Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pogubilem sie myslalem ze jej nie kocham a zyc bez niej nie moge

Polecane posty

Gość gość

:( poradzcie mam 24 lata ona 21 rzucilem ja 4 miesiace temu, powiedzialem jej brutalnie ze nie chce z nia juz byc i nie pasujemy do siebie i nie kocham jej a teraz zdalem sobie sprawe ze to milosc mojego zycia :(:( nie wytrzymam chyba, a ona nie chce mnie juz pewnie znac, sa tu jacys faceci ktorzy popelnili ten sam blad???bo nie wiem juz czy sie uda, ona tak bardzo cierpiala ze nie wiem czy bedzie chciala ze mna byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze ludzie poomozcie, wiem ,ze mam co chcialem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 101
najbardziej sensowne to chyba, żebyś się do niej odezwał i jej to powiedział a nie tylko na forum. Jak tego nie zrobisz, to się nie dowiesz. Może ona czeka i się łudzi, że wrócisz? Do dzieła kowboju a nie łzy na kafe wylewać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą ale Ci odpowiem ...Widzisz -jak coś mamy "w zasięgu ręki" to nam się wydaje,że na zawsze i to jest tylko nasze ...przestajemy TO cenić ,szanować ...Dopiero jak COŚ stracimy to doceniamy ,co mieliśmy ...Czas leczy rany ...może Tobie przejdzie ,może jej się odmieni ...Następnym razem nim tak łatwo wypalisz słowa ,które tak ranią ( a słowa mogą bardziej boleć niż policzek ) zastanów się ...Myślę,że nauczkę małą już dostałeś bo cierpisz ...Ja bym Ci drugiej szansy nie dała ..ale ja jestem zawzięta ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrafie boje sie,jej zapytac czy chce wrocic, tak ja kocham dopiero to zrozumialem boze ale ze mnie łajza najgorsze jest to, ze jak mam troche wypite to mowie jej rozne rzeczy na trzezwo zachowuje sie w stosunku do niej oschle, nie wiem co ze mna nie tak,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadne....w tym czasie nie byles sam a zabawiales sie z inna niunia??????? tego ona ci nie wybaczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i do tego jeszcze alkoholik...................na co jej pijacy facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jej list ❤️my to lubimy.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bylo zadnej innej, nie ma. fakt po alkoholu zawsze bylem bardziej wylewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ja zostawiles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co seksu ci teraz brak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KiTTyyyyyyyyyyyyyyy
Ponoc mowia ze jesli facetowi zalezy to gory przeniesie, jak widac guzik prawda, boja sie! Czemu autorze nie pojdziesz na calosc i nie probujesz jej odzyskac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Ci tak a ta dziewczyna jest pewnie mądra babką,juz dawno nauczyła się żyć bez Ciebie i teraz każe Ci spadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazde uczucie sie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest smieszne " myslalem ze jej nie kocham" tylko faceci moga byc tak glupi by wierzyc, ze cale zycie beda czuc to co na poczatku, wiadomo uczucia przechodza ale jesli dwojgu ludzi jest dobrze razem to sie tkwi razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z nia bylo mi najlepiej , nie wiem co mi odwalilo kazdy sie dziwi, kocham ja strasznie, zgubilm sie sam z uczuciami :( nie chodzi o seks, chodzi mi o nią, boje sie , ze mnie odrzuci cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graziaaa
moj eks zrobił mi to samo tydzien temu. odszedł bo wydaje mu sie, ze nie kocha. ciekawa jestem czy bedzie miał po jakims czasie inne zadnie ;o czy podczas tej 4 miesiecznej przerwy miałes z nią kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KiTTyyyyyyyyyyyyyyy
