jak to naprawic

Od 4 lat jestem z moja ukochaną, od 3 lat uprawiam seks, na poczatku bylo dobrze, ukladalo sie, miala ochote i wszystko bylo dobrze, ale od okolo 2 lat zmienilo sie. Ja bylem inny, namawialem ja, codziennie o tym mowilem, meczylem ja, chcialem tylko seksu, jak chcialem to robic to nawet nie moglem jej sluchac, klocilismy sie o to, prosila mnie zebym to zmienil a bedzie dobrze, ale jakos nie potrafilem, ostatnio jednak zrozumialem, ze musze to zmienic, juz zmienilem. Uprawialismy seks kilka razy w miesaicu, fizycznie bylo dobrze, ale ona mowi ze psychicznie czuje sie fatalnie, nie odczuwa psychicznej radosci z tego, czuje sie wykorzystana. Co zrobic, zeby ona posaidala ochote, zeby mi zaufala, zeby czerpala pelna radosc z seksu, bardzo mi na niej zalezy i jestesmy razem juz na zawsze wiec musze to naprawic. Co moge zrobic, do tej pory zmienilem sie, jestem dla niej dobry, dbam o nia, przeprosilem, kupilem piekny bukiet kwiatow zabralem na kolacje, ale wiem ze musze zrobic duzo wiecej

Nic nie jest na zawsze. Potraktowałeś ją przedmiotowo, ona już do końca będzie miała do Ciebie uraz i w końcu Cię zostawi.

nie o to pytalem, chcialbym wiedziec jam moge naprawic swoj blad

jezeli ktos popelnia jakis blad, np zdrada to przeciez czesto ludzie to ratuja i sa ze soba jezeli ta osoba, ktora ten blad popelnila naprawde sie zmieni

mieszkacie razem ?

ale jaki był Twój błąd, bo nie rozumiem, wg niej chciałeś zbyt dużo seksu, czy może byłeś z nią tylko dla seksu ?

nie, za jakis czas na pewno bedziemy

spróbuj jej udowadniać, że chcesz być dla niej oparciem z życiu, że chcesz się nią opiekować, udowadniaj to każdym swoim czynem, gdybyście mieszkali razem to mógłbyś codziennie robić mały kroczek do przodu i starać się jej to udowodnić, jeśli nie mieszkacie razem to zacznij od gorącego zapewnienia jej o tym a potem w miarę możliwości i nadarzających się sytuacji potwierdzaj to czynami, aby czuła się przy Tobie bezpiecznie i pewnie, miała przekonanie, ze jej nie zawiedziesz to trudne przekonać o tym drugiego człowieka, musisz próbować

chcialem za duzo, codziennie mowile o seksie, nasze zycie krecilo sie w okol seksu i dopiero jak to zrobilismy blo troche lepiej, ale pozniej znowu wracalo do zlego stanu, namaialem ja do tego nawet kiedy nie chciala, przekonywalem, obrazalem sie jak nie miala ochoty, meczylem kiedy to zrobimy, wymyslalem historie

ustalmy - kochałeś ją i chciałeś seksu, czy byłeś z nią tylko dla seksu? Z tego co rozumiem, to chciałeś seksu a nie wyrażałeś wobec niej innych uczuć, tak? Tylko nie wiem, czy nie czułeś innych, czy tylko ich nie wyrażałeś i ona przez to poczuła się potraktowana przedmiotowo.

dziekuje, wlasnie juz tak zaczalem robic, bardzo ja kocham i chce jej zapewnic szczescie, bezpieczenstwo i poczucie milosci ona tez mnie kocha wiec na pewno da sie to uratowac

oprocz tego ze chcialem seksu to bardzo ja kocham, bylem dal niej wspanialy, dbalem , opiekouje sie nia, spelniam zachcianki, jestem kreatywny, spedzamy czas roznie, czesto gdzies jezdzimy razem, czeto robie jej niespodzianki, codziennie pokazywalem, mowilem ze ja kocham

powiedz, ze przekonałeś się ze jej dużo więcej warta niż kilka wspólnych nocy, że chcesz z nią być na stałe, że będziesz o nią walczył i starał się, że chcesz z nią być na dobre i na złe, interesuj się jej problemami i staraj się uczestniczyć w ich rozwiązywaniu, słuchaj, wspieraj, pomagaj, poświęcaj czas, kochaj...i nie oczekuj, że już jutro jej się odmieni, musisz udowodnić czynami zmianę swojego zachowania

