Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moje 3 tygodniowe dziecko chce byc caly czas na rekach to normalne

Polecane posty

Gość gość

kregoslup moj juz wysiada a to dopiero poczatek , moje dziecie jak nie spi w dzien to chce byc caly czas na rekach. samo nie polezy nawet 5 minut w lozeczku czy w wozku bo od razu krzyk i placz. a jeszcze dosc malo spi w dzien(2 razy po poltorej h) a reszta to takie czuwanie... u was tez tk bylo? jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mialam do 6 tygodnia , mala juz ma siedem tygodni i juz chwile potrafi sama soba sie zajac dlatego ze zaczyna widziec i interesuje sie otoczeniem , na poczatku bylam zalamana , kregoslup mi wysiadal myslalam ze popadne w depresje ani chwili odpoczynku ... a teraz mala spi cala noc prawie tylko raz sie przebudza delikatnie na butelke :) i spi dalej :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 5 tyg oi tez chce na ręce,tez mi kregoslup pada bo to juz 5 kilo noszenia,ale zrobić dziecko bliskości,najgorzej ze maz w pracy a w chalupie syf hehe. Do goscia wyżej xo zrobilas ze dziecko spi w nocy,bo mój nugus sie budzi z 6 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalne, moj tak miał też 1,5 miesiąca, ja tu ktoś wyżej napisał...stopniowo coraz dłużej potrafił poleżeć, to minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo samodzielnego leżenia trzeba uczyć od powrotu ze szpitala. Ja mogłam i przy starszej i teraz przy młodszej robić wszystko, miałam kupę czasu dla siebie. A na wspólną zabawę była pora (ok 2-4h dziennie jak były noworodkami to mniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 17:24---> to znaczy że zostawiałaś płaczące dziecko w łózeczku godzinami i robiłaś swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. Nie zostawiałam ryczącego dziecka godzinami :o dziecko owszem- płakało (ok m-ca zaczęła wymuszać ręce), ale góra 20min-30min i wiedziało, ze nic z tego :) I zasypiało. 2-3 dni i teraz przynajmniej mam SZCZĘŚLIWE dziecko, które prawie w ogóle nie płacze tylko się cały czas śmieje, bo ma plan dnia, wszystko po kolei i wie kiedy co i jak. A te dzieci non stop noszone o dziwo dużo czesciej płaczą ;) Więc chyba jednak to nie ja jestem taka wyrodna ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jest karmiona MM wiec w dzien je srednio co 3 godziny w nocy tylko raz wstaje bo zaczelam zaznaczac kiedy jest dzien a kiedy noc w dzien jak nie spi to ciagle do niej mowie o 21 przebieram ja w pizamke , sprawdzam pampersa karmie cieplym mleczkiem i od tej pory nie mowie juz do niej do rana ani slowa , w sypialni mam zapalona jedynie lampke nocna zeby byl polmrok i zaczynam ja lulac i wyciszac przy dzwieku suszarki lub odkurzacza lub bicie serca ( mam taka app na telefonie) i 2 pierwsze noce gdy zaczelam to stosowac nie widzialam zmian wstawala ciagle z 6-7 razy a od trzeciej nocy zaczela spac praktycznie cala noc wstaje teraz mi tylko raz w nocy po 3-eciej na karmienie i potem ok7 rano juz :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie masz jakiegos lezaczka albo hustaweczki? ja mam w domu 3 miesieczna dziewczynke jak jest najedzona i ma sucha pieluszke to do hustaweczki ja wkladam i buja sie i oczywiscie tam zasypia np firmy fischer price z roznymi muzyczkami wibracjami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. MAM bujaczek co nawet sam buja :P bright start ptaszek. Ale niestety ona poleży 10 minut(max) i płacz. Dziś tym właśnie sposobem zjadłam sniadanie i wstawiłam pranie :) A mam pytanie w jakich godzinach spały w dzień wasze noworodki (lub takie młodsze niemowlaki 2-3msc??)? Bo mi się w ogóle wydaje ze moja mało spi....wogole to spały regularnie? Czy po prostu jak padły? