Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zazdrosna na maxa

Mój facet ma tzw przyjaciółkę

Polecane posty

Gość gość
ty masz jakis problemz tym ponizaniem ? ktos ci ublizył ? mama , tata , sasiad , kolega , kolezanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość Wlasnie ROR... Mowisz o normalnych slubach, ale wiekszosc w Polsce bierze koscielne;/ dostosuj sie do srodowiska i odpowiadaj srodowisku. Moze o muzlmanskich slubach tu p"isz co?" nie masz zadnych statystyk wiec jedynie zgadujesz, do kogo mam sie dostosowac - przecie z juz pisze po podlku czyz nie?;-) a sluby muzulmanskie - to jak dla mnie sluby seksciarskie ja mowilam o normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczz
fakt w muzułmanizmie małzenstwo to kontrakt , tam sie rozwiesc spokojnie mozna , nawet zawrzec slub na jedna noc by nie dopuscic sie grzechu cudzołustwa :) ale co to zmienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczz
a czym sie roznią normalne głabie od tych muzułmanskich - no mądralo - opisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
A wracajac do tematu... Stwierdzilam, ze moj maz ( i kazdy, kto daje sie wplatac w taka przyjazn z inna ) jest latwy. Zwyczajnie. Skoro pierwsza lepsza moze go sobie omotac, to ja dziekuje za taki zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mowie o koscielnych. I co :)?! Ignorujac Cie juz zupelnie ROR jak facet zawiera slub to powinien byc swiadomy swoich obowiazkow ;) I kolezaneczki przyjacioleczki niech spadaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczz
domniemajac co w twym zamysle , dochodze do wniosku po co w ogole piszesz o małzenstwach , nie lepiej zyc na kocią łapę w konkubinacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczz
małzenstwo czy partnerstwo nie moze ograniczać , kolezenstwo to nic złego , zazdrosc - juz tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczz
gdzie zaufanie ? ja bym sie obraził gdyby moja kobieta snuła jakies domysły insynuacje , w koncu kocha czy nie ? ufa mi czy nie ? jesli nie , nie ma to sensu .... ja zabronie ci kolezanek , a ja tobie spotkan z przyjaciułkami z lat szkolnych , przed małzenstwem .... Co to ma być ? zatem .... jakiś zbiór co ci wolno a co nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
09zgadzam się z tobą,niech sobie zakładają poradnie dla biedulek co je trzeba pocieszyć,niech sobie robią dobrze tacy supermeni,ale oni nigdzie nie pójdą ,bo jest im źle tylko gdy rozmawiają z taką przyjaciółką,potem taka mówi ale ta twoja żona głupia ja to bym cię na rękach nosiła i tak się wzajemnie adorują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczz
widać zona do bani skoro maż szuka kontaktu z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataczz
zawsze zachodzi zwiazek przyczynowo skutkowy - zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Twoja zona matacz znajdzie przyjaciela to bedzie ok? No nie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
mataczu kochany ,powiedz mi jak mam mieć zaufanie do męża który kasuje wszystko w telefonie-bo po co nosić,w moim telefonie jest wszystko może sobie oglądać,gdy nie zdążył wykasować WIELKICH BUZIAKÓW stwierdził tylko że trochę przesadził ale chciał być tylko miły.Ja nie wiem kim ja dla niego jestem,mówi do mnie koteczku też wysyła buziaczki ale jak mnie one mają cieszyć w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
"tazona", dokladnie. Maz mi opowiadal, ze chwalil sie jej, jak on mi pomaga w domu ,a ona sie zalila, ze ona takiej pomocy nie miala. Jakie to typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
nie usłyszałam że jestem do bani,chce mnie przytulać ,chce się ze mną kochać.Ostatnio zapytał:czy ja cię zaniedbuję?Nie mogę powiedzieć że tak niby wszystko jest OK,ale ta przyjaciółka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
"widać zona do bani skoro maż szuka kontaktu z inna" I dobrze, niech tak zostanie! Ja jestem do bani, skoro szuka innej. Nie ma sie co klocic o to. Zawsze pada taki argument. Zawsze maz zdradza, bo to zawsze wina zony. To wiec, niech tak bedzie.. Zony! My jestesmy winne! My skaczemy kolo nich, obiadki, zachcianki itp, ale oni czegos innego potrzebuja. My jestesmy do bani. Skoro ja jestem beznadziejna, to niech mi da wreszcie swiety spokoj i idzie do lepszej. Pogodze sie z rola winnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