Bierz sie do roboty i walcz ! Przynajmniej bedziesz mial pewnosc, jesli Cie odrzuci to daj jej spokoj na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja tak postąpiłem to potem mja dziewczyna dlugo nie mogla mi wybaczyc myslalame ze ją straciłem ale małymi kroczkami moja wytrwalosc i odzyskalem dzisiaj jest moją żoną, puścilismy tamto w niepamięc, nie wiem jakby moje życie wygladalo teraz bez niej , a miealem wtedy 20 lat gdy ją pozalem, 22 gdy ją opuściłem i 23 gdy zaczalem odzyskiwac, gdy skonczylem odzyskiwac poprosilem o reke mialem wtedy 24 lata i dzisiaj 5 lat po slubie , powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj facet, facet...Ciężko was zrozumieć. To przykre strasznie... jak można tak zranić, odejść i mieć w d***e, a potem nagle obudzić się i teraz wróć do mnie, bo ja chcę. I jeszcze tekst, że facet się boi odezwać, że go odrzuci...szkoda słów. Miałeś jaja, żeby powiedzieć,że nie kochasz, to teraz miej je po to, żeby powiedzieć kocham i przyjąć każdą odp., nie tylko tą której oczekujesz. to się nazywa odwaga i męskość, ale przede wszystkim miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie jeszcze kontakt czy nie odzywacie sie do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepiekna podrózniczka
tak mają na trasie 100km/ha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bardzo bym chciała, zeby mój chłopak doszedł do takich samych wniosków po 4 miesiącach, błagam walcz o nią, nawet jesli na pocżatku nie będzie chciała na ciebie patrzec, to mogę sie załozyc, ze na to podświadomie czeka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mamy kontakt, przebywamy w tych samych pubach itd, mieszkamy 5 minut od siebie, nie wiem co zrobic, tu nie chodzi o meskosc, spieprzylem i wlasnie dlatego sie boje, ze strace ja calkowicie na zawsze mial ktos podobnie ??:( jakis facet sie tu wypowiedzial ? a co bylo u ciebie powodem zwatpienia? bo ja chyba postradalem zmysly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ex zrobił mi to samo na 8 m-cy.Nagle zaczął mieć mnóstwo problemów(których jakoś nie miał wcześniej) a gdy doszły moje problemy zdrowotne to zwinął się mówiąc,że nie da rady i mnie nie kocha na tyle aby być ze mną w trudnych chwilach.Jeszcze w drzwiach powiedział,że zmieni za kilka dni numer tel.w razie gdybym mu robiła jazdy jak się będzie zabawiał z innymi,zdrowymi laskami...Bardzo cierpiałam,tymi słowami rozerwał mi serce na strzępy ale żyję nadal.Podniosłam się i jestem silniejsza.Gdy już nauczyłam się żyć bez niego nagle sobie o mnie przypomniał,chciał wrócić(laski nie poleciały na niego to nagle "kocham"mu się włączyło).Olałam go całkowicie.Nadal walczy chociaż minęło pół roku i nie ma już szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Garger Mój ex zrobił mi to samo na 8 m-cy.Nagle zaczął mieć mnóstwo problemów(których jakoś nie miał wcześniej) a gdy doszły moje problemy zdrowotne to zwinął się mówiąc,że nie da rady i mnie nie kocha na tyle aby być ze mną w trudnych chwilach.Jeszcze w drzwiach powiedział,że zmieni za kilka dni numer tel.w razie gdybym mu robiła jazdy jak się będzie zabawiał z innymi,zdrowymi laskami..." Wiesz co, większego chamstwa w życiu nie słyszałam, chociaż sama jestem w podobnej do Ciebie sytuacji o ode mnie też już kolejny z kolei mężczyzna ucieka z powodu mojego stanu zdrowia. Ale mimo wszystko niczego chamskiego od nich nie usłyszałam, sprawili mi tylko przykrość tym odejściem. Całe szczęście, że jesteś mądra i nie pozwoliłaś mu na powrót. Mam nadzieję, że kiedyś w końcu trafimy na kogoś, kto nas pokocha razem z naszymi wadami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno ja się nie poddaję chociaż momentami jest bardzo ciężko i źle. Tobie tez życzę dużo siły :).Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to super, że masz takie optymistyczne podejście! Ja już wytłumaczyłam sobie, że życie spędzę sama i przestałam się umawiać, nie mam siły na kolejne rozczarowanie. Bo wiem, jak to się skończy. Co najśmieszniejsze, tylko jeden zapytał i chciał wiedzieć, co mi jest. Inni przekreślili mnie od razu, słysząc jedynie, że mam kłopoty zdrowotne. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×