pomyślę, że może rzeczywiście coś ma do mojego męża bo zawsze powtarza jak ja mam dobrze, jaki super mąż wszystko w domu zrobi, zadba itp.ona tego nie ma jej mąż nic w domu nie robi, ale za to dobrze zarabia>>> kobieto to co ona mowi to miej na to wylane... Nie ma znaczenia, czy ma rozwydrzone dzieci czy nie, jest ich matka i jej zasranym obowiazkiem jest wracac do domu i opiekowac sie nimi, a jak nie chce sie nimi opiekowac, to niech je odda do domu dizecka, a nie zgrywa wielka mamuske... Co do twojego meza, juz wiele razy slyszalam jak jakis tam zonkis mowil swojej zonie, ze jakas tam nie jest w jego typie. Stara jestes a nie wiesz jak faceci mysla, myslisz,z e powie ci szczerze, tak kochana zona, podoba mi sie twoje kuzynka, fajna z niej dupa wiesz, chcetnie pomietolilbym jej jej cycuszki i ja przelecal. Co ty naiwna jestes? Jak ty bedziesz rodzic, twoja kuzynka w tym czasie chetnie "pocieszy" twojego samotnego, w stresie mezusia i da mu d**y a on chetnie zestresowany i cierpiacy z powodu twojego bolu porodowego chcetnie z tego skorzysta. Moze to brutalne co pisze, ale takie sa fakty, kretynko... Zadna baba bezinteresownie nie przylazi innej do domu i nie nocuje co weekend... Kazda normalna matka i zona, nawet jak ma rozwydrzone dzieci i meza, ktory nic w domu nie robi, wraca zaraz do domu, najszybciej jak moze, bo ma poczucie obowaizku, a ta twoja kuzynka lata jakby miala suka cieczke, a ty tego nei widzisz. Prognozuje, ze jak dalej bedziesz sie tak z nia cackac, to zostaniesz sama z dzieckiem, a twoj mezulek z nia beda sobie "jezdzic wspolnie" do szkoly... tzn gdzies w krzaki.. Wspomisz moje slowa... Kto ma miekkie serce, musi miec twarda d**e...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej konkretnie, ale grzecznie "no aniu (nie wiem jak ma na imie, podalam dla przykladu" jak urodzi sie dziecko to pokoj juz bedzoe zajety" i niech wraca do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pytam z ciekawości
jak to czytam wyżej to mnie przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po drugie jak przyjdzie na świat Młody to też będzie inaczej i może sama zrozumie...bo jak nie to nie wiem...sfiksuje>>> kochana mowie ci, jak bedziesz sie znia tak szczypac, to jeszcze zanim twoje dziecko sie urodzi, to juz ona nadstawi d**y twojemu mezowi, moze skorzysta moze nie, ale jak bedzie na poscie, ty bedziesz rodzic, on w stresie dla odprezenia, ona blisko, go pocieszy... a potem bedziesz plakac... Czy ty naprawde taka frajerka jestes, ze nei umiesz przewidywac, co takie suki robia... Przeciez to widac jak na dloni... Zazdrosci ci szczescia domowego, bo znudzil jej sie jej maz, to poderwie ci twojego, bo w swojej glupocie mysli, ze on jest lepszy od jej. Losie tyle razy to juz bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pytam z ciekawości
k***a ale trafiłaś z imieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jej poprostu, ze chcecie miec weekend dla siebie, bo jak dziecko sie urodzi, to nie bedziecie mieli z mezem czasu, zeby pobyc troche sami. A jak nie zrozumie, to nie otwieraj drzwi, nawet jak bedziecie w domu... Pomys, czy nie lepiej zeby sie obrazila niz zebys sie naocznie przekonala o co jej chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pytam z ciekawości
kiedyś pojechaliśmy na weekend do siostry do innego miasta..i oczywiście ja z moim dobry sercem zaproponowałam, że zostawię klucze..to było jakoś na początku tego wszystkiego...( ja np. bym nie przyjęła tej oferty bo źle bym się czuła w czyimś domu sama) ona niby nie a potem, że skorzysta... ale teraz jak bym gdzieś wyjechała..chociaż nie uśmiecha mi się to bo zaraz rodzę..to bym już nie proponowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trafilam z imieniem? o widzisz hehe. Autorko ja tez zawsze sie cackalam ze wszystkimi, a zeby tego nie urazic, a zeby tamtego nie zasmucic i wiesz co? Mialam kuzynke ktora pakowala sie do mojego domu w kazde swieta, wakacje, rocznice i nawet mnie nie uprzedzala, bo wychodzila z zalozenia, ze "mam byc" skoro ona przyjezdza. Siedziala po pare dni, nocowala nie patrzac na to, ze mamy male mieszkanie. Znosilam to latami, dopoki nie dowiedzialam sie, ze owa kuzynka obrobila mi tylek po calej rodzinie. Po czasie wybaczylam, sytuacja sie powtorzyla - kuzynka znow nie szczedzila plotek. Urwalam kontakty, nie wpuszczam do swojego domu. My sie litujemy, a te swiniowate kuzyki nie maja za grosz za klasy by nie pchac sie do czyjegos mieszkania na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pytam z ciekawości