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmie piersią-w nocy wstaje co 3h. jak o 22 ja uśpimy to o 1 , 4 i 7 mam pobudki ale w nocy po karmieniu zwykle idzie spac. Problem jest w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja prawie wcale nie si bo co zasnie to 2,5 latka ja budzi spi jedynie na spacerze we wozku mysle,ze to tez wina picia przeze mnie kawy bo karmie piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej od suszarki- a po co usypiasz dziecko przy tym? Potem nie będzie Ci dziecko chciało bez tego dźwięku spać! Znajoma już była taka mądra :o dziecko jej zajechało z 5 suszarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Twoim miejscu rozważyłabym kupno chusty, co prawda po domu ciężko w niej chodzić, ale jak miałam pilną robotę to dzieciak na plecy i heja. Nie jestem zwolenniczką zmuszania dziecka do leżenia non stop w łóżeczku, moja córka jest taka, że musi mnie widzieć, wtedy czuje się bezpiecznie. Przez kilka miesięcy rzeczywiście byłam tym dość zmęczona, ale teraz jak już siedzi to sadzam ją przy zabawkach, albo na blacie w kuchni jak gotuję i siedzi naprawdę długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak samo było. Wszyscy mówili nie noś bo się przyzwyczaji. A gów** prawda. Teraz ma prawie 5 m-cy. Lubi leżeć na macie, leżaczku, chociaż też chce żeby go trochę ponosić ale nie do przesady. Jest już ciekawy świata.Jak był mniejszy to też mało spał (teraz 3-4razy po pół h). Nie chciał spać w łóżeczku tylko na rękach. Teraz daje się odłożyć do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopis
Tak, to normalne, ze taki noworodek chce byc caly czas na rekach, masz dwa wyjscia: albo nosic, przytulac, podawac piers do possania, albo zameczyc dzieciaka, zeby usypial ze zmeczenia z zalu. Maluszek moze po prostu chciec byc przy mamusi, a moze miec jakis problem z brzuszkiem (alergia, refluks). Moj synek tak mial, darl sie calymi dniami, chybavze byl na rekach. Okazalo sie, ze ma refluks bardzo silny. Przeszlo mu kolo 4 miesiaca. Teraz ma pol roku i wlasciwie mam dziecko, ktorego zachowania mozna pozazdroscic. Kregoslup tez przeszedl, a obojgu nam wysiadal - mi i mezowi. Jesli karmisz piersia, to dzieciaczek najpewniej chce ssac i sie przytulac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43 hahahahhahahahah co ma refluks do bycia na rękach? To raz :D a 2... pewnie myślisz, ze go brzuch bolał? To chodź mi wylecz hemoroidy swoimi cudownymi rękami :D jeszcze nie słyszałam, zeby dziecko, które RZECZYWIŚCIE coś boli uspakajało się na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam teksty "miesięczne dziecko wymusza" - jakim cudem WY macie dzieci skoro jesteście tak psychocznie cofnięte żeby pieprzyć że miesięczne dziecko wymusza albo robi coś z premedytacją? teraz rozumiem skąd się biorą mamuśki które biją noworodki - uważają że te wstrętne bachory robią im CELOWO na złość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn 3 mce w dzień czasami śpi tylko 30 minut,.w nocy 10-11 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wystarczy trochę empatii. Nawet jakby dziecko wymuszało, to spróbujcie wczuć się w jego sytuację i połóżcie się w obudowanym łóżku z widokiem na sufit (w najlepszym wypadku zawieszą wam karuzelę), bez możliwości wstania, podrapania się i praktycznie żadnej władzy nad ciałem, bez możliwości napicia się i zjedzenia, bo nie można po nie sięgnąć, mówić też nie możecie, nie mówiąc o innych nie dogodnościach a spać wiecznie się nie da, na dodatek najbliższa wam osoba z którą kontakt wciąż jest wam niezbędny, unika WAS!! (Ma prawo być zmęczona, dlatego inne osoby powinny jej pomagać) i tak dzień w dzień!!! Naprawdę dzieci nie mają lżejszego życia, tylko dlatego że nic nie muszą, niczego nie mogą a to jest o wiele gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopis
