Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spor synowej z tesciowa co z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

witam.jestesmy 2 lata po slubie."tesciowa" bo z zasadzie mowie do niej pani nie lubi mnie.nie wiem za co..jestem dobra zona,matka..pracuje..dbam o dom.ile juz razy usyszalam,ze jestem szmata,ze unieszczesliwiam meza,czeka kiedy mnie zostawi.nekala mnie jak bylam w ciazy..przez pierwsze 6 miesiecy ciazy maz jezdzil do matki sam-ja nie chcialam po takich epitetach,jednak jakos sie stalo,ze zaczelam-mezowi bardzo zalezalo na zgodzie.synek sie urodzil a tu znowu,jestem taka,owaka...jak jechalismy to tesciowa brala meza do kuchni a ja siedzialam z dzieckiem sama w pokoju.bylam nie zauwazana,nie sluchana.powiedzialam sobie dosc,nie dam sie tak traktowac.urodziny mialam 2 razy to nawet glupich zyczen tescie nie zlozyli..nigdy wiecej tam nie pojade,nie jestem chlopcem do bicia,tyle ze nie bardzo wiem co zrobic z malym..maz nie chce jezdzic do nich,lecz na swieta czy inne okazje bedzie musial aby chociazby zlozyc zyczenia.czy maly ma jezdzic z nim?bo to jednak jego dziadkowie..ma dopiero 7 miesiecy ale co ja mu powiem jak bedzie wiekszy i zacznie pytac o glupia sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy podobną sytuacje. Ja nie jeżdżę do teściów, mąż jeździ sam z dzieckiem, a święta spędzamy u nas z moimi rodzicami lub u moich rodziców. Do teściów mąż z córką jeźdzą w drugi dzień świąt na obiad. Córka ma 4 lata, kiedy pyta czemu nie jeżdze do dziadkow to odpowiadam że ona jeżdzi z tatusiem do tamtej babci a ja sobie w tym czasie odpoczne. Na razie jej to wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację. Tesciowa mnie krytykowała, od męża wiem, ze namawiała go na rozejście się. Powiedziałam jej wtedy: prędzej Ty stara krowo stracisz syna niż ja męża. Dziś ona nie ma ani syna ani wnuków od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tez gada na mnie do meza. np. na urodziny mamuska wyslala mu 100zł. wiadomo ja o tym wiem/ a ona z tekstem zeby mi tylko nie mowil bo mu zabiore/ ogolnie ciagle jej sie rozchodzi o kase. ze go wykorzystuje ze go okradam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że mąż powinien jeździć sam, jak bardzo chce, to z dzieckiem, alr ty trzymaj się od "mamusi" z daleka. Nie masz żadnego obowiązku spotykać się z teściami jeśli te kontakty nie są dla ciebie komfortowe.I nic nikomu do tego. I z góry proszę, aby obrońcy tradycyjnego stylu życia dali sobie spokój z pieprzeniem o szacunku dla starszych - znam tyle przypadków, kiedy starzy zniszczyli życie młodym, że włos się jeży. Poza tym jeśli ktoś pragnie szacunku, am powinien go okazać, a jeśli tego nie potrafi to już jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiazuzia30
Mam ten sam problem córkę jak urodziłam przyjechali ją zobaczyć po tygodniu. pózniej trzeba było małą wozić w śnieg pociagiem 40 km o 6 piechotą przez pola bo niby też chcą zobaczyć wnuczkę mężowi tłumaczyłam mają samochód mogą przyjechać to ciągle słysze że to mój obowiązek. Po ślubie powiedziała mi że oni mieli dla syna wybraną narzeczoną lie pojawiłaś się ty k...ko. dzwoniłam kiedyś że mąż mnie bije powiedziała że jak mi sie nie podoba to mam sie rozwieść , po tym przestałam jezdzić. W tamtym roku zaprosili nas na wielkanoc maż zachowywał się dziwnie szturchał mnie kopał pod stołem w tym momecie wyszlam z pokoju bo corcia płakała i wtedy tesciowa do mojego męża powiedziała byś jej porzadnie wpier...ił to by sie su.a uspikoiła od vtamtej pory nie jerzdrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiazuzia, pal licho tesciow ale ty nadal jestes z takim facetem? Ktory cie bije, kopie, szturcha? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mojan tesciowa niby ok. niedawno byli u nas. zachwala mnie ze dobrze gotuje pieke, ze ma moj ze mna dobrze. a dzis dzowni do niego. i znow mu gada na mnie. czy jest szcsesliwy, czy mu ze mna dobrze. a maz co robi- mamo znow zaczynasz i koniec rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asiazuzia Boże jakiego ty masz męża, współczuję, nieźle go mamuska wychowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×