Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zakreconanamaxa1979

Kiedy facet daje swoj numer

Polecane posty

Czesc, Jestem postawiona w troche dziwnej sytuacji. Poznalam niedawno mezczyzne z internetu, dobrze nam sie rozmawia i laczymy sie na skypie, wiec obydwoje wiemy z kim mamy do czynienia. On ma troche ciezki okres gdyz jego ojciec jest w stanie zaawansowanego raka, z tego co mi mowi, jest to tylko kwestja czasu. Mamie tez cos wykryli, wiec w skrocie nie ma zawesolo. Teraz troche rzadziej sie kontaktujemy, gdyz jak sie tlumaczy jest pochloniety obecnymi problemami, co jest dla mnie zupelnie zrozumiale,ale jak twierdzi mnie nie zapomina -wczesniej mowilismy o realnym spotkaniu, gdyz mieszkamy niedaleko. Dzisiaj z tego tytulu ze rzadko jest podlaczony, dal mi swoj numer telefonu, ale jednoczesnie dodal, ze mimo tego ze nie lubi smsow, sprobuje sie ze mna skontaktowac. Jakos dziwnie mi to zabrzmialo. Nie jestem osoba ktora sie narzuca mezczyznom, a mam wrazenie ze zostalam troche postawiona w takim niekonfortowym dla mnie polozeniu. Gdyby naprawde zalezalo mu na utrzymaniu kontaktu to poprosilby mnie chyba o moj numer? I nie dodawalby ze nie lubi smsow, ale sie postara :/ Co myslicie , czy moze napisac prostego smsa za jakis czas ,bo przeciez nie wypada nic nie zrobic.. To nie jakis wielki problem , chcialam tylko zasiegnac obiektywnych rad :p ehhh te chore podchody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wymasowac ci stopy aniolku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ma taką ciężką sytuację to za jakiś czas napisz jednego sms-a krótko np. mam nadzieję , że się dzielnie trzymasz.. i wszystko będzie miał wtedy twój numer i zobaczysz czy będzie wydzwaniał czy nie jeśli nie to znaczy, że nie jest za bardzo tobą zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ma żonę (czyli tego chorego na raka ojca :D ) i boi się, że przeczyta eskę od ciebie, naiwniaczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak chyba wlasnie zrobie, odezwe sie w sobote, a jak bedzie mu szkoda czasu, albo odpisze tak jakby z braku laku to sprawa jasna. A poza tym nie rozumiem, skoro nie lubi smsow ( tak apropos nie wiem po co sie ze mna podzielil ta informacja, tak jakby sie probowal wykrecic sianem ), to przeciez moze zadzwonic, zakladam ze tyle potrafi :p No ,ale niech zyje wolnosc i swoboda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Numer buta mogę ci podać nawet jak mnie zaczepisz na ulicy i bedziesz najpaskudniejsza locha jaką mogę sobie wyobrazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×