wy to jesteście dziwni. Zawsze można się jakoś dogadać- przecież jeżeli żonie przeszkadza, ze jej maz smsuje do innej babki o czwratej nad ranem, to powinien tego zaprzestać! Dla mnie to jakieś chore! I to zastanawianie sie "powiedzieć, zażadać- powie, ze mu wolność ogranicza"- no błagam Was!! Albo jest miłość i dbanie o ukochana osobe, albo jakies glupie smsy sa wazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
podobno rozmawia z nią o tym jaką ma fajną żonę ,jak dobrze gotuję ,jak dobrze nam razem ...Ludzie trzymajcie mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
znam numer telefonu do tej pani,może ją znaleźć i osobiście pogratulować tej pięknej przyjaźni przy jej mężu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inny pomysł,był już tutaj,ale zniknął w całym tym tumulcie pseudo porad nt przyrzeczeń małżeńskich. Zrób co on robi,poproś kolegę,brata,kuzyna aby wysłał tobie sms kiedy chce,taki zaczepny,odpisuj o północy ,smiej się do telefonu itd.Jak małż zapyta,to odp --to tylko przyjaciel :) ,co ma być ,to będzie,ale swoimi uwagami tylko zrobisz z siebie tą złą i sama wrzucisz go w ręce "przyjaciółki",możesz też wyjść z sobotę do kina..sama i pójdź tam sama,tak aby on miał powody do zazdrości ,a wyszedł na głupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Po co udawac, ze mam przyjaciela? Lepiej sobie znalezc prawdziwego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tażona
niedawno mnie o coś zapytał a ja odparłam że mu odpowiem jak skontaktuję się z przyjacielem ,bo sama nie umiem podjąć decyzji.Miał do mnie pretensje w stylu ,aha to tak będziemy teraz grać,a ja mu na to że pierwszy zaproponował takie reguły.Dostałam awans w pracy i teraz się dopytuje kiedy go zdradzę bo tam tylu inteligentnych panów nie to co on (jego słowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Moj tez caly czas mi mowi, ze go zdradze. I to jest taka regula. On pyta, czy go kocham. Ja odpowiadam, ze tak. Na co on, ze go nie kocham i go na pewno zdradze. Czasem mam wrazenie, ze on po prostu na to czeka i chce tego. Przestane po prostu odpowiadac na te pytania. To bezcelowe, on i tak wie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
A dodam tylko, ze nia mam zadnych meskich kolegow, przyjaciol. Mam dwie przyjaciolki, ktorych on zreszta nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w związku są dwie strony, dziewczyny dwie!!!! jeśli jedna ze stron uważa was za nic to po co sie pchacie dalej w jego łapy?naprawdę nie macie własnej godności? i nie piszcie mi tu o przysięgach i innych bzdurach, to wasze życie, i jeden telefon tego nie zmieni, może się jakaś wystraszy, a może wasz mąż stwierdzi,że jesteście żałosne i pójdzie sobie. ale właściwie z opisywanych tu sytuacji, życzę wam wolności i żebyście doświadczyły w waszym życiu siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765
Pochwalil mi sie nawet, ze ona zaprosila go kiedys na wycieczke w plener. Znalazla jakis fajny park, czy cos? Teraz sobie to wszystko skladam w calosc. Nie jest chyba taka niewinna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety są najpierw ślepe a potem jest już tylko gorzej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka1988
Wybaczcie koleżanki, nie czytam wszystkiego co piszecie. Rozumiem problem autorki, z tym że właśnie chciałabym napisać jak to wygląda z drugiej strony. Jestem właśnie taką przyjaciółką, on ma dziewczynę, ja obecnie jestem sama. Niedawno rozstałam się z chłopakiem po prawie 5 latach. Boli jak cholera, a on po prostu ze mną rozmawia, wspiera mnie. Znał mojego ukochanego. Najlepsze w tym wszystkim jest to,że poznałam przyjaciela mego, kiedy to właśnie on był sam. Również bolesne rozstanie z miłością, z którą także kilka lat był. Wiecie co? Zeszli się na moich oczach ;-) teraz ja wspierana przez Kubę, czekam aż zejdę się z moim ukochanym. Wierzcie mi, przyjaźnie damsko-męskie istnieją. Nie zawsze jest tak źle jak mogłoby się wydawać. Kuba poznał moją miłość, ja poznałam jego. Co najważniejsze, bardzo się polubiłyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie przyjaźnie to o kant d...rozbić. Chyba, że przyjaciólka wygląda jak Beth Ditto. Ja jestem przyjaciółką, na szczęscie mój przyjaciel nie ma obecnie dziewczyny, ale wiem, że gdyby miał, to byłaby zazdrosna, bo on od lat czuje do mnie miętę. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×