Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie grającemu

Dlaczego większość dorosłych fascynują kiczowate grające święce zabawki

Polecane posty

Gość nie grającemu

Może dlatego że obecni 30, 40 latkowie nie mieli takich zabawek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego grajaca swiecaca zabawka jest kiczowata? przeciez to dla dziecka, a gust dziecka jest inny. moze zamiast kiczowatej karuzeli do lozeczka kupic niemowlakowi malo kiczowaty wazon? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem z obecnego pokolenia 35 latkow i jakos mnie to nie podnieca, to zwykła tandeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie fascynują, ale moje 9 miesięczne dziecko owszem.. wszystko w co można naciskać, uderzać, co gra, gdzie pojawiają się jakieś kolory, jest uwielbiane przez moje dziecko. Włączając w to przestawianie stacjo radiowych na wieży ;) Ale synek uwielbia też grać na normalnym, dużym keyboardzie.. (jak jestem u mamy, to ona może na instrumencie poukładać różne zabawki, ale dziecko i tak nie jest nimi zainteresowane, tylko gra na organach, zmienia sobie instrumenty na których gra itp.) I ciężko go od tej gry oderwać... dobiera się też do gitary. Lubi też grać na garnku ;) miseczkach plastikowych.. On po prostu prawie od początku, od kiedy zaczął się bawić, lubi wszystko, co w jakiś sposób jest związane z muzyką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozszerzając temat, to chodzi mi to, że moje dziecko oprócz sanek (które na prośbę chrzestnej zasugerowałam), na pierwsze urodziny dostało same takie grające zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie grającemu
No ale chyba się uważa, że kupienie dziecku drewnianych klocków, zwykłego samochodu nawet plastikowego, ale nie jakiegoś grającego, to jest obciach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drewniane porzadne klocki sa drogie ;). tak jak i inne drewniane zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy grające zabawki są kiczem? Przecież niemowlaki je uwielbiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_9miesięczniaka
aaa dodam, że oprócz tych grających zabawek, które tam dziecko lubi, synek ma też książeczki dżwiękowe (takie fajne, gdzie dźwięki są delikatne, niezbyt głośne, takie stonowane), ma książeczki zwykłe, różne piłki (dmuchaną, gumową, małe plastikowe), klocki piankowe, jakies samochodziki, podłużny nadmuchany balon, to na teraz... Poniewaz zabawki drewniane trochę drogie, a jakoś nikt się nie kwapi by kupować, to czasem przeglądam net i szukam czegoś na zapas ;) więc są już i czekają..klocki drewniane, drewniany sorter, kilka układnek- puzzle drewniane. ___ Przed nami święta i potem roczek... juz się boję, co rodzinka wymyśli... dziecko dostało na dzień dziecka (pół roku miało) paskudny, kiczowaty rowerek trójkołowy, z jakąś gębą z przodu, daszkiem, uchwytem do prowadzenia itp.. sam naciapany plastik.. siara z tym wyjść gdzieś.. pewnie postoi na działce do wiosny i pójdzie na sprzedaż, bo i tak nie używamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie one nie rajcują , ale odkąd żyje to dzieci lubią takie rzeczy !!! jesli masz dziecko to mu współczuje ... na prawdę :( papier toaletowy dajesz do zabawy ?? no bo szary i nie świeci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie grającemu
aż takie drogie drewniana klocki nie są, na pewno w cenie nie jednej grającej zabawki. też nie chodzi żeby kupić od razu coś za 300 zł...jak na razie nie zaobserwowałam, że moje dziecko tymi grającymi jest bardziej zainteresowane niż np.przeglądaniem książeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×