Do tego co sie smial z tego co napisalam. Wyobraz sobie, ze dziecko ktore ma refluks i ma lezec bedzie ssie drzec wnieboglosy, bo na plasko cofa mu sie tresc zoladkowa i nie dosc, ze kwasy zoladkowe podrazniaja mu przelyk, to jeszcze caly czas sie zakrztusza. Takie dziecko trzeba pionizowac, nawet do 90 minut po posilku, wtedy sie uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lopis Do tego co sie smial z tego co napisalam. Wyobraz sobie, ze dziecko ktore ma refluks i ma lezec bedzie ssie drzec wnieboglosy, bo na plasko cofa mu sie tresc zoladkowa i nie dosc, ze kwasy zoladkowe podrazniaja mu przelyk, to jeszcze caly czas sie zakrztusza. Takie dziecko trzeba pionizowac, nawet do 90 minut po posilku, wtedy sie uspokaja. X Śmieje się z tego co piszesz, bo to bzdura :D sama mam dziecko z refluksem ;) I to wcale nie jest tak jak piszesz ;) Dziecko z refluksem ulewa niezależnie od pozycji. Z tym podraznianiem przełyku też bajki piszesz :o ale nie chce mi się rozpisywac więc odsyłam Cię albo do dobrego lekarza albo do jakiejś mądrej literatury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat lopis ma racje z tym pionizowaniem, więc może Ty się powinieneś gosciu udać do innego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopis
Aha, czyli twierdzisz, ze pomylilo sie kilkunastu lekarzy, na czele z zespolem z centrum zdrowia dziecka??? I bzdury mi opowiadali? I moze jeszcze twierdzisz, ze cos takiego jak zachlystowe zapalenie pluc nie istnieje? Kobieto, ciesz sie, ze nie przeszlas ze swoim dzieckiem tego co my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno się pionizowac, ale nie przez to o czym pisze Lopis na Boga! Zanam poza moim dzieckiem naprawdę gro innych dzieci z refluksem i sama byłam u wielu specjalistów :o Dziecko z refluksem ulewa i na leżąco i w pionie- to fakt a nie mój wymysł. A teraz chcecie mi wmówić, że przy ulewaniu na leżąco kwas podrażnia dziecku przełyk i się drze a w pionie jak wymiotuje to mu nie podrażnia? No same przeczytajcie to jeszcze raz, potem znowu i jeszcze znowu aż pojmiecie jaką bzdurę napisała Lopis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam dziecko z refluksem i jak leży to nie płacze :D następne sobie jakieś dziwne teorie tworzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leokadiaaa
Musze przyznać rację gościowi z 17.23 Ulewanie ma ok 50% niemowląt do 3 m-ca życia. Zazwyczaj przechodzi samoistnie do roku czasu. Mój syn także bardzo ulewał i jakoś na leżąco nie płakał. Pionizować trzeba, ale rzeczywiście to brednie, ze na leżąco dziecku się podrażnia przełyk a w pionie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopis
Ja sobie teorii nie tworze, chyba, ze lekarze, ktorzy nas prowadza. No ale najwidoczniej moj syn sie na mnie uparl, krztusil sie na zlosc, wymiotowal na zlosc, a darl sie wnieboglosy z nudow i jeszcze wymyslil, ze oszuka wszystkich lekarzy po kolei. Nie wiem jak mozna nie widziec roznicy w zmywiotowaniu na odleglosc w pionie, a probie wymiotowania lezac, kiedy cofajaca sie tresc splywa do dolnych drog oddechowych. Xx Zreszta nie o tym temat - mysle, ze kazda mama wspolpracuje z lekarzami, ktorym ufa w dobrej wierze, jesli masz watliwosci czy nosic czy nie nosic, to mimo wszystko radzilabym poszukac pediatry, ktory dokladnie obejrzy dziecko, bo dzieci, nawet malutkie nie placza bez powodu. Moze byc albo problem natury medycznej albo masz wrazliwca, ktory bardzo potrzebuje bliskosci. I wtedy nosic a jak bedzie ciut starsze to uczyc samodzielnych zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty nie pisałaś o krztuszeniu na plecach, tylko, że dziecko płacze jak jest na plecach a nie płacze w pionie, na plecach go boli przełyk- a to różnica z tym co teraz piszesz :D Miałaś kiedyś podrażniony przełyk? Albo zgagę? To powinnaś wiedzeć, ze na plecach boli tak samo jak na siedząco D: Więc nie wmawiaj mi, ze Twoje ręce za każdym razem leczą ból przełyku bo smieszna jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopis
Widze, ze skroty myslowe to nie dla wszystkich. Mimo wszystko pozdrawiam, nawet tych, ktorym lekko przychodzi obrazanie/najezdzanie na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×