gość - mam identyczny plan na to, myslimy prawie ze identycznie

Chłopie bądź miły i czekaj. Tylko nie przesadź ale jakieś niespodziewane kwiaty od czasu do czasu, albo drobny prezent z którego na pewno się ucieszy( jakiś kosmetyk, biżuteria, jeśli lubi słodycze) zabierz ją gdzieś na wakacje albo nawet na weekend(nic tak nie pobudza jak zmiana otoczenia) Kiedy znajdziecie się razem w łóżku, też od razu na nią nie wskakuj, bądź subtelny. Pobudź ją pocałunkami i delikatnymi pieszczochami. Pamiętaj, bądź delikatny ale pewny siebie. Jeśli wszystko robiłeś dobrze sama na Ciebie wskoczy. Jeśli widzisz że mimo wszystko nie ma humoru musisz spasować (inaczej jeszcze pogorszysz sprawę, idź do łazienki zwal gruchę i lulu) Jeśli jednak wszystko pójdzie dobrze, zacznij delikatnie a potem to już tak lubisz. Najlepiej weź ją ona ostro ( 90% kobiet z którymi spałem tak lubi) niech poczuje się kobietą

i juz jej to wszystko powiedzialem, teraz tylko potrzeba czasu zeby sie o tym przekonala

ok, idziesz w dobrym kierunku, mów, że jest piękną kobietą i wyzwoliła w Tobie wielkie pożądanie, teraz już wiesz, ze chcesz z nią spędzić resztę życia i że oprócz seksu czeka Was wiele pięknych, wspólnych chwil i będziesz się o to starał, powiedz, że zawsze będziesz po jej stronie, że będzie miała w Tobie wsparcie nawet jak przyjdą gorsze czasy, że chcesz z nią dzielić dobre i złe chwile i nie dawaj powodów aby mogła w to zwątpić

zostaw ją, puki nie jest za późno, ona nigdy nie da ci tego czego szukasz

gość - chyba jestesmy podobni bo mysle identycznie, ja wlasnie jestem takim czlowiekiem i partnerem i taki chce dla niej byc, ale co zrobic, zeby znowu miala ochote na seks?

jak powiedziałeś to super, daj dziewczynie czas aby mogła "przetrawić" to co usłyszała i od czasu do czasu powtarzaj to i gorąco zapewniaj, a na co dzień potwierdzaj czynami z tym braniem na ostro, to się najpierw dobrze upewnij czy luba jest chętna :D jak wyczaisz dobry moment to najlepiej zapytaj wprost czy chciałaby powodzenia

chce zeby teraz tego nie bylo przez kilka chwil, zeby od tego odpoczela, zaczerpnela dobrego zycia ze mna:)

ja jestem kobietą, piszę o tym, czego sama szukam, zapewne nie tylko ja, inne kobiety pewnie też jak dziewczyna poczuje się zaakceptowana, kochana i bezpieczna to sama zechce, nie ma kobiety, która nie chce spać z facetem, który za nią szaleje i sprawdza się na wszystkich płaszczyznach może też być, ze ona boi się ciąży, trzeba to z niej wydusić i zaproponować skuteczną anykoncepcję, jeśli jeszcze nie stosuje, zaprowadzić do lekarza ostatecznie zdarzają się ciężkie przypadki, np. jakieś choroby powodujące oziębłość albo tragiczne wspomnienia typu g***t, ja tego nie biorę pod uwagę pisząc w tym temacie ale Ty weź

ona mowi, ze w jej psychice jest ciezko wiec chce zmienic to uczucie by z zaufaniem mogla ze mna byc i robic to z zaufaniem i miloscia

oan lubi seks, chce go, ale ja bylem nieodpowiedni i dlaego w niej wyksztalcilo sie taki myslenie, to trwalo dlugo, a ona jest bardzo delikatna i uczuciowa

po prostu chcialem za duzo, ciagle, ciagle o tym mowilem, planowalem ustalalem, tracilo to swoj urok i spontanicznosc przez to, przypieralem ja do muru a ona mowila mi ze robila to dlatego zebym byl szczesliwy i ona wtedy tez byla jak ja bylem

skoro TO trwało długo, to teraz będziesz to pewnie długo naprawiał, trudno, skoro uważasz, że warto to nie poddawaj się możesz jeszcze powiedzieć, ze zmieniłeś się właśnie dla niej

jestem pewnien ze mi sie uda, bo jestem ambitny, ona lubi we mnie wlasnie ta opiekunczosc, to ze zawsze, ale o zawsze moze na mnie liczyc, a ja mam taki charakter, ze potrafie sobie zawsze poradzic w kazdej sytuacji, mam dobra prace, ksztalce sie nieustannie, do tego potrafie zrobic wiekszosc rzeczy w domu, remont, co naprawic, przybic itd moze pisze teraz troche chaotycznie, ale dlatego, ze sie spiesze:)

a po ile macie lat ?

ja mam 24 a ona 21

to jesteście bardzo młodzi, wszystko przed Wami :) działaj i powodzenia