nie jestem przekonana do tego, żeby jej mówić wprost że nie życzę sobie jej "nalotów" bo przez to rozwalą się kontakty a nie chcę być wyrodną matką chrzestną...ogólnie się lubimy mamy temat do rozmów itp. czasem na wakacyjnych wyjazdach się zbyt panoszy - uznałam za jej charakter..i wtedy nie jestem do końca taka cicha..ale to są inne sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 137
A nie możecie iść np. do kina i wrócić ok. 20:45, skoro ona ma być o 21:00? I wytłumaczyć jej, że umawiacie się na konkretną godzinę i ma się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jesteś sama sobie trochę winna.Zaprosiłaś ją,nie ustaliłaś jasno jak ma to wyglądać a już to z daniem klucza jak was nie było tym bardziej było niepotrzebne.Jeżeli ona jest tak bezpośrednią osobą to nie wiele jej trzeba żeby poczuć się swobodnie.Nie wiłabym czarnych scenariuszy,że poluje na Twojego męża, raczej chodzi jej o swobodę, bez dzieci.Mężowi pewnie opowiada,że to ty nalegasz, więc się zgadza,żeby zostawała w waszym mieście.Teraz nie pozostaje nic jak porozmawiać z kuzynką szczerze jak ma wyglądać wasza dalsza "współpraca".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pytam z ciekawości
no właśnie w ten weekend tak zrobię..coś zaplanuję może zrozumie bo wydaje się inteligentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytttka
Nie licz na to,ze zrozumie,bo takie jak ona nie maja ochoty kogokolwiek rozumiec. Nie wiem,czy ma chrapke na twojego chlopa,ale wcale bym nie wykluczala. Musisz byc bardziej stanowcza. To wcale nie znaczy,z e musisz byc chamska. Zadzwon do niej w piatek i powiedz - to bedziesz o 21,tak? Jakby cos zaczela wymyslac, to powiedz,ze wczesniej macie plany. I wcale nie musicie nigdzie wychodzic,uciekac z wlasnego domu. Plany to moze byc robienie w spokoju minety na przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta sytuacja jest chora i nic dobrego z niej nie wyniknie, slabo znasz zycie, kochana.. zakoncz to poki mozesz bez konsekwencji, bo moez byc bardzo nieciekawie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ruzmiem po co sie czaisz, powiedz jej poprostu, ze jej co tygodniowe weekend poprostu staly sie meczace dla ciebie, chcesz w spokoju poprostu posiedziec sama z mezem troche, tym bardziej ze za niedlugo pojawi sie dziecko i juz nigdy nei bedziecie sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytttka
No wlasnie,powiedz jej,ze jako matka na pewno zrozumie - macie jeszcze miesiac dla siebie samych i chcecie miec weekendy tylko dla siebie. 20 km to chyba da rade przejechac rajo i wieczorem. Moze i sie troche nadmie,ale to chyba malo wZne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak konczy o 17:00 to chyba jakis autobus do domu chyba znajdzie... jak tak wczesnie konczy to wcale u was nocowac nie musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak urodzisz to powiedz jej otwarcie że w pokoju dziecka nie będzie jej już wygodnie, ani dla was komfortowo bo ty będziesz do dziecka w nocy przychodzić itp. A w ogóle to ona cos zbyt chętnie do was zagląda, bez przesady siedzieć z kuzynostwem którym za chwile ma urodzić się dziecko- co w tym takiego fajnego żeby nie wracać do domu na noc? Pomijam kwestie korzystania u was ze wszystkiego....... a odwdzięczy się jak znam życie obgadaniem Cie po rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem czemu ona ma u was nocowac skoro ma do domu 20km. Chyba ze pomylilas sie i nie 20 a 200km. Czy ona pieszo musi je pokonac ze az musi nocowac??? Bez sensu. Skoro jak sama piszesz jej maz dobrze zarabia to stac ja chocby na taksowke jesli nie ma prawka a autobusy juz nie jezdza. Chociaz w takiej sytuacji to maz powinien po nia przyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak utĘperwowac:D ale wiem jak utemperowac hahha jaki tłuk niedouczony:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ania
No ladnie, najpierw mnie zapraszasz a teraz masz jakies problemy! Juz ja ci duupe obrobie po rodzinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko pytam z ciekawości
ma 20km do domu i ma prawo jazdy ale po co wracac do domu skoro moze spac i miec odskocznie